- Regres inwestycyjny jest niepokojący. Najbardziej skutki zadłużenia Miasta, dlatego nie możemy legitymizować tego głosując za, popierając wykonanie budżetu i działalność Prezydenta – zaznaczył Przewodniczący RM Marek Pruszak podczas konferencji prasowej zwołanej dziś tuż przed sesją Rady Miasta.
Radni Prawa i Sprawiedliwości zapewniają, że dokonali szczegółowej analizy budżetu Miasta oraz dokonali oceny całej działalności Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego.
Sama zgodność dochodów i wydatków miasta nie świadczy o faktycznej sytuacji finansowej gospodarzy miasta, dlatego dokonaliśmy analizy porównawczej podstawach wskaźników ekonomicznych dla Elbląga w stosunku do innych podobnych miast na prawach powiatu
– mówił Marek Pruszak , Przewodniczący RM.
Marek Pruszak stwierdził, że w ciągu ostatniego roku pojawiły się pozytywne elementy działalności Prezydenta. - Takim przykładem jest podjęcie działań modernizujących szkolnictwo zawodowe. To jest bardzo ważny priorytet również państwa – zaznaczył. - Również przygotowanie placówek oświatowych do reformy edukacji, połączenie szpitali miejskich oraz MOSIR-u z CSB. Wszystkie te działania odbyły się przy znaczącym udziale Rady Miejskiej.
Co zatem jest nie tak? - Obserwujemy pewien regres inwestycyjny miasta i pewne nieprawidłowości. Mogę teraz powiedzieć, że jeden z aspektów dotyczy obniżenia wydatków na inwestycje w ubiegłym roku i skutków zadłużenia miasta – dodał Marek Pruszak.
Zdaniem radnych PiS od dwóch lat miasto przestaje się rozwijać inwestycyjne. - Wydatki na inwestycje obniżyły się z 40 mln zł w 2015 r. do 36 mln zł 2016 r. - precyzował Marek Pruszak. - Udział w wydatkach inwestycyjnych obniżył się z 13,4 proc. 2014 r., kiedy my sprawowaliśmy władze, a 2015 r. był udział 7,3 proc., a w 2016 r. zaledwie 6,4 proc. Średnia krajowa miast na prawach powiatu wynosiła 10,7 proc., dlatego uważamy, że następuje regres inwestycyjny.
W ramach przeprowadzonej analizy radni sprawdzili także jak wyglądają wydatki inwestycyjne przypadające na jednego mieszkańca. - One wynosiły 296 zł. To w porównaniu z podobnymi miastami, ze średnią krajową 612 zł. Ponad dwukrotnie więcej środków inne podobne miasta przeznaczają na inwestycje niż Elbląg w ubiegłym roku – zaznaczył marek Pruszak. - To jest istotny wskaźnik.
Witoldowi Wróblewskiemu udało się zdobyć wielomilionowe dofinansowania ze środków zewnętrznych. Jak oceniają to radni PiS?
Mimo dużej samodzielności finansowej Miasta w zakresie samofinansowania inwestycji obserwowaliśmy bierność inwestycyjną Prezydenta i niestworzenie stałych podstaw wzrostu gospodarczego. Chodzi o stałe miejsca pracy. Przy spadającym bezrobociu w kraju. W maju było bardzo niskie – 7,4 proc., a na koniec roku przewidywany jest poniżej 7 proc. A w Elblągu nie jest to odczuwalne, nadal jest ponad 10 proc.
- zaznaczył Marek Pruszak.
Kolejnym zarzutem jest niewykorzystywanie przez Prezydenta potencjału lokalnych przedsiębiorców. - Niestety nie stwarza dobrego klimatu. Z naszych informacji wynika, że nie ma czasu dla wielu osób, dla przedsiębiorców, dla organizacji pozarządowych, dla zwykłych elblążan. To jest niepodające nazwisko – przyznał Przewodniczący Rady. - Oczywiście podejmowane są różne inwestycje, ale głównie są one kierowane w infrastrukturę drogową. W większości przypadków są potrzebne, z tym, że tego typu inwestycji nie generują stałych, nowych miejsc pracy.
Radni zarzucają też Prezydentowi brak dostatecznego nadzory nad prowadzonymi w mieście inwestycjami. - Przykładem jest tu budowa toru łyżwiarskiego. Miał być oddany do użytku we wrześniu ubiegłego roku. W tej chwili jeszcze nie może funkcjonować – stwierdził Marek Pruszak. - Gdy my sprawowaliśmy władze mieliśmy dwie wielkie inwestycje drogowe – 503 i 504 i dzięki bardzo skrupulatnemu nadzorowi zostały oddane w terminie.
