Rok 2023 w polityce. Czym żyli elblążanie? Najważniejsze wydarzenia

Niebawem pożegnamy 2023 rok. Czym żyli elblążanie w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy, co wzbudzało najwięcej naszych emocji? Podsumowujemy najważniejsze wydarzenia mijającego roku w polityce.
 

Mijający rok w polityce upłynął pod znakiem wyborów parlamentarnych i poprzedzającej je kampanii. Jednak w Elbląg rozpoczął się od próby odwołania ze stanowiska prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego. Na początku stycznia dowiedzieliśmy się, że planowane jest referendum w tej sprawie. Ostatecznie nie doszło ono do skutku. Grupie referendalnej (jej pełnomocnikiem był Stefan Rembelski, lokalny polityk, który m.in. w 2018 roku z KWW Kukiz'15 kandydował na prezydenta Elbląga) nie udało się zebrać wymaganej liczby podpisów, koniecznej do zorganizowania referendum. O nieudanym referendum przeczytasz m.in. tutaj.

 

Spór o elbląski port 
 

Kilka miesięcy później rozpoczęła się walka o głosy w wyborach parlamentarnych. Kampania jeszcze nie ruszyła, ale swoistą przygrywkę do niej w naszym mieście stanowił spór między rządem a samorządem. Zaczęło się od nieporozumienia na tle tego, kto ma pogłębić 900-metrowy odcinek rzeki Elbląg prowadzący do elbląskiego portu. Chwilę później elblążanom postanowiono pytanie, do kogo ma należeć port.

 

Strona rządowa wystąpiła bowiem z propozycją dokapitalizowania spółki komunalnej Zarząd Port Morski w Elblągu kwotą w wysokości 100 mln zł i sfinansowania tym samym niezbędnych inwestycji. W zamian jednak zażądał większościowego pakiet udziałów w spółce. Na to nie zgodziły się władze miasta. Na przełomie kwietnia i maja prezydent Witold Wróblewski zorganizował kampanię „Tak dla miejskiego portu” i przeprowadził badanie opinii publicznej. Poszło na to ponad 100 tys. zł. z kasy miasta, ale władzom się opłaciło. Udział w głosowaniu wzięło 11 221 osób. Większość, że port morski w Elblągu powinien nadal zostać własnością samorządu.
 

Druga strona nie dała długo czekać na odpowiedź. Podpisy elblążan pod "deklaracją poparcia dla dokapitalizowania 100 milionami złotych portu w Elblągu i uczynienia go IV portem morskim RP o podstawowym znaczeniu dla gospodarki" zbierał również społeczny komitet powołany przez Prawo i Sprawiedliwość. Do elblążan trafiła również specjalna. Informowano w niej m.in. że "Pan Witold Wróblewski uparcie odrzuca oferowaną pomoc. Bardziej zależy mu na tym, kogo mianuje dyrektorem portu, niż na rozwoju całego miasta?". Znalazł się na niej również wizerunek Andrzeja Śliwki, ówczesnego wiceministra aktywów państwowych, późniejszego kandydata w wyborach do Sejmu, a obecnego posła. Opatrzono go cytatem:"Rząd ma przygotowane 100 mln zł na inwestycje w porcie. Wiemy, że Elbląg stoi przed historyczną szansą! Jest nią budowa IV Portu Morskiego RP w Elblągu. Obecnie port wegetuje, na tle krajowych i zagranicznych konkurentów wygląda on dramatycznie, a prezydent miasta nie przedstawia wizji jego rozwoju". Pisaliśmy o tym tutaj i tutaj.
 

Kaczyński, Tusk i Hołownia w Elblągu, czyli kampania w pełni

Ostatecznie port pozostał samorządowy, sportu nie rozwiązano, ale głowy elblążan zaczęła już zajmować zbliżająca się kampania. Jej przebieg w Elblągu był pełen ciekawych zwrotów, nie zabrakło również wizyt liderów walczących ugrupowań. We wrześniu nasze miasto było przystankiem na mapie przedwyborczego tournée Szymona Hołowni z Polski 2050, obecnego marszałka Sejmu. Polityk długo w Elblągu nie zabawił, spotkał się dziennikarzami na Starym Mieście i pojechał dalej na spotkanie z mieszkańcami Ostródy. Elbląg odwiedzili również dwaj najważniejsi gracze. 13 września w szkole muzycznej odbyła się konwencja regionalna Prawa i Sprawiedliwości z udziałem Jarosława Kaczyńskiego. Na spotkanie z prezesem partii stawiła się grupa wybranych wcześniej osób, podczas tego wydarzenia zaprezentowano również kandydatów PiS z województwa warmińsko-mazurskiego do Sejmu i Senatu. Dwa tygodnie później, 28 września w CSE Światowid odbyło się otwarte spotkanie z liderem Platformy Obywatelskiej Donaldem Tuskiem.

