Do Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, Pawła Fedorczyka wpłynęła anonimowa skarga od pracowników spółki EPEC dotycząca mobbingu pracowników, łamania ich praw. Wyjaśniała także okoliczności wyborów przedstawicieli pracowników Rady Nadzorczej. Radni podjęli się wyjaśnienia sprawy.
W anonimowej skardze, która trafiła na czwartkowe posiedzenie Komisji Rewizyjnej znalazły się dwa zastrzeżenia do spółki EPEC. Pierwszy zarzut skierowany był do osób zarządzających Elbląskim Przedsiębiorstwem Energetyki Cieplnej. Chodziło o naruszanie praw pracowniczych poprzez mobbing pracowników oraz łamanie niezbywalnych praw pracowniczych.
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej podkreślił, że choć żadna osoba się nie podpisała, warto jest wyjaśnić sprawę. - Informacja jest anonimowa. Zajmujemy się nią tylko dlatego, że nie chcemy zbagatelizować zarzutów, które wydają się być istotne - podkreślił Paweł Fedorczyk.
Łukasz Piśkiewicz, prezes Zarządu Spółki oraz przedstawiciele związków zawodowych zaprzeczyły punktowi zawartemu w skardze. - W zakresie mojej kadencji, przez okres czterech lat, żadne skargi ani sygnały do mnie nie dochodziły - tłumaczył.
W kwestii tej pisemną opinię wyraził także Witold Wróblewski, Prezydent Miasta. - Według wyjaśnień przekazanych przez Zarząd, w spółce nie występuje zjawisko mobbingu. Nie narusza się także praw pracowniczych - przeczytano w trakcie posiedzenia.
Zebrani zapoznali się również z regulaminem Rady Nadzorczej. Nie znalazły się w nich jednak szczególne regulacje dotyczące przeciwdziałania mobbingowi. I choć nie ma obowiązku zawarcia takiego zapisku, Przewodniczący Komisji Rewizyjnej zaznaczył, że warto go zastosować. - Każdy pracodawca, który spotkał się w rzeczywistości procesowej z wyjaśnianiem sprawy dot. mobbingu mówi, że żałuje, że takich regulacji nie wprowadził. To sugestia, by na przyszłość się nad tym zastanowić - dodał Paweł Fedorczyk.
Drugie zastrzeżenie dotyczyło okoliczności przeprowadzania wyborów członków Rady Nadzorczej.
Jestem zaskoczony treścią tego pisma. Ktoś myśli, że jestem w stanie wpłynąć na 180 osób mających prawo wyboru - aż takiej władzy nie mam. Tradycją jest, że przedstawicieli zgłaszają organizacje związkowe. Dla mnie to jest stek bzdur wyssanych z palca
- poinformował Łukasz Piśkiewicz, prezes Zarządu Spółki.
Podobne stanowisko zajęli przedstawiciele związków zawodowych. - Nasza organizacja przeprowadziła prawybory. Była to jak najbardziej forma demokratyczna - stwierdzono.
Przedstawiono także przebieg wyborów : uprawnionych do głosowania było 184 pracowników, a uczestniczyły w nich 154 osoby. - Grupa potencjalnie mobbingowanych pracowników mogła wyrazić dezaprobatę podczas głosowania. Nieważnych głosów było 9, więc chyba nic złego się nie działo - dodał jeden ze związkowców.
Znowu pomówienia i pomówienia...
Zaczynacie zajmować się anonimowymi donosami? Widzę, że tradycja komuny trwa w sercach i umysłach.
Ile jeszcze świństw w tym p...szonym kraju zrobią anonimy??? W cywilizowanych krajach trafiają do kibla przed czytaniem
Cos musi być na rzeczy i w końcu comingout nastapi a ludzie się odkryją. Wiemy jak sytuacja na rynku pracy i każdy boi się o utrzymanie miejsca pracy , znosząc zachowania mobbingowe wielu przełożonych , którzy bezwzględni i okrutni są z pewnością wobec podwładnych. Poczytajcie w Dzienniku Bałtyckim o mobbingu w Wojewódzkie Bibliotece Publicznej w Gdańsku. Takie zjawiska są częste a także ageizm czyli poniżanie ludzi starszych i mniej sprawnych intelektualnie od młodych pracowników.
Skoro tytlu pracowników ma zarzuty, to dlaczego nie podpiszą się, a może to jednemu przeszkadza. To po to wybrano radnych, żeby zajmowali się ploteczkami, anonimami. Wstyd. Anonim powinien trafić do kosza. A czy zajmą się sobą, jak napisze ktoś anonim na Radnych!
Szkoda, że jak na Bożenę M z Departamentu Gospodarki Nieruchomościami wpłynął anonimowy donos to nikt się nie chciał tym zająć.
Dziwne na temat EPEC to już było tyle artykułów , nawet jeden z radnych opisał ile to już anonimów i nie anonimów wpłynęło do Rady, a tu się dowiadujemy, że nigdy nic nie wpłynęło. A gdzie odpowiedź na te, które są w posiadaniu Rady, może w końcu zostałyby przedstawione panu prezydentowi.
Czy ktoś sprawdził, dla pana prezydenta wystarczyło wyjaśnienie Zarządu EPEC, że zjawisko mobbingu nie występuje, przecież każdy tak napisze, o ile ma zarzuty .Skoro wystarczy pismo i temat zamknięty, to dla mnie jest to nie do przyjęcia.
Pan Fedorczyk chce aby słowo mobbing znalazło się w Regulaminie RN, chociaż takiego obowiązku nie ma - sam sobie odpowiada. PiS natomiast jest przeciwny przyjętej Konwencji Antyprzemocowej. Ciekawe rozumowanie działaczy PiS-u.
W epecu mobbing jest na porządku dziennym. Z tego powodu odszedł z firmy jeden z szefów ruchu, jeden z pracowników działu eksploatacji, kierownik działu ekonomicznego. Mobbingowanych było wielu, jeden odważył się i oddał sprawę do sądu,. Mineło kilka lat faceta zdegradowali, pracuje na stołku poniżej swoich kwalifikacji i wiedzy i cieszy się że ZACHOWAŁ PRACĘ. ciekawe jak zachowałyby się cwaniaczki potępiające anonimy, jakby wiedziały ze za każda skargę na przełożonego mogą wylecieć z pracy. Związki nie powinny się wypowiadać bo są kupione przez prezesa i dmuchają w jedną trąbę.