W drugim, kolejnym meczu piłkarze Concordii nie byli w stanie dowieźć do ostatniego gwizdka sędziego dającego im zwycięstwo, jednobramkowego prowadzenia. Tak było przed tygodniem na Krakusa, tak stało się również w sobotnim, wyjazdowym meczu z Ruchem Wysokie Mazowieckie. Pomarańczowo-czarni po trafieniu Jakuba Bojasa w pierwszej połowie, byli bliscy wygranej, ale znów w ostatnich minutach dali sobie wbić wyrównującego gola i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.
Concordia na spotkanie z przedostatnim w tabeli Ruchem udała się bez kontuzjowanego Radosława Lenarta. Elblążanie rozpoczęli mecz z dwoma zmianami w porównaniu do ostatniego pojedynku z Olimpią Zambrów. Od pierwszych minut w bramce wystąpił Michał Leszczyński, a w pomocy młodzieżowiec Szymon Drewek.
Pomarańczowo-czarni dobrze rozpoczęli mecz, stwarzając sobie pierwszą okazję bramkową już w 7 minucie. Wówczas po zagraniu Jakuba Bojasa w dogodnej sytuacji znalazł się Mariusz Pelc, ale jego strzał odbił na rzut rożny bramkarz Ruchu. Kolejną szansę do zdobycia gola miał Mateusz Szmydt, który strzelił z pola karnego tuż obok słupka. Gospodarze po raz pierwszy poważniej zagrozili elbląskiej bramce dopiero w 33 minucie. Wtedy na uderzenie spoza pola karnego zdecydował się Kamil Jackiewicz, a piłkę końcówkami palców wybił na rzut rożny Michał Leszczyński. W 40 minucie ładna wymiana piłki między Jakubem Bojasem i Mateuszem Szmydtem przyniosła Concordii rzut karny. Łukasz Grzybowski sfaulował wychodzącego na czystą pozycję Szmydta, a jedenastkę na gola zamienił Bojas. Do przerwy przyjezdni prowadzili więc 1:0.
W drugiej części meczu elblążanie skupili się głównie na obronie dostępu do swojej bramki, starając się utrzymać korzystny rezultat. Z kolei nie mający nic do stracenie gospodarze przejęli inicjatywę i z upływem czasu stwarzali sobie coraz groźniejsze okazje. Pierwszym ostrzeżeniem dla elbląskiej obrony była szarża Kamila Mackiewicza, który w 68 minucie strzelając z pola karnego trafił w słupek. W 78 minucie bliski powodzenia był Michał Grochowski, który po dośrodkowaniu z rzutu wolnego oddał strzał z 16 metra minimalnie nad poprzeczką. Ruch w końcu dopiął swego i w 86 minucie Kamil Mackiewicz, zmylił najpierw obrońców a następnie uderzeniem tuż przy słupku z pola karnego umieścił piłkę w bramce. W 90 minucie zwycięstwo swojej drużynie mógł jeszcze dać Kamil Jackiewicz, ale futbolówka po jego uderzeniu głową przeleciała tuż obok słupka. Do końca meczu wynik już się nie zmienił i obie drużyny musiały podzielić się punktami.
Ruch Wysokie Mazowieckie – Concordia Elbląg 1:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Jakub Bojas (41'-k. - po faulu na Szmydtcie), 1:1 Kamil Mackiewicz (86')
Ruch: Cezary Osuch – Kamil Jackiewicz, Michał Hryszko (71' Michał Grochowski), Łukasz Trąbka, Michał Domański, Daniel Łukaszczyk, Kamil Stankiewicz, Karol Mackiewicz, Łukasz Grzybowski, Adrian Pytlik (63' Daniel Samluk), Wojciech Kuriata (78' Rafał Kujawa).
Concordia: Michał Leszczyński – Rafał Maciążek, Tomasz Szawara, Marcin Kurs, Hubert Otręba (75' Patryk Burzyński), Szymon Drewek (70' Hubert Piech), Dominik Pawłowski (75' Paweł Pelc), Mateusz Szmydt, Łukasz Kopka, Jakub Bojas, Mariusz Pelc (60' Bartosz Danowski).
Żółte kartki: Trąbka, Pytlik, Grzybowski (Ruch), Maciążek, Burzyński, Szawara (Concordia)
Sędziował: Piotr Marcinowski (Warszawa)
W 15 kolejce Concordia zmierzy się u siebie z RKS Radomsko. Mecz rozegrany zostanie w środę, 11 listopada o godz. 13:00 na stadionie przy Krakusa.
III liga - grupa I - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Patałachy
Spokojnie dograjcie ligę i poczekajcie na Olimpię, derby wkrótce.
z 3 ligi grupa 1 spada 6 druzyn concordia leci do 4 ligi