Po historycznym zwycięstwie nad MKS Selgoros Lublin, szczypiornistki elbląskiego Startu udały się w długą podróż do Austrii na mecz trzeciej rundy europejskich rozgrywek Challenge Cup. W sobotę (12 listopada) przeciwnikiem elblążanek była czwarta drużyna poprzedniego sezonu austriackiej ligi UHC Müllner Bau Stockerau. Uchodzące za faworyta tej rywalizacji zawodniczki Startu nie zawiodły swoich kibiców i wysoko pokonały drużynę gospodyń 28:17. Elblążanki wrócą więc do Elbląga z zaliczką 11 bramek i przed rewanżem są w bardzo komfortowej sytuacji.
Podopieczne trenera Andrzeja Niewrzawy zamierzają w tym sezonie europejskich pucharów wypaść nie gorzej niż przed rokiem, kiedy dotarły aż do półfinału rozgrywek Challenge Cup. Start po wyeliminowaniu drużyn ze Słowenii i Turcji, odpadł dopiero w rywalizacji z późniejszym ich triumfatorem hiszpańską Rocasą Gran Canaria.
Z tego też powodu, w tym sezonie elblążanki były w Challenge Cup zespołem rozstawionym. Z góry wiadomo więc było, że w swoim pierwszym meczu trafią na drużynę teoretycznie słabszą. W lipcowym losowaniu par trzeciej rundy tych rozgrywek, Kram Start trafił na austriacki zespół UHC Müllner Bau Stockerau. W zeszłym sezonie Austriaczki, podobnie jak elbląski zespół, zajęły w swojej lidze czwartą lokatę. Drużyna ze Stockerau - 15-tysięcznego miasta oddalonego o około 30 km na północ od Wiednia, ma już na swoim koncie występy w europejskich pucharach. Po raz ostatni grała w nich w sezonach: 1997/98, 1998/99 i 1999/2000. Austriaczkom tylko raz w udało się przedostać do kolejnej rundy. W pozostałych przypadkach ich start w rozgrywkach pucharowych kończył się po pierwszym dwumeczu.
Po sobotnim (12 listopada) meczu z Kram Startem wszystko też na to wskazuje, że tegoroczna przygoda UHC Müllner Bau z pucharami zakończy się już w listopadzie. Pojedynek obu drużyn w Austrii miał wyrównany przebieg tylko w pierwszych 20 minutach. Później w miarę upływu czasu piłkarki Startu zdominowały rywala i do przerwy prowadziły różnicą sześciu bramek (13:7). W drugiej odsłonie meczu ich wygrana ani razu nie była zagrożona. W 54 minucie, m.in. dzięki wspaniałej postawie bramkarki Klaudii Powagi, elbląskie szczypiornistki prowadziły już 27:14. Ostatecznie pojedynek zakończył się wysoką wygraną Startu 28:17. W rewanżu tylko katastrofa mogłaby odebrać elblążankom awans do kolejnej rundy Challenge Cup.
UHC Müllner Bau Stockerau - Kram Start Elblag 17:28 (7:13)
Spotkanie rewanżowe rozegrane zostanie w sobotę, 19 listopada o godz. 18:30 na hali MOSiR przy ul. Grunwaldzkiej 135.
Serdecznie gratuluję zespołowi i Trenerowi Panu Niewrzawie zwycięstwa , w pierwszym i mam nadzieję nie ostatnim meczu ,europejskiego pucharu piłki ręczne Kobiet.Wracajcie szczęśliwie do domu,do Elbląga.
Pięknie,oby tak dalej pozdrawiam Trenera i nasze szczypiornistki
Brawo dziewczyny.