Piłkarze Jacka Trzeciaka niestety kontynuują złą passę i powielają te same błędy. Tym razem drużyna musiała radzić sobie bez kapitana Tomasza Lewandowskiego, który obejrzał dwie żółte kartki jeszcze w pierwszej odsłonie meczu. Gola na wagę trzech punktów zdobył w 86. minucie Piotr Giel, na co Związkowi już nie zdołali odpowiedzieć i zakończyli spotkanie bez zdobyczy punktowej.
W zespole z Elbląga doszło do kilku korekt w składzie. Na ławce rezerwowych zasiadł Michał Kiełtyka, którego na pozycji prawego obrońcy zastąpił Sebastian Kamiński. Z kolei wobec nieobecności Klaudiusza Krasy w roli defensywnego pomocnika oglądaliśmy Patryka Burzyńskiego, na skrzydłach wystąpili młodzieżowcy Filip Sobiecki oraz Marcin Bawolik. Nowością był także występ od pierwszych minut Sebastiana Bartlewskiego w środku pola.
Pierwsza część spotkania przyniosła nam najważniejsze w skutkach wydarzenie. Dwie żółte kartki w ciągu 15 minut dla Tomasza Lewandowskiego utrudniły drużynie grę, która do tego momentu wyglądała solidnie oraz niosła ze sobą całkiem groźne ataki. Finalnie w tej odsłonie bramek nie oglądaliśmy.
Drugie 45 minut rozpoczęło się od dwóch zmian. Boisko opuścili Sobiecki oraz Bartlewski, a w ich miejsce pojawili się Kiełtyka oraz Kordykiewicz. Co ciekawe pomimo gry w osłabieniu zespół radził sobie poprawnie, a nawet potrafił przetransportować się pod pole karne Adriana Olszewskiego.
Niestety dobrego słowa nie możemy powiedzieć o sytuacji z ostatnich minut regulaminowego czasu gry. Niebezpieczne dośrodkowanie z lewej strony de Camargo znalazło w polu karnym Piotra Giela, a ten muśnięciem piłki głową skierował ją do siatki Andrzeja Witana. Wynik tego meczu mógł jeszcze ulec zmianie, jednak rzutu karnego na gola nie zdołał zamienić Paweł Zawistowski.
Pozycja Olimpii w tabeli eWinner 2. Ligi nie ulegnie zmianie, dzięki korzystnym wynikom. Znicz oraz Hutnik przegrali swoje mecze, a ewentualna wygrana Olimpii Grudziądz nie pozwoli im wyskoczyć ze strefy zagrożonej degradacją.
Kolejne spotkanie Związkowi zagrają w niedzielę w Chojnicach. Mecz z wiceliderem rozpocznie się o godzinie 16:00, a transmisję będzie można obejrzeć w aplikacji eWinner.
ZKS Olimpia Elbląg 0:1 (0:0) MKS Bytovia Bytów
0:0 – Tomasz Lewandowski druga żółta kartka (38min)
0:1 – Piotr Giel (86min)
Olimpia: 1. Andrzej Witan - 92. Sebastian Kamiński, 2. Tomasz Lewandowski, 5. Kamil Wenger, 16. Tomasz Sedlewski (88min - 17. Dawid Jabłoński) - 97. Filip Sobiecki (46min - 77. Oskar Kordykiewicz), 34. Wojciech Zyska (90min - 93. Aleksander Waniek), 14. Patryk Burzyński, 94. Sebastian Bartlewski (46min - 23. Michał Kiełtyka), 96. Marcin Bawolik - 28. Janusz Surdykowski.
Zobacz materiał filmowy z konferencji prasowej po dzisiejszym meczu
II liga - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
jo !!! gdzie jesteś ? Wiem, jak mnie bolało to jedyne zwycięstwo z Kaliszem, ale już się rany zagoiły. No to już która jest porażka z rzędu olimpii ?? Czwarta ? Piątą ? ależ cię to musi boleć. I dobrze. Bo to ma boleć. jo !! gdzie jesteś ?
Nie odzywa się, mocno go boli.
To jest priorytetowy sport Wróblewskiego. Dzieci , za kasę rodziców, sobie poradzą z kondycją i sportową pasją, ale tym starym kopaczom Wróblewski przekaże forsę zamiast na ścieżki i chodniki.
Czas na ... zwijanie się. Najwyższy czas. I to ma być priorytetowy elbląski sport? Ani graczy, ani trenerów, ani bazy, ani sponsorów itd
TO PARTACZE , CAŁY ELBLĄSKI SPORT LEŻY NA ŁOPATKACH CHYBA DOPADŁ GO KORONAWIRUS .
Ale ci piłkarze wiedzą wogóle zeby wygrać trzeba strzelać bramki? W kolejnym mecz w frajerski sposob traca bramke w koncowce.