- Po wielu miesiącach dyskusji na temat zasadności funkcjonowania Straży Miejskiej w Elblągu, a także konieczności reorganizacji tej jednostki doczekaliśmy się zmian organizacyjnych. Tak to przynajmniej wynika z przekazanego radnym dokumentu pn. "Cele i kierunki działań Straży Miejskiej miasta Elbląg na lata 2015-2020" - stwierdziła radna niezależna Maria Kosecka. Na czym polega problem?
Opinię na temat funkcjonowania Straży Miejskiej w Elblągu radna ma sprecyzowaną. - Mnie osobiście cieszy uwzględnienie w pracach straży postulowanych przeze mnie: działania patroli szkolnych Straży Miejskiej z działalnością prewencyjną, nałożenie na strażników obowiązku monitorowania na terenie miasta gospodarki odpadami i nieczystościami oraz egzekwowania od właścicieli i zarządców nieruchomości utrzymania czystości i porządku na terenie posesji ale także na sąsiadujących chodnikach. I na tym kończy się powód do zadowolenia - stwierdziła.
W czym leży problem?
Po raz kolejny bowiem nie został wykorzystany potencjał Rady Miasta w opracowaniu tak ważnego programu. Temat bezpieczeństwa winien być traktowany priorytetowo i z udziałem jak największego kręgu osób i instytucji. Wcześniejsze opracowania np. Program Bezpieczny Elbląg czy też Bezpieczny Senior tworzone były przez duży zespół osób reprezentujących wiele środowisk i zainteresowanych instytucji. Teraz ten potencjał pominięto
zaznaczyła Maria Kosecka.
Radna obawia się, że dokument nie został odpowiednio przygotowany. - Być może dlatego opisano duży zakres zadań Straży Miejskiej, który w planowanym składzie osobowym jest wręcz niemożliwy do zrealizowania - mówiła Maria Kosecka. - Czy ma to więc być kolejny dokument do szuflady, zamykający na jakiś czas usta oponentom.
Na poparcie swoich obaw radna podaje niepojący dla niej przykład źle określonych w dokumencie obowiązków dla strażników. - Część zadań jest wręcz niemożliwa do realizacji, jak bowiem jedną osobą zamierza się realizować działania profilaktyczne w przedszkolach i szkołach przy założeniu przeprowadzenia 12 godzin lekcyjnych na każdą grupę przedszkolną lub klasę od pierwszej do trzeciej szkoły podstawowej. Ale autorzy na tym nie poprzestają. Planują jeszcze dołożyć szkoły gimnazjalne i średnie. Czy to również ma robić jedna osoba wymieniona na str. 9 i szumnie nazywana Zespołem ds. Profilaktyki i Komunikacji Społecznej? - pytała radna.
To nie są jedyne martwiące radną wątki. - W dalszej części dokumentu wyspecyfikowanie różnego rodzaju zjawiska patologiczne, które mają być zakładkami nowej strony internetowej. Na pewno jest to ważny element funkcjonowania Straży Miejskiej, tak samo jak kolejny rozdział 7. Współpraca z mediami lokalnymi. Czy to wpływa na poprawę bezpieczeństwa? - zastanawia się Maria Kosecka. - Najciekawsze są konkluzje kończące poszczególne rozdziały: działania wpłyną na poprawę wizerunku Straży Miejskiej. I chyba właśnie o to chodzi, gdyż zaplanowane działania nie przełożą się na poprawę bezpieczeństwa na terenie miasta, ale PR-owo można to zamienić w dobry odbiór społeczny pozorowanych działań.
Zdaniem radnej dokument nie zawiera jasno przedstawionych zagadnień.
W przedstawionym dokumencie trudno doszukać się szczegółowego harmonogramu i specyfikacji zadań wraz z osobami odpowiedzialnymi za poszczególne zakresy. Gdyby do tego doszło zapewne autorzy zorientowaliby się, że należyte wypełnienie wszystkich, nałożonych na straż zadań jest niemożliwe przy obecnym składzie osobowym. Po co więc po raz kolejny tworzymy fikcyjne zmiany? To, jak również podejście do innych spraw z zakresu szeroko rozumianego bezpieczeństwa publicznego w Elblągu skłania mnie do jednoznacznego wniosku o lekceważącym stosunku Pana Prezydenta do tych problemów
podkreśliła Maria Kosecka.
Przypomnijmy, że rocznie utrzymanie Straży Miejskiej w Elblągu kosztuje ok. 1,2 mln zł. W naszym mieście zatrudnionych jest 23 strażników, którzy zarabiają średnio 2900 zł brutto. W ubiegłym roku wystawili oni 401 mandatów karnych na kwotę 34 tys. zł.
Nawet Braniewo dało sobie rade z tymi nierobami. Ten Elblag jest specyficzny. Nic tu się udać nie może.
O co tu chodzi. poprawa wizerunku Straży Miejskiej. Bo mi się wydawało ,że chodzi o poprawę i działania na rzecz i dobro mieszkańców. To wszystko to zwykłe pudrowanie syfa
A po co Strażnicy mają chodzić po szkołach??? Niech lepiej odciążą Policję w zwożeniu bezdomnych i innych pijaków do pogotowia socjalnego , zastawionymi wjazdami do posesji czy osobami parkującymi nieprawnie na miejscu dla inwalidy... Wtedy może będzie z nich pożytek...
Straż Miejska jest potrzebna ale konieczne są także zmiany personalne od najwyższego szczebla. Nowe myślenie inne działanie .Obecna ilość pracujących w straży moim zdaniem jest niewystarczająca ,tylko kilku strażników wykonuje zadania w terenie .Idąc tą drogą to tak będzie wyglądała praca SM .
Ta kobieta zna się chyba na wszystkim?! Prawdziwy omnibus.
Co racja to racja .Uwagi słuszne ,nie widać reorganizacji. Pełno pijaków , bałagan .itd
Jak widać jest to firma niedochodowa i musi ulec likwidacji ,Miasto nie może dokladac do interesu , po to żeby utrzymywać obijboków .
ile jeszcze można pisać o tych nierobach.!!!!! Przecież każdy widzi do jasnej cholery że oni nic nie robią.!!! czy ktoś ich widział jak piechotką chodzą i patrolują miasto.? NIE bo ich nie ma. Ale za to widać jak sam ich 58000 jeździ po miescie w prywatnych sprawach.!!! Czy prezydent i radni w końcu się obudzą.!!!!
nieroby!!!!!pasożyty!!!!!
Boże, to zlikwidujcie to w końcu i będzie święty spokój. Wtedy wszystkie problemy w mieście znikną. Tylko kto nastepny będzie do likwidacji