Dwa tygodnie temu odbyło się spotkanie organizacyjne mające na celu sprawdzenie, ile elblążanek byłoby zainteresowanych stworzeniem żeńskiej drużyny Olimpii Elbląg. Przyszło na nie 12 pań. Ile z nich postanowiło uczestniczyć w treningach?
Pierwszy trening przygotowujący do startu w rozgrywkach III ligii żeńską drużynę Olimpii Elbląg odbył się w poniedziałek, 25 lipca. Drugi miał miejsce dziś.
Głównie zgłosiły się na nie dziewczyny w wieku 15-17 lat.
Byłem ciekaw, ile dziewczyn ostatecznie przyjdzie. Na pierwszy trening przyszło siedem i byłem z tego zadowolony. Poziom umiejętności był zróżnicowany. Jest nad czym pracować. Ogólnie byłem miło zaskoczony tym, co dziewczyny potrafią
– stwierdził Michał Ratajczyk.
Każda z zawodniczek miała już mniejsze bądź większe doświadczenie. - Wszystkie mówiły, że gdzieś kopały. Część grała w Elwo - Etnie Elbląg, część występowała na dużym boisku, część po prostu dała się namówić kolegom bądź rodzicom do spróbowania swoich sił – dodał Michał Ratajczyk.
Trener nie ukrywał zadowolenia z przebiegu pierwszego treningu. - Sam nie wiedziałem czego mam się spodziewać po dziewczynach. Chciałem zobaczyć, co one potrafią. Czy potrafią przyjąć piłkę, poprowadzić, zagrać. Sprawdzałem, jak zachowują się w obronie, a jak w ataku – tłumaczył Michał Ratajczyk. - W tym tygodniu również będziemy skupiać się na małych grach.
Dziś odbył się drugi trening. Zdaniem trenera był równie obiecujący. - Pojawiło się na nim sześć nowych dziewczyny. Otrzymałem telefony od ośmiu innych, które zapowiedziały przyjście na kolejny trening – dodał Michał Ratajczyk. - Na razie poznajemy się. Budujemy zespół i mam nadzieję, że wszystko będzie przebiegało w dobrym kierunku. Z tego, co widziałem dziewczyny mają potencjał i jestem pełen optymizmu.
To nie pierwsza próba utworzenia żeńskiej drużyny, jednak wszystko wskazuje na to, że tym razem będzie udana. - Pewne podejścia były w tamtym roku, ale nie udało się zawiązać sekcji typowo kobiecej – opowiadał Michał Ratajczyk. - W czerwcu, grupa dziewczyn, przyszła do prezesa Olimpii z pomysłem stworzenia żeńskiej drużyny. Prezes stwierdził, że można spróbować, a trener koordynator zapytał mnie, czy nie byłbym zainteresowany poprowadzeniem takiego zespołu. Pomyślałem, że może być to ciekawa przygoda, a zarazem niezłe wyzwanie, dlatego podjąłem rękawice.
Michał Ratajczyk po raz pierwszy ma pod swoimi skrzydłami zawodniczki. - Rozmawiałem z bardziej doświadczonymi szkoleniowcami, którzy pracowali z kobietami i liczę się z tym, że ta współpraca będzie się różniła od współpracy z mężczyznami. Zobaczymy, jak będzie – dodał.
O efektach tej współpracy elblążanie będą mogli się przekonać już niebawem. Liga rozpocznie się już we wrześniu.
Zapraszamy na trening na stadion przy ul. Moniuszki w czwartek (28 lipca), godz. 10.00. Tego dnia zdecydujemy, czy na sobotę, niedzielę będziemy szukali sparing partnera. Zależy to od tego, ile zawodniczek się zadeklaruje do dłuższej współpracy
– podkreślił Michał Ratajczyk.
No i fajnie,Elbląg nie tylko browarem stoi...powodzenia dziewczynom i trenerom.
Strasznie chciałbym żeby to wypaliło. Kibicuję tej inicjatywie z całego serca :-)
E tam, a niech mnie wykastrują. Wtedy może zagram.
Chwila, chwila, czegoś tu nie rozumiem? Kięzulo wymyślił sobie nabór i miesiąc później start w rozgrywkach? To jaki jest poziom tych dziewczęcych rozgrywek że można w nich wystartować zbieraniną po miesiącu, czy dwóch treningów zakładając że obecność na zajęciach będzie 100%?
Obawiam się że jak dziewczyny zaczną jeździć na mecze i dostawać po 10 bramek to szybko się zniechęcą, dadzą sobie spokój z piłką i zaczną sie walkowery. Obym się mylił.
Godziny trochę bez sensu. Jestem stara, ale jara (2x lat), grałam kiedyś sporo, a kondycję teraz mam nawet lepszą niż dawniej. Jest jedno ALE - pracuję i na trening o 10 w czwartek NIE MAM SZANS PRZYJŚĆ.