Wicelider, a po sobotnim meczu już lider tabeli, okazał się zdecydowanie za mocny dla piłkarzy Concordii w spotkaniu 7 kolejki III ligi. Pomarańczowo-czarni przegrali na własnym stadionie z Sokołem Aleksandrów Łódzki 0:3, a o ich porażce zadecydowała bardzo słaba pierwsza połowa. To właśnie w pierwszych 45 minutach Słoniki straciły dwa gole, które ustawiły mecz. W drugiej części, mimo lepszej gry elblążan, rywale dołożyli jeszcze jednego gola z karnego w ostatniej minucie meczu i zasłużenie zgarnęli komplet punktów.
W sobotnim meczu Concordia zagrała osłabiona brakiem doświadczonego napastnika Antona Kolosova, który w przed tygodniem doznał urazu w spotkaniu w Wasilkowie. Do kadry wrócili za to Rafał Maciążek i Marcin Kurs.
Podbudowani dwoma wygranymi z rzędu gospodarze, mieli wielkie nadzieje na sprawienie niespodzianki w meczu z dotychczasowym wiceliderem. Szybko jednak zostali sprowadzeni na ziemię. Już w 7 minucie po niegroźnym wydawałoby się dośrodkowaniu z rzutu rożnego, goście objęli prowadzenie. Stało się tak w wyniku fatalnego błędu Michała Leszczyńskiego. Bramkarz Concordii wypuścił piłkę z rąk, z czego skrzętnie skorzystał Artur Gieraga, wbijając ją do pustej bramki. Po strzeleniu gola, nadal stroną dominującą byli przyjezdni, którzy mądrze rozgrywali piłkę, skutecznie zabezpieczając przy tym tyły. W 34 minucie fantastycznym strzałem z około 25 metrów popisał się Tomasz Bogołębski i Sokół wygrywał już 2:0. Gospodarze grali nieporadnie w ataku, czego dowodem może być fakt, że pierwszy groźniejszy strzał na bramkę przeciwnika oddali dopiero w 45 minucie. Niestety uderzenie Mateusza Szmydta było bardzo niecelne.
Od początku drugiej połowy na murawie zameldowali się Bartłomiej Danowski, Łukasz Kopka i Radosław Lenart, który mieli nadać ofensywnym poczynaniom Concordii więcej jakości. Zmiany poskutkowały, bo mecz się wyrównał, a gra pomarańczowo-czarnych nabrała rumieńców. Najbliżej zdobycia gola kontaktowego gospodarze byli w 69 minucie. Wówczas po dośrodkowaniu Tomasza Szawary, głową strzelał Jakub Bojas, ale piłka odbiła się tylko od słupka. W 82 minucie bliski podwyższenia prowadzenia gości był Jakub Szarpak, ale jego strzał z dystansu nieznacznie przeleciał tuż nad poprzeczką bramki Concordii. W 90 minucie Sokół dopiął swego. Szarżującego Mikołaja Mascherę podciął na linii pola karnego Szymon Drewek i sędzia bez wahania odgwizdał rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił Szymon Sołtysiński, ustalając tym samym wynik meczu na 3:0.
Concordia Elbląg – Sokół Aleksandrów Łódzki 0:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Artur Gieraga (7'), 0:2 Tomasz Bogołębski (34'), 0:3 Szymon Sołtysiński (90'-k.)
Concordia: Michał Leszczyński – Tomasz Szawara, Hubert Otręba, Rafał Maciążek (71' Dominik Pawłowski), Patryk Burzyński (46' Bartłomiej Danowski), Aleks Łęcki (65' Marcin Kurs), Radosław Bukacki, Mateusz Szmydt (46' Łukasz Kopka), Szymon Drewek, Mariusz Pelc (46' Radosław Lenart), Jakub Bojas.
Sokół: Bartosz Kaniecki – Kacper Dziuba (64' Dominik Pecyna), Tomasz Bogołębski, Dawid Przezak (90' Jakub Horoszkiewicz), Damian Nowacki (64' Mikołaj Maschera), Jakub Szarpak, Jakub Bartosiński, Przemysław Woźniczak, Szymon Sołtysiński, Mateusz Lis, Artur Gieraga.
Sędziował: Kamil Chmielewski (Warszawa)
Żółte kartki: Bojas, Otręba, Bogdanowicz, Maciążek (Concordia), Nowacki, Lis, Gieraga (Sokół)
W 8 kolejce Concordia zmierzy się na wyjeździe ze Zniczem Biała Piska. Mecz rozegrany zostanie w sobotę, 26 września o godz. 16:00 w Białej Piskiej.
III liga - grupa I - sezon 2020/2021 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
i co pan asystent nie dal rady? jak z ostatniej tabeli to jeszcze mozna wygrac,a tak niestety za male doswiadczenie...
Za tydzień będzie lepiej ! Trzymamy kciuki !