Radnych zainteresowały pensje, jakie wypłacane są pracownikom Urzędu Miejskiego. Podczas zorganizowanej wczoraj debaty budżetowej padały konkretne pytania. Okazało się, że na wynagrodzenia urzędników przewidziano prawie 160 tys. zł więcej niż w roku ubiegłym.
Ilu pracowników Urzędu Miejskiego w 2015 r. odejdzie na emeryturę? Ile trzeba będzie przeznaczyć środków na odprawy i czy ich odejście wiąże się z przekazaniem zadań pozostałym pracownikom i likwidacją tych stanowisk? Takie pytania zadawała radna Maria Kosecka.
- Proszę także podać wysokość środków na nagrody jubileuszowe i jakie wynagrodzenie jest przewidziane na wypłaty związane z wynagrodzeniami z tytułu projektów unijnych oraz ilu osób to dotyczy? - pytała Maria Kosecka
Zastępca Skarbnika Miasta, Rozalia Grynis, odniosła się do zadanych pytań.
Oprawy emerytalne w roku 2014 r. to była kwota 94 tys. 568 zł. Na rok 2015 to jest kwota planowana 320 tys. 725 zł.- Jeśli chodzi o nagrody jubileuszowe to kwota za 2014 r. to jest 257 tys. 746 zł, na rok 2015 zaplanowane jest 240 tys. 579 zł
- mówiła.
Ile zatem wydano na pensje pracowników Urzędu Miejskiego?
Wynagrodzenia osobowe to 16 mln 992 tys 511 zł w 2014 r., a na 2015 wzrastają o 158 tys. zł do 17 mln 151 tys. 486 zł. Dotyczy to biura, które będzie związane z obsługą ZIT-u, elbląskiego obszaru funkcjonalnego, projektu, który jest realizowany przez Departament Edukacji
- uzasadnia Rozalia Grynis.
Jak zapewnia zastępca skarbnika, w bieżącym roku nie będzie zwiększenia etatów ani podwyżek. - Jeżeli chodzi o wynagrodzenia to są one zamrożone - dodała.
Również radną PO, Małgorzatę Adamowicz, zaciekawiły pensje urzędników. - Mam pytanie dotyczące wynagrodzeń na administrację i obsługę w placówkach oświatowych. Czy przewidziany był wzrost tych płac? Takie deklaracje złożyły poprzednie władze. Czy zostało to uwzględnione? - pytała.
Rozalia Grynis starała się wyjaśnić dlaczego planowane jest ograniczenie niektórych wydatków. - Na 2015 r. planujemy zamrożenie wynagrodzeń w roku następnym. Związane to jest z ograniczeniem wydatków bieżących i wygenerowaniem jak największych środków na dopłaty do inwestycji, które będą realizowane, i dopłaty do wkładów własnych. Nie chcemy zwiększać deficytu, czy korzystać z tych instrumentów w wyższych wysokościach, jeżeli chodzi o środki zewnętrze. W związku z tym zamrożenie dotyczy wszystkich pracowników administracji samorządowej. W tamtym roku zwiększyliśmy wynagrodzenia dla administracji i obsługi o kwotę 100 zł z tego względu, że niektórzy mieli minimalne płace. Teraz ta minimalna płaca wzrasta do 1750 zł. Ten ruch musi nastąpić, ale jeśli chodzi o administrację i obsługę w oświacie takiej potrzeby nie będzie - zaznaczyła.
Dlaczego? - To uregulowanie, które nastąpiło, zabezpiecza skutki wynikające ze wzrostu minimalnych płac - stwierdziła zastępca skarbnika.
Dlaczego na debacie nie ma radnych PO, czy to jakiś bojkot?
Na podwyżki dla urzędników jakoś władzę stać i potem zdziwienie dlaczego miasto jest bardzo zadłużone. A no od tych podwyżek.
Dziwne, ale skarbnikiem jest Pan Pater, ale jak coś trzeba powiedzieć to pytają Panią Grynis. Ktoś wie o co tu chodzi? Facet niemowa? czy ona tylko wygadana? a może się tu dublują pensje i jest szanasa na oszczedność?
Tu akurat jeśli chodzi o skarbników nie szukałbym oszczędności ,wystarczy przez pewien czas wstrzymać zatrudnienie w administracji ,a także podległych jednostkach organizacyjnych ,myśle że Wróblewskiemu zależy żeby miasto wyprowadzić z kłopotów i będą oszczedności
Wcale ta informacja mnie nie dziwi. W końcu trzeba dać kilka stołków swoim ludziom i stworzyć dla nich stanowiska. 160. tysięcy to zaledwie 2-3 nowe kierownicze stanowiska pracy. A to i tak tylko część osób, którym Wróblewski musi się odwdzięczyć.
Pracownicy oświaty to też ludzie i też chcieliby pracować za więcej niż ciu ponad najniższą krajową.
Chyba radną z PiSu Małgorzatę Adamowicz zaciekawiły pensje, ale nie dla urzędników, tylko administracji i obsługi w oświacie, czyli pań sprzątających i kucharek oraz sekretarek intendentek i księgowych. Panie sprzątające do niedawna zarabiały tyle, ile wynosi płaca minimalna. Niewielki wzrost ich pensji to i tak niewiele.
Niech prezydent sobie i zastępcom zamrozi płace
A równia pochyła w edukacji coraz bardziej pochyła. Edukacyjna Wartośc Dodana coraz bardziej leci w dół -wystarczy obejrzeć aktualne wyniki . Smutne. I jak widzę, chyba bez szans na zmianę.Dobrze,że moje dzieci już te elbląskie ogólniaki pokończyły i można było zająć się włąsciwym przygtowaniem do studiów.
A co do pensji obsługi i administracji w szkołach to jest żenująca-porównajcie z innymi powiatami. Wzrost o 30-50 zł brutto - wzrostem jest- tak wzrostem o kilkaset zł była pensja w urzędzie -w podobnym czasie. Wszystko do sprawdzenia.