Podziałem punktów zakończył się sobotni mecz Concordii Elbląg z Jagiellonią II Białystok. Elblążanie mimo iż do przerwy prowadzili po bramce Michała Kiełtyki w 43 minucie, na początku drugiej dali sobie strzelić gola wyrównującego. Remis 1:1 to dla podopiecznych Łukasza Nadolnego strata cennych punktów. Po tym spotkaniu zawodnicy z Krakusa znów znaleźli się w strefie spadkowej.
Concordia do dzisiejszego meczu z rezerwami Jagiellonii Concordia przystępowała bez dwóch zawodników: zawieszonego za czerwoną kartkę Martina Stracha i kontuzjowanego Rafała Bujnowskiego. Widoczny był szczególnie brak tego pierwszego, który dużo wnosił do formacji ofensywnej elbląskiego zespołu. Przeciwko Jagiellonii II w roli wysuniętego napastnika wystąpić musiał Mateusz Szmydt. Ten niestety nie miał dzisiaj swojego dnia. Szmydt już w 12 minucie mógł otworzyć wynik spotkania, ale nie wykorzystał rzutu karnego (jego strzał i dobitkę obronił bramkarz). Concordia po dobrych pierwszych 20 minutach, w kolejnych nieco spuściła z tonu. Wykorzystać mogli to gracze z Białegostoku. Między 36 a 38 minutą przed szansą wpisania się na listę strzelców miał Łukasz Sołowiej. Zawodnik rezerw Jagiellonii najpierw trafił w poprzeczkę, a w kolejnej akcji wbił piłkę do siatki, ale zrobił to z pozycji spalonej i sędzia nie uznał gola. Gdy wydawało się, że na przerwę obie drużyny zejdą przy wyniku bezbramkowym, w 43 minucie po szybkiej kontrze Concordia wyszła na prowadzenie. Szmydt zagrał z końcowej linii boiska wzdłuż bramki do Michała Kiełtyki, a ten z bliska wpakował piłkę do bramki.
Drugą połowę znacznie lepiej rozpoczęli goście, którzy w 53 minucie po stałym fragmencie gry doprowadzili do wyrównania. Dawid Polkowski dośrodkował piłkę z rzutu rożnego na głowę Sołowieja, a ten ładnym strzałem pokonał Przemysława Matłokę. Do końca meczu Concordia próbowała odzyskać prowadzenie, ale dobrze spisywali się młodzi obrońcy Jagiellonii II. Najlepszą okazję do strzelenia bramki miał w 62 minucie Szmydt. Elbląski napastnik dostał prostopadłą piłkę od Kiełtyki, ale będąc w sytuacji sam na sam strzelił obok prawego słupka.
Czujemy po tym meczu niedosyt. W pierwszej połowie rozegraliśmy dobre zawody. Szkoda tylko tego zmarnowanego rzutu karnego z 13 minuty. Gdybyśmy go wykorzystali, mecz mógłby potoczyć się zupełnie inaczej. Zakładaliśmy sobie przed meczem, że zagramy wysokim pressingiem i chcieliśmy jak najszybciej strzelić bramkę. To niestety nie udało się. Strzeliliśmy gola dopiero w 43 minucie. Wydaje mi się, że źle weszliśmy w drugą połowę. Od samego początku było trochę nerwowości i przez to straciliśmy szybko bramkę. Z przebiegu spotkania uważam, że remis jest sprawiedliwym wynikiem, choć dla nas jest to strata dwóch punktów, niż zdobycie jednego. Teraz w każdym meczu musimy grać o pełną pulę
– podsumował spotkanie z rezerwami Jagiellonii trener Łukasz Nadolny.
Zobacz naszą relację LIVE z meczu Concordia – Jagiellonia II Białystok.
Concordia Elbląg - Jagiellonia II Białystok 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Kiełtyka (43'), 1:1 Sołowiej (53')
Concordia: Matłoka – Kiełtyka, Powszuk (84' Lewandowski), Kamiński, Edil, Tomczuk, P. Pelc (68' M. Pelc), Burzyński, Kuczkowski, Otręba, Szmydt
Jagiellonia II: Gostomski – Radecki, Sołowiej, Olszewski, Zieńczuk, Kupiński, Waszkiewicz, Polkowski, Kaczmarczyk (46' Giełażyn), Grabowski, Gajko (90' Zakrzewski)
Sędziował: Piotr Urban (Mazowiecki ZPN)
Żółta kartka: Krupiński (Jagiellonia II)
W kolejnym meczu Concordia Elbląg zagra na wyjeździe z liderem tabeli ŁKS-em Łódź. Mecz 13 kolejki odbędzie się w niedzielę, 23 października o godz. 14.
III liga - grupa I - sezon 2016/2017 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Nie wazna przegrana.Obojetne czy 3 liga czy 4 liga.Ważna zabawa i kasa z miasta Resztę olac.
Cóż szukamy punktów na wyjeździe .Może z ŁKSem Kto wie??
Z ŁKS to możecie poszukac co najwyżej grzybków w lesie pod łodzią.