Cztery osoby zgłosiły swoje problemy podczas wczorajszego (11 sierpnia), wakacyjnego dyżuru radnej Haliny Sałaty. Radna PiS przyjęła w ratuszu dwoje mieszkańców oraz odebrała dwa zgłoszenia telefoniczne. Z czym zwracali się elblążanie do Haliny Sałaty? Zgłaszane sprawy dotyczyły wykoszenia trawy na zieleńcu w sąsiedztwie Hotelu Arbiter, remontu chodnika przy ul. Kopernika, problemu rozliczenia za wodę przez jednego z mieszkańców oraz porady dotyczącej dopłaty do turnusu rehabilitacyjnego.
Radna Halina Sałata przyjmowała mieszkańców w Biurze Rady Miejskiej przez półtorej godziny – od 15 do 16.30. W tym czasie zgłosiły się do niej dwie osoby osobiście, a dwie przedstawiły swój problem telefonicznie.
- Jako pierwsza pojawiła się u mnie pani mieszkająca przy Placu Słowiańskim. Zgłosiła problem działki znajdującej się przy ul. Chmurnej, naprzeciwko zaplecza Hotelu Arbiter. Pani ta skarżyła się, że należący do Miasta zieleniec nie jest wcale koszony. W wakacje często do hotelu przyjeżdżają zagraniczne wycieczki turystów i spotykają taki obraz. Elblążanka poprosiła więc o interwencję w sprawie koszenia trawy w tym miejscu, chociaż raz w miesiącu – informuje Halina Sałata. - Jakiś czas temu, w czerwcu już raz zgłaszałam interpelację w tej sprawie i wówczas teren został wykoszony. Dziś rozmawiałam z dyrektorem ZBK, który przekazał mi, że zainteresuje się tą sprawą i po niedzieli temat zostanie załatwiony.
Następnie na dyżurze radnej pojawił się mieszkaniec wspólnoty przy ul. Królewieckiej.
- Ten Pan zgłosił mi sprawę rozliczenia za wodę za 2013 r. z którego wynika, że ma niedopłatę. W rozmowie z nim poinformowałam go jakie ma prawa, jako członek wspólnoty i umówiłam go na następny dzień do dyrektora ZBK na spotkanie. Ten Pan był już wcześniej u mnie z podobnym rozliczeniem za 2014 r. i udało się pozytywnie załatwić jego problem. Po ponownym przeliczeniu rozliczenia okazało się, że zamiast niedopłaty ma nadpłatę – zaznacza radna Prawa i Sprawiedliwości.
Podczas swojego dyżuru radna Sałata odebrała także dwa zgłoszenia telefoniczne.
- Najpierw zadzwoniło do mnie schorowane małżeństwo z ul. Wiejskiej. Pan, który ze mną rozmawiał chciał dowiedzieć się, jak skorzystać z dopłaty do turnusu rehabilitacyjnego. Wstępnie przez telefon wyjaśniłam mu pewne zagadnienia. Ponadto zadzwoniłam do Referatu Zdrowia i Spraw Społecznych i prosiłam, by przygotowano mi pozostałe informacje dotyczące tego tematu na czwartek. Gdy już je otrzymam, oddzwonię do tego Pana i przekażę mu dalsze informacje – obiecuje Halina Sałata.
Ostatnia zgłoszona podczas dyżuru sprawa, dotyczyła stanu chodnika przy ul. Kopernika, od strony Moniuszki i dawnego hospicjum.
- Zgłoszono mi, że przy ulicy tej mieszka dużo osób starszych, którym zwłaszcza w okresie jesienno – zimowym trudno poruszać się po nierównym i zniszczonym chodniku. Zaraz po tym telefonie napisałam interpelację, którą złożyłam w Biurze Rady Miejskiej. Interpelacja zawiera prośbę, by ująć w budżecie miasta na 2016 rok remont odcinka tego chodnika – mówi radna.
Halina Sałata podkreśla jednocześnie, że interpelacje zgłasza zawsze między sesjami, a nie w trakcie ich trwania.
W ten sposób chcę uniknąć rozgłosu medialnego. Nie zależy mi na nim. Sprawy mieszkańców załatwiam na bieżąco i nie tylko podczas dyżurów. Zawsze proszę ludzi o oddzwonienie, jak ich sprawy zostały dalej załatwione. To bardzo ważne dla mnie
– twierdzi radna PiS.
Kolejny wakacyjny dyżur radnego zaplanowany jest na 18 sierpnia. Tego dnia w pokoju 308 Urzędu Miejskiego, w godzinach od 15 do 16:30 na elblążan oczekiwać będzie Wojciech Rudnicki (SLD). Pod tym linkiem znaleźć można pełen terminarz dyżurów radnych.
a co z budynkiem przy Kopernika po dawnym Hospicjum??? Niszczeje
O, spoko babka. Przynajmniej reaguje.
Jeśli chodzi o tytuł to bardzo mądre przesłanie dające inteligentnym do myślenia! Pani Halinko pozdrawiam.
Dobra lekcja dla Marysi Koseckiej.
Ja chciałbym się zapoznać jednak z interpelacjami tej Pani, bo raz jedną jej słyszałem i dziwiłem się, ze ktoś taki jest z PiS-u. Dlatego nie jestem zwolennikiem tej Pani, a jesli bym poznał wiecej o niej wiadomości (o jej pracy jako radnego) to mógłbym albo zmienić swoje zdanie (uznając, że tamto to był jakiś jeden dziwny wybryk) albo bym się utwierdził w swoim przekonaniu.
Dlaczego w Urzędzie Miasta pracują same dziadki. Tam powinni pracować młodzi dynamiczni ludzie, a nie leśne dziadki dorabiające do emerytury.
Marysia to dokładnie przeciwny biegun - biega do mediów jakby cierpiała na biegunkę , Co zaś do uwagi CDSCS to kula w płot . Radna Sałata zajmuje się księgowością urzędu i mało kto z 20 lub 30 latków chce się tym zajmować. Drogi Polaku idź na posiedzenia komisji - sam interpelacje to tylko te sprawy których nie załatwia Komisja a tych w wypadku pani Haliny Sałaty raczej nie ma .
Lewandowski sraczkę to ty masz ,wszędzie zostawiasz ślady i to te negatywne Warto czasami milczeć i trochę pomyśleć ,czy ktoś bierze te bzdety ,które wypisujesz poważnie .Skończ człowieku i przestań z wypisywaniem tych bzdur .
Fakt, ta Pani to człowiek o dużej wiedzy , cierpliwości , dobrym sercu ale i stanowcza potrafi być . Pozdrawiam Panią . Pan Rudnicki ma następny dyżur ?? Hmmm ...
Z tego co wiem to Sałata najbardziej lubi kapuste