 

Rekordowa frekwencja i największe poparcie dla PiS

Ostatecznie w październikowych wyborach największe poparcie uzyskało Prawo i Sprawiedliwość, jednak nie wystarczyło to do sformowania rządu. Władzę przejął sojusz partii opozycji, na który składa się Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga (Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 Szymona Hołowni) oraz Nowa Lewica. Wielkim sukcesem wszystkich była też rekordowa w historii Polski frekwencja w wyborach (74,38 proc.) Podobnie głosy rozłożyły się w okręgu elbląskim. Tutaj 4 z 8 mandatów trafiło do PiS (35,20 proc. głosów). Wywalczyli je: Andrzej Śliwka, Robert Gontarz, Leonard Krasulski i Teresa Wilk. Koalicja Wyborcza, z poparciem 31,87 proc. zdobyła 3 mandaty, dla: Jacka Protas, Elżbiety Gelert i Stanisława Gorczycy. Ostatni mandat w okręgu 34 trafił do kandydata Trzeciej Drogi Zbigniewa Ziejewskiego (komitet ten zdobył w okręgu nr 34 15,40 proc. głosów). Dużym przegranym w naszym okręgu była Lewica, która nie wywalczyła ani jednego mandatu. Walkę o Senat wygrał Jerzy Wcisła (KO), który zdobył ponad 57 proc. głosów i mandat. Jego głównym rywalem był kandydat PiS Łukasz Kochan. Zdobył on poparcie 34,79 proc. mieszkańców regionu. Więcej na ten temat pisaliśmy m.in. tutaj.

Nowy wojewoda i reorganizacja w urzędzie miejskim

W tym roku zmieniły się również władze wojewódzkie. W listopadzie dotychczasowy wojewoda Artur Chojecki złożył rezygnację w związku z jego wyborem na posła. Bardzo szybko pojawiły się głosy, że jego następcą może zostać prezydent Elbląga Witold Wróblewski. Te przewidywania się nie sprawdziły i 20 grudnia na stanowisko wojewody powołany został Radosław Król (PSL), były wójt Gminy Wydminy. Tego samego dnia ze stanowiskiem wicewojewody warmińsko-mazurskiego pożegnał się Piotr Opaczewski (były elbląski radny z klubu PiS, w 2021 roku zastąpił wicewojewodę Aleksandra Sochę, który podał się do dymisji po wyjścia partii Jarosława Gowina z koalicji rządzącej).

Rok 2023 przyniósł również zmiany na poziomie lokalnym. W marcu prezydent Witold Wróblewski przeprowadził prawdziwą rewolucję kadrową w Ratuszu. Wtedy m.in. departament kultury, promocji i turystyki oraz departament sportu i rekreacji połączono w jeden z dwoma referatami - kultury oraz sportu i rekreacji. Jego dyrektorem został Arkadiusz Kolpert. Z kolei dotychczasowy dyrektor departamentu promocji, kultury i turystyki Adam Jocz utracił stanowisko (obecnie pełni funkcję kierownika referatu kultury). Dosyć szybko jednak promocja "odzyskała" swój departament. Jego dyrektorem został już jednak Piotr Kowal. Więcej pisaliśmy o tym tutaj i tutaj.

 

Niedawno prezydent Elbląga zapowiedział kolejną reorganizację w Urzędzie Miejskim w Elblągu. Z początkiem stycznia przestanie istnieć departament ochrony środowiska, Stanie się on częścią departamentu gospodarki miasta. Czy to oznacza, że z pracą w urzędzie pożegna się Marek Pilichowski? Były tancerz, ex dyrektor spółki miejskiego (MPO obecne EPGK) i kandydat na radnego objął stanowisko dyrektora departamentu ochrony środowiska w 2021 roku. Czy nadal będzie się zajmował dotychczasowymi obowiązkami? To nie koniec zaplanowanych zmian. Od stycznia 2024 r. przestanie istnieć również referat kultury. Po raz kolejny stanowisko straci Adam Jocz? Czekamy na wyjaśnienia Ratusza.






Przed nami kolejny rok pełen polityki. W przyszłym roku czekają nas wybory samorządowe. Ich terminu jeszcze nie znamy, jednak zgodnie z Kodeksem wyborczym muszą się odbyć między 31 marca a 23 kwietnia 2024 r. To oznacza, że kampania ruszy już niebawem. Również w 2024 r. odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. W Polsce zaplanowano je na niedzielę 9 czerwca.






W polityce w 2023 roku nie brakowało emocji i zwrotów akcji. Które z wydarzeń były dla was najważniejsze? Piszcie w komentarzach.