Radni Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali wprowadzenie w naszym mieście programu „Elblążanin Plus”. Pierwszym z udogodnieniem miałoby być obniżenie cen biletów o 30 groszy. Politycy PiS zapowiedzieli jednak, że chcieliby spotkać się z mieszkańcami, by dowiedzieć się, jakie sprawy chcieliby włączyć do programu. Jednak czy Elbląg w ogóle stać na taki program?
Czy pomysł powstania Programu Klub Radnych PiS konsultował z posłem i byłym Prezydentem Elbląga, Jerzym Wilkiem? - Oni nie konsultują ze mną aż tak. Nie wpływam na ich działania. Są samodzielnym Klubem. Ważne, ze robią coś pozytywnego dla mieszkańców miasta stwierdził.
Zdaniem posła Program Elblążanin Plus to dobry pomysł. - Jeżeli to jest z korzyścią dla mieszkańców, to jak najbardziej. Program Elblążanin Plus ma na celu przekonanie elblążan do pozostania w naszym mieście. Starsi zostaną, bo są związani pracą czy emeryturą. Natomiast chciałbym, aby ci młodzi ludzie jeśli nawet na studia wyjadą do innego miasta, to wrócą, bo nie tylko mentalnie są związani, ale im się to opłaci. Ceny mieszkań są tu niższe, z praca nie jest źle, a niebawem Trójmiasto, przez S7, otworzy się z różnorodną pracą – zaznaczył.
Odmienne zdaniem w tej kwestii wyraził Michał Missan, Przewodniczący Klubu Radnych PO. - Nie jestem zaskoczony wykorzystaniem sprawdzonego chwytu z plusem. Nie będę reklamował tego programu, bo nie chcę tego robić. To, co miało miejsce na sesji budżetowej doskonale pokazało, jak radni PiS chcą postępować. Sami sobie wprowadzili poprawki do budżetu nie zgadzając się ani żeby zapoznał się z nimi Prezydent, ani pozostali radni. O co zresztą prosiliśmy. To było zapewnienie sobie środków na kampanię wyborczą przez lokalnych działaczy PiS-u. Ten program jest stricte wyborczy, a będą używać do jego realizacji środków publicznych. Nie neguję wszystkich elementów z tego programu, bo jeśli będzie coś dobrego dla miasta, to na pewno to poprę. Nie podoba mi się jednak, jak zostało to przeprowadzone. Bez żadnych rozmów, w warszawskim stylu - podkreślił.
Michał Missan zaznaczył, ze w Elblągu za mało jest prospołecznych rzeczy. - Buduje się potężne inwestycje, a nie realizuje się drobnych rzeczy, które są ważne dla mieszkańców. Radni PiS-u nie chcieli podawać szczegółów programu i się nie dziwię, bo czekają na kampanię. Tylko czy to jest fair – wyciąganie z budżetu miasta 900 tys. zł na swój program wyborczy? - dodał.
Wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak wyjaśniał, że na takie deklaracje, jak obniżki, trzeba mieć pokrycie. - Moje poglądy lewicowe są bliskie pomysłom, które mają na celu poprawę warunków życia mieszkańców. Cieszy nas, że zgłaszane pomysły są zbieżne z polityką, jaka realizowana jest przez obecną władzę. Widzimy potrzebę jak najszybszej realizacji programu poprawy jakości życia elblążan, ale wszelkie działania, w ramach tego programu, uzależnione są od możliwości finansowych budżetu miasta – zaznaczył.
Dlaczego? - Pamiętamy jeszcze początek obecnej kadencji, kiedy horrendalne zadłużenie miasta prawie skazywało je na zarządzanie komisaryczne. Przemyślane działania i praca wielu zaangażowanych w nie osób doprowadziły do spłaty kilkudziesięciu milionów zadłużenia i wyprowadzenie finansów publicznych na prostą. Nie możemy pozwolić sobie na "życie ponad stan" , bo skończy się to katastrofą finansową. Jesteśmy za sukcesywnym wprowadzaniem działań wynikających z naszego programu, ale musimy to robić na miarę możliwości. Dogłębne analizy pokażą, które pomysły będą wprowadzane w życie i w jakich terminach – mówił.
Trudno mi się odnosić do tego pomysłu, bo nie znam jego szczegółowych założeń. Z grudniowych zapowiedzi radnych PiS wiem jedynie, że ma on polegać na obniżeniu cen biletów ZKM o 30 groszy od września bieżącego roku. Uważam, że to tylko populistyczne działanie, które nie przyniesie efektu w postaci zwiększenia liczby użytkowników komunikacji miejskiej. Dlatego my postanowiliśmy w tej kwestii pójść dalej i przygotowaliśmy propozycję zmian uchwały, która bardziej systemowo rozwiązuje ten problem. Chcemy wynagrodzić tych, którzy korzystają regularnie z przejazdów komunikacją miejską, a jednocześnie zachęcić do tego kolejnych elblążan. Proponujemy więc obniżenie o 30 groszy ceny biletu jednorazowego dla użytkowników Elbląskiej Karty Miejskiej. Z 40 groszy do symbolicznego grosza chcemy obniżyć również opłatę na przejazdy przesiadkowe. Zakładamy także obniżkę o ok. 6% wszystkich biletów okresowych. Dla przykładu podam, że normalny bilet miesięczny z 85 zł obniżony zostanie do kwoty 80 zł. Te zmiany przedłożone zostaną Radzie już na najbliższą kwietniową sesję. Proponujemy, aby zaczęły obowiązywać z dniem 1 lipca
- stwierdził Witold Wróblewski, Prezydent Elbląga.
Wilka populizm jest przerażający. Pomysły radnych PiS nigdy nie były racjonalne i przemyślane
NIECH RADNI JEDYNEJ I SŁUSZNEJ PARTII PRZEJADĄ SIĘ AUTOBUSAMI W ELBLĄGU to wtedy może pojmą że trzeba wymienić tabor , pisać projekty o dofinansowanie [ patrz Olsztyn] a nie robić obniżki ,ale przecież oni jeżdżą furami ..... , a poseł to nawet chyba w życiu nie jeżdził komunikacją miejską...... w Elblągu...
Radni PiS w Elblągu to bardzo, bardzo wrażliwi działacze w przeciwieństwie do reszty radnych to nadzwyczajna kasta ludzi. Bardzo chętnie się dzielą tyle że nie swoim. Może zaproponują program śmieci +, woda +, prąd+ i w końcu ciepło+, obniżając cenę jednego GJ o 30 złotych - wtedy byśmy mieli cenę ciepła poniżej średniej krajowej i nastąpił by napływ ludzi z trójmiasta. No i oczywiście wygrana w jesiennych wyborach murowana. A tak na marginesie który z radnych przeczytał budżet ze zrozumieniem? Zachęcam - po takiej lekturze wraca się z różowych obłoków na ziemię. Pozdrawiam.
Pan Missan jak zawsze w punkt. Dobre rzeczy dla wszystkich elblążan ponad podziałami politycznymi
Wielkim "Hitem" było powołanie przez Platformę Obywatelska w 2010 roku dyrektora od komunikacji specjalistę od wszystkiego. Warto przypomnieć, że jednym z problemów dlaczego odwołano Prezydenta Grzegorza Nowaczyka oraz cała Radę Miasta Elbląg była podwyżka cen biletów komunikacji miejskiej, która dyrektor uzasadniał na sesji rady miasta jako bezwzględna konieczność. Tak się i stało cenny biletów zostały podniesione. Jak się jednak okazało kilka miesięcy potem nowy Prezydent Jerzy Wilk postanowił obniżyć cenny i wówczas dyrektor uznał, że jest to możliwe bo cenny są za wysokie i bilety staniały?! Co zastanawia widać, że obecny Prezydent jest również zadowolony i zafascynowany talentem menadzerskim dyrektora i umiejętności zachowania się w każdej sytuacji politycznej? Pora na zmiany
Przykre jest to że PiS dał olsztyniakom 32mln na tramwaje a w Elblągu jeżdżą ruiny i to w najstarszym tramwajowym mieście. Dlaczego w Elblągu nie zostaną wybudowane teznie solankowe. Tutejsi mieszkańcy zasługują by ich płuca i zdrowie było dobre. I by mogli je naprawić, teznie to potrafią zrobić a i turyści by zajechali do miasta.
Za jazdę tym złomem konstal należy się jazda za darmo i do tego szkodliwe. Czy wy tego nie zauważa cię że to ruiny.
Tu co ma się dziać w planach naszych włodarzy TO WSZYSTKO WIELKI KIT
Pierwsze, to podsumowanie co jest z komunikacja miejską. ZKM - zadłużenie 20 milionów. To, że zrobiono restrukturyzację w komunikacji to mamy teraz to , że kierowcy w spółkach zarabiają po 2 tys. na rękę, przy kręceniu przez cały miesiąc. Po strajku w tramwajach, ale to już spółka na innych zasadach, tramwajarze coś dostali. Nie wystarczy przekazać działalność spółkom autobusowym, żeby nie było problemu, przecież oni obsługują Nas użytkowników komunikacji miejskiej. Powinna być kontrola podpisanej umowy przetargowej, skoro kierowcy piszą , że o funduszu socjalnym to można pomarzyć, to co to jest.Prawdopodobnie w tramwajach pracownicy mają, w ZKM pracownicy mają, a co w spółkach autobusowych ?. Może w końcu nastąpi jakaś kompleksowa regulacja, komunikacja jest jedna na cały Elbląg.
już pod publiczkę i pod wybory z tymi biletami, wprowadzono EKM które cięzko jest doładować bo mało punktów, a jak chcesz doładować przez internet to musisz mieć tylko kartę imienną, no paranoja w tym mieście.!!!!