Co kryje się pod zarzutem „skutki zadłużenia miasta”? - Pomimo spadku poziomu zadłużenia to jednak udział długu zadłużenia w ogólnym budżecie jest bardzo wysoki. W ubiegłym roku wynosił 54,2 proc. W stosunku do średniej krajowej dla podobnych miast, które wynosiły 44 proc. - mówił Marek Pruszak. - Przez takie rozłożenie zadłużenia będziemy je spłacać przez długie lata. Będą go spłacać nasze dzieci i wnuki. A największe zadłużenie, ponad 300 mln zł, powstało w latach 2002-2012. Było to za rządów Prezydenta Henryka Słoniny, kiedy wiceprezydentem był Witold Wróblewski i prezydenta Grzegorza Nowaczyka z Platformy Obywatelskiej.
Całe stanowisko radnych PiS zostanie udostępnione dziennikarzom dopiero po głosowaniu nad absolutorium.
REGRES - to niestety w głowach polityków Bezprawia i Niesprawiedliwości
Zawsze źle , w tamtym roku też , bo co? bo nie my rządzimy.Czym się różni PO od PIS niczym, chcą tylko rządzić i tu cyt." bo ja my rządziliśmy" ile 1,5 roku i co takie było,że mieszkańcy podziękowali PIS za takie rządzenie.
Cokolwiek by nie powiedzieć o W. Wroblewskim jako prezydencie Elbląga, trzeba przyznać że łatwo mu nie jest. Wyprowadzić finanse z bajzlu odziedziczonego po poprzedników to jak oczyścić mitologiczne stajnie Augiasza. Potrzebny Herkules a tym na pewno mimo pokaźnej sylwetki W.W. nie jest. Ponadto łańcuch osób, które są twarzami obsuwu miasta, Wilk, zarządca komisaryczny, Nowaczyk kończy się na tandemie Słonina Wróblewski. Jest zatem pan Witold kontynuatorem polityki sprzed lat, tej która doprowadziła na końcu do dzisiejszego stanu. Ale cóż, jak się podjął, niech ma. Elbląg czeka na swojego Piłsudskiego albo też na dalszą drogę w kierunku powiatowej miesciny na obrzeżach regionu ze sfrustrowanymi mieszkańcami.
Elbląg upada te kilka inwestycji to nie sukces. Popatrzmy namiastka podobnej wielkości oni inwestują. Olsztyn blokuje rozwój Elbląga czy tego nie widzicie
cyt. przez 8 lat Polcy i Polacy byli oszukiwani, tylko my możemy wprowadzić dobrą zmianę - niech żyje pińcet+ dla chołoty - łune zawsze zagłosjom za namy.
Typowy bełkot ekonomicznych analfabetów Pislamskich~;) Jednocześnie krytykują zbyt małe wydatki inwestycyjne ( które zawsze zwiększają zadłużenie miasta) jak i "zbyt duże zadłużenie miasta"!;) Niestety ich "ciemnoludowy" elektorat wszystko łyknie!;)
Czy "szanowni" radni z PiS pojmują choć trochę ekonomię czy potrafią tylko uprawiać polityczny bełkot? Ekonomia, zarządzanie to proste zasady. Żeby coś dać/wydać muszę to mieć (pieniądze), a skoro nie mam pieniędzy to zmniejszam inwestycje i racjonalnie gospodaruje środkami, żeby jeszcze bardziej nie zadłużyć miasta. Nie da się ciągle ciągnąć na debecie jednocześnie zwiększając go - vide Państwo Polckie Pragnę również przypomnieć, że to nie PiS zaczął budowę dróg 503 i 504 tylko poprzedni Prezydent, a Wilk jak zaczął prezydenturę to pracy były już w zaawansowanym stadium, a cotygodniowe medialne odwiedzanie placu budowy to nie nadzór tylko POLITYKA.
A to dobre, jak prezydent osiągnął w niektórych działaniach znaczące wyniki, to się PiS-owcy podpinają - że to dzięki nim. Ale w innych, to wina wyłącznie prezydenta, czy to nie hipokryzja p. Pruszak? A te zarzuty mają się nijak do prawidłowego działania miasta. Przecież najpierw musi być pełna infrastruktura, aby przyszli inwestorzy mieli pełne udogodnienia. A co się tyczy 503 i 504 to dokończyliście to co zaczął p. Nowaczyk i to zgodnie z jego harmonogramem. Oj nie ładnie tak się chwalić nie swoimi zasługami, oj nie ładnie p. Pruszak, czyż nie tak?
Janusz idź do doktora źle wyglądasz ....
HAJDUKOWSKI - BARDZO MARNIE WYGLĄDASZ IDŹ JUŻ NA TA EMERYTURĘ BO PSUJESZ WIZERUNEK SWOIM WYGLĄDEM. AMEN