Ostatnia porażka Olimpii w Lublinie (1:0 – przyp. red.) delikatnie pogorszyła ich sytuację w tabeli. Związkowi zjechali dwa piętra niżej i pod sobą mają już tylko trzy drużyny, które na ten moment są najbliższe degradacji z eWinner 2. Ligi. Szansą na nabranie dystansu od strefy spadkowej oraz poprawę swojej pozycji będzie jutrzejszy pojedynek z Bytovią Bytów, która podobnie jak Olimpia w tym sezonie przechodzi więcej upadków aniżeli wzlotów.
Im dłużej trwa sezon, tym bardziej Bytovia pikuje w dół. Pomimo bardzo przyzwoitego początku nowej kampanii Czarne Wilki po drodze zaczęły gubić dobrą formę, a fala remisów oraz porażek zaprowadziła ich z fotelu wicelidera na 13. pozycję w tabeli. Ta sytuacja miała także inną i dość przykrą konsekwencję. Związany blisko od 10 lat z klubem trener Adrian Stawski postanowił zakończyć swoją pracę w Bytowie i poszukać innych wyzwań:
- Chciałem poprawić jakość zespołu, który potrzebował kilku wzmocnień. Nie przebudowy całej drużyny ale dwóch trzech nazwisk, bo jedenastu-dwunastu zawodników ma odpowiednią jakość, ale brakuje szerszej kadry. Spotkałem się z zarządem klubu i okazało się, że ze względu na kłopoty finansowe nie będzie to możliwe. Obrano inny kierunek: powalczyć o premie z Pro Junior System, bardziej postawić na bytowską młodzież, tę która gra w rezerwach w lidze okręgowej. Między słowami zrozumiałem, że jeżeli przytrafi się spadek, nikt nie będzie rwał włosów z głowy. Moje ambicje sięgają jednak wyżej. Nie mogłem się na to zgodzić. Musiałem złożyć dymisję. Chcę się rozwijać jako trener.
– mówił Adrian Stawski w wywiadzie udzielonym dla polsatsport.pl.
Teraz na ławce trenerskiej Bytovii oglądamy Kamila Sochę, który jak dotąd nie wygrał jeszcze spotkania z nowym zespołem, a w trzech rozegranych meczach uzbierał dwa punkty. Najbliżej wygranej był w minioną sobotę podczas konfrontacji ze Zniczem Pruszków, jednak podyktowana w końcówce meczu dla gości „jedenastka” pokrzyżowała te plany i Czarne Wilki ponownie musiały obejść się smakiem.
Głód zwycięstwa przejawia się u obydwu zespołów. Kto wie być może najbliższy mecz będzie dla Olimpii jednym z najważniejszych w tej rundzie, bo zaraz po Bytovii w kolejce czekają jeszcze bardziej wymagający przeciwnicy, w meczach z którymi będzie niezwykle trudno o punkty. Ewentualne zwycięstwo nad zespołem Kamila Sochy da Związkowym więcej spokoju oraz przewagi nad grupą spadkową, która w tej kolejce mierzy się z czołówką eWinner 2. Ligi. Tym bardziej warto wykorzystać tę sytuację i zrobić wszystko, by zatrzymać na Agrykola 8 komplet punktów.
Rzućmy jeszcze okiem na kadrę Jacka Trzeciaka. Wiemy, że pomóc swojej drużynie będzie mógł powracający po pauzie Wojciech Zyska, który odcierpiał karę za nadmiar żółtych kartek. W odwrotnej sytuacji jest Klaudiusz Krasa i tym razem on obejrzy mecz z perspektywy trybun. Wiemy także, że Orest Tkachuk wciąż leczy uraz stawu skokowego, a występ Michała Kiełtyki stoi pod małym znakiem zapytania.
Mecz pomiędzy Olimpią Elbląg a Bytovią Bytów zobaczycie na platformie streamingowej TVcom.pl (koszt 15zł). Zgodnie z obowiązującymi obostrzeniami zawody odbywają się bez udziału publiczności.
ZKS Olimpia Elbląg (16.) vs Bytovia Bytów (13.)
środa, 17 marca, godzina 14:00
Stadion Miejski, ul. Agrykola 8
..................Redakcja wspiera medialnie piłkarzy Olimpii.................
II liga - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz