Aż siedem bramek ujrzeli dziś (12 listopada) kibice na stadionie przy ul. Agrykola. W pojedynku Concordii Elbląg z Drwęcą Nowe Miasto Lubawskie, zdecydowanie lepszym zespołem okazał się wicelider III ligi, który zwyciężył w Elblągu 5:2. Mecz rozstrzygnął się już w pierwszej połowie, po której przyjezdni wygrywali już 3:0. Nowomiejski zespół był w sobotę zabójczo skuteczny i zasłużenie zainkasował 3 punkty.
Walcząca o awans do II ligi Drwęca zagrała w Elblągu bardzo dobre zawody. Goście byli dziś bezlitośni i wykorzystali wszystkie błędy piłkarzy Concordii. Wicelider tabeli nie forsował zbytnio tempa, ale potrafił przeprowadzić zabójcze ataki. Pierwszy cios przyjezdni zadali już w 14 minucie, gdy ostre dośrodkowanie z prawej strony na bramkę zamienił Kamil Jackiewicz. Dziesięć minut później na 2:0 podwyższył Maciej Koziara, wykończając akcję swojego zespołu skutecznym strzałem przy prawym słupku. Tuż przed przerwą gospodarzy dobił Paweł Kowalczyk. Były obrońca elbląskiej Olimpii popisał się pięknym strzałem pod poprzeczkę i Drwęca prowadziła 3:0. Elblążanie na tle rywala wypadli bardzo blado, o czym świadczyć może fakt, że w pierwszej połowie ani razu nie potrafili zagrozić bramce Drwęcy.
Na szczęście w drugiej odsłonie meczu gra Concordii wyglądała już nieco lepiej. Gospodarze zagrali odważniej z przodu i to przyniosło efekt w 61 minucie. Po zagraniu Huberta Otręby, piłkę w polu karnym przyjął Mateusz Szmydt i uderzeniem po ziemi skierował piłkę do siatki. Piłkarze Concordii po zdobyciu bramki nabrali wiatru w żagle, ale nie ustrzegli się błędów. W 71 minucie szarżującego w polu karnym gospodarzy Michała Millera faulował Szmydt i sędzia odgwizdał rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił bezbłędnym strzałem Grzegorz Domżalski i Drwęca znów prowadziła różnicą trzech trafień. Gospodarze nie załamywali jednak rąk i dalej atakowali. W 78 minucie dopięli swego, zdobywając drugą bramkę. Jej autorem był Martin Strach, który w zamieszaniu podbramkowym z bliska pokonał golkipera Drwęcy. Ostatnie słowo w tym spotkaniu należało jednak do przyjezdnych, którzy przeprowadzili szybką kontrę, po której swojego drugiego gola w meczu zdobył Jackiewicz. Napastnik gości ustalił wynik pojedynku, wykorzystując sytuację sam na sam z Przemysławem Matłoką. Szansę na zmniejszenie rozmiarów porażki miał w 90 minucie Jean-Claude Essomba, ale jego uderzenie w świetnym stylu wybronił Damian Szuszczewicz.
W pierwszej połowie straciliśmy trzy bramki. Do chwili utraty pierwszego gola, nasza gra nie wyglądała tak źle. Boisko dziś nie było w dobrym stanie. Przeciwnik prostymi środkami potrafił przerzucić piłkę z jednej na drugą stronę, groźne kontrował i strzelał bramki. My tego nie potrafiliśmy. Cały czas graliśmy środkiem pola, a tam było największe błoto. Łącznie straciliśmy aż pięć bramek. Nie możemy sobie pozwolić na tyle błędów indywidualnych, a te dziś były porażające. Doświadczony rywal to wykorzystał. Teraz zostanie nam już tylko powalczyć w Ostródzie. Takie mecze jak ten najbliższy z Sokołem mają swój smaczek, więc tam nikt nogi nie cofnie
– powiedział po meczu kapitan Concordii Elbląg Michał Kiełtyka.
Concordia Elbląg – Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 2:5 (0:3)
Bramki: 0:1 Jackiewicz (14'), 0:2 Koziara (24'), 0:3 Kowalczyk (44'), 1:3 Szmydt (61'), 1:4 Domżalski (71'-k.), 2:4 Strach (78'), 2:5 Jackiewicz (80')
Concordia: Matłoka – Kiełtyka, Tomczuk, Kamiński, Edil (81' Essomba), Strach, M. Pelc (46' P. Pelc), Burzyński (46' Lewandowski), Bujnowski (71' Kuczkowski), Otręba, Szmydt
Finishparkiet Drwęca: Szuszczewicz – Kowalczyk (46' Jajkowski), Kostkowski, Głowiński, Pietroń, Wojcinowicz, Kowalski (65' Bartusiak), Domżalski (73' Twardowski), Koziara (76' Małachowski), Miller, Jackiewicz
Sędziował: Maciej Staniszewski (Olsztyn)
Żółte kartki: Wojcinowicz, Koziara, Miller (Drwęca) – Edil, Kamiński, P. Pelc (Concordia)
W ostatnim meczu rundy jesiennej Concordia zagra w Ostródzie z miejscowym Sokołem. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę, 19 listopada o godz. 18:00.
III liga - grupa I - sezon 2016/2017 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Boisko SYFFFFFF
Szkoda tylko boiska . Patałachy!
Szczęsliwa porazka concordi.Mogła byc wyzsza
Po co wy gracie ,jak wy kibiców nie macie???
Fajnie że wszystkie elblaskie druzyny wygrały lub zremisowały swoje mecze. Wójcik wygrał ,Start wygrał no i Olimpia po dramatycznym meczu w dziewiatkie przeciw dwunastce zremisowała. Oczywiscie dwunastym zawodnikiem Kotwicy Kołobrzeg był sedzia.