Po raz kolejny sprawdziliśmy ilu elblążan postanowiło skorzystać z możliwości osobistego porozmawiania z radnym podczas pełnionego przez niego dyżuru. Z jakimi problemami mieszkańcy przyszli do radnego Prawa i Sprawiedliwości, Jana Redzimskiego?
We wtorek, 28 lipca, między godz. 15.00 a 16.30 odbył się czwarty "wakacyjny" dyżur radnego. Tym razem pełnił go Jan Redzimski. - Ten czas minął mi intensywnie - przyznał radny. - Przyszła na mój dyżur pani prezes Stowarzyszenia Zintegrowani Razem. To jest stowarzyszenie, które pomagało 150 osobom w naszym mieście. Ludziom najbardziej ubogim.
Stowarzyszenie chce prężnie działać jednak nie ma gdzie. - Otrzymali wypowiedzenie z lokalu, który dzierżawili od Spółdzielni Mieszkaniowej Sielanka. Ci, którzy pomagali innym teraz sami potrzebują pomocy - stwierdził Jan Redzimski. - Pani prezes prosiła o wsparcie. Mówiła, że od dłuższego czasu próbuje w różnych środowiskach znaleźć poparcie dla tej idei.
Radny od razy po wizycie elblążanki postanowił interweniować w tej sprawie. - Próbowałem połączyć się z zarządem Sielanki. Telefon został odebrany przez pracownice sekretariatu Spółdzielni. Po dłuższej chwili nikt nie podjął ze mną rozmowy - zaznaczył Jan Redzimski. - Sprawa jest w zawiedzeniu, ale będę dalej interweniował. Sporządzę interpelację i przedstawię ją podczas sesji Rady Miasta.
Z dyżuru skorzystała też para elblążan, która chciała zawalczyć o własne cztery kąty. - Byli młodzi ludzie, którzy prosili o wsparcie w uzyskaniu mieszkania. Mają dwadzieścia kilka lat i są bez większych środków do życia. Chcieliby mieszkanie np. takie do remontu - opowiadał radny. - Chcieli, abym pomógł im złożyć stosowny wniosek. Wskazałem im właściwe miejsce w Urzędzie skąd mogli uzyskać wniosek. Pomogłem im go wypełnić.
Podczas wtorkowego dyżuru Jan Redzimski zmierzył się z dwoma problemami. Czy zachęca elblążan do korzystania z takiej formy kontaktu z radnymi?
Zachęcam i zapraszam do odwiedzania radnych i przedstawianie swoich problemów. W wielu sytuacjach można szybko zareagować i pomóc. Poza tym elblążanie mogą też zobaczyć, kto utrudnia, które środowiska nie są przychylne do pozytywnego załatwienia wielu spraw
-podkreślał.
Panie Radny. Proszę o interwencję lub informację w sprawie: do kogo zgłosić, że przy blokach usytuowanych przy ul. Skrzydlatej 52, 54, 56 rośnie BARSZCZ SOSNOWSKIEGO. Teren Miasta, nie koszony, więc rośnie tego nawet sporo. Wiem też, że można pozyskać środki z ochrony środowiska na likwidację tej rośliny.
no radny - kosę - i ładnie wykosić - będzie większy pożytek z ciebie
Z niesłownym bezradnym, lepiej nie mieć do czynienia, to tylko strata czasu .
To jest pan radny, który wie i mówi .... będę apelował. I to wszystko, czyli nic.
co to za radny, aż wstyd się pokazywać i tak nic nie załatwił nikomu i nic nie załatwi, szkoda czasu w ogóle do niego chodzić. Nie wiem co on tam w tej Radzie Miasta robi i po co on tam jest ????