Już w sobotę (5 października) zawodnicy elbląskiej Olimpii rozegrają wyjazdowy mecz z tamtejszą Stalą w ramach 11. kolejki drugiej ligi grupy wschodniej. Zapraszamy na relację LIVE z tego spotkania. Początek o godzinie 15:00.
PRZEJDŹ DO TEKSTOWEJ RELACJI LIVE Z MECZU STAL RZESZÓW - OLIMPIA ELBLĄG
Przed sobotnim spotkaniem lepszą formę wykazują podopieczni Olega Raduszki. Olimpijczycy po dziesięciu spotkaniach zajmują 3. miejsce w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Do tej pory elblążanie odniesli pięć zwycięstw, trzy razy zremisowali, a dwa razy schodzili z boiska pokonani. W nieco gorszej sytuacji znajdują się piłkarze Czesława Palika. Rzeszowianie zajmują 8. miejsce w tabeli i uzbierali jak dotąd 14 punktów. Stal trzy razy wygrywała, pięć razy dzieliła się punktami, a dwa razy przegrała. Najskuteczniejszym strzelcem w ekipie Olimpii nadal jest Anton Kołosow. Ukrainiec ma na swoim koncie 7 bramek. Tyle samo trafień zanotował do tej pory Leândro z Radomiaka Radom, Konrad Nowak z Wisły Puławy oraz Adrian Paluchowski ze Znicza Pruszków. W drużynie Stali Rzeszów najwięcej goli ma Piotr Prędota. Trzydziestojednoletni napastnik trafiał już czterokrotnie do bramki rywala w tym sezonie.
Przyjrzyjmy się ostatnim bezpośrednim starciom obu drużyn. Trzeciego października 2009 roku Stalowcy podejmowali Olimpię w Rzeszowie. Olimpijczycy wygrali to spotkanie 1-0 po bramce Pawła Nowackiego w ostatniej minucie spotkania. Rewanż odbył się 15 maja następnego roku. Olimpia przegrała wtedy 0-1 u siebie. Obie drużyny spotkały się w następnym sezonie. Dwudziestego pierwszego sierpnia Żurawie wygrali, aż 4-2. Dwa trafienia dla elblążan zanotował Kamil Jackiewicz. Kolejny mecz pomiędzy tymi drużynami odbył się 2 kwietnia 2011 roku. Padł remis 1-1, a jedyną bramkę strzelił Anton Kołosow na samym początku spotkania. Następnie obie drużyny spotkały się 4 sierpnia 2012 i padł wtedy bezbramkowy remis. Rewanż odbył się 3 kwietnia bieżącego roku. Również padł bezbramkowy remis, a rzutu karnego w czasie meczu nie wykorzystał bramkarz elblążan Aleksiej Rogaczow.
Sprawiedliwym tego spotkania będzie Grzegorz Pożarowszczyk z Lubelskiego Związku Piłki Nożnej. Arbiter ten prowadził już mecze z udziałem Olimpijczyków pięciokrotnie: Mazowsze Grójec 3-1 Olimpia Elbląg, Sokół Sokółka 2-3 Olimpia Elbląg, Olimpia Elbląg 1-1 Stal Rzeszów, Olimpia Elblag 1-1 Garbarnia Kraków i Olimpia Elbląg 0-1 Siarka Tarnobrzeg.
Poznajmy nieco bliżej naszego sobotniego rywala. Stal Rzeszów to klub założony podczas drugiej wojny światowej, w listopadzie roku 1944. Grupa pracowników Państwowych Zakładów Lotniczych wpadła na pomysł utworzenia klubu sportowego przy Organizacji Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego. Ideą oczywiście była promocja sportu wśrod rzeszowskiej młodzieży. Niewątpliwie największym sukcesem w historii Stali Rzeszów jest zdobycie Pucharu Polski w sezonie 1974/1975. Żurawie zajęli także 7. miejsce w I lidze w sezonie 1965/1966. Na arenie międzynarodowej Stalowcy bardzo dobrze zaprezentowali się rok po zdobyciu Pucharu Polski dochodząc do 1/8 finału Pucharu Zdobywców Pucharów.
Mecz już w najbliższą sobotę o 15:00, a redakcja info.elblag.pl serdecznia zaprasza do śledzenia naszej wyjazdowej relacji live.
PRZEJDŹ DO TEKSTOWEJ RELACJI LIVE Z MECZU STAL RZESZÓW - OLIMPIA ELBLĄG
II liga wschodnia - sezon 2013/2014 - aktualna tabela, wyniki, terminarz
Wtorek, 5.11.2024, Imieniny: Elzbieta, Zachariasz, Slawomir
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Tak na marginesie z tego co wiem to piłkarze Olimpii dzisiaj 04.10.2013 o godz 5.15 rano udali się do Rzeszowa na mecz ze Stalą, a nie 05.10.2013 r w sobote sie udadzą.Ps.Podziekowania za relacje tekstowa live z w/w meczu.
Czeslawa Palika to chyba pomylka trenerem Stali Rzeszow jest Krzysztof Łętocha
My wierzymy tylko w ZKS ooooOlimpioooooNaszoooNasz! Pozdrowienia dla kiboli OE udajacych sie do Rzeszowa i do zobaczyska niebawem w Radomiu Bracia! Nie spimy lecimy:-)
I znowu poprzeczka Leśniewskiego. Czy ten facet w końcu coś strzeli? Przegrywamy pechowo, tracąc bramkę pod koniec meczu. Oj! Będzie balans na krawędzi spadku i to do końca sezonu. Tak pod względem sportowym i infrastrukturalnym, bo Wilk już chyba zapadł w sen zimowy.