Kongres Nowej Prawicy od czasu ubiegłorocznych wyborów samorządowych bacznie obserwuje środowisko polityczne w naszym mieście. W związku ze zbliżającymi się listopadowymi wyborami samorządowymi powstają nowe twory polityczne, zawiązują się różnego rodzaju egzotyczne koalicje, dokonują się również rozmaite dziwne transfery pomiędzy poszczególnymi ugrupowaniami. W obliczu rosnącego poparcia dla Nowej Prawicy, które wynosi aktualnie ponad 11%, rozmaite osoby i partie polityczne, chcące dorwać się do miejskiego koryta zaczynają słać uśmiechy i składać nam różnego rodzaju propozycje - pisze Adrian Meger, Prezes Kongresu Nowej Prawicy w Elblągu.
Wszystkich elblążan, którzy liczą na pojawienie się w Elblągu realnej i wiarygodnej alternatywy dla obecnej nieudolnej i skompromitowanej elbląskiej klasy politycznej pragniemy jednak zapewnić, że w nadchodzących wyborach samorządowych Kongres Nowej Prawicy wystartuje samodzielnie. Wystawimy również własnego, młodego i kompetentnego kandydata na prezydenta spoza wszelkich układów polityczno-biznesowych. Na socjalne uśmiechy i wszechobecny wyborczy populizm naszej zgody z pewnością nie będzie. Prezentujemy zupełnie odmienny styl uprawiania polityki i zdobywanie poparcia poprzez zmiany - nie obietnice zmian.
Nowa Prawica jest formacją, która za swój fundament uważa czystość, uczciwość i nieskrępowanie żadnymi układami, dlatego na naszych listach wyborczych nie pojawią się żadni byli ani obecni członkowie innych partii politycznych. Znajdą się na nich wyłącznie członkowie KNP oraz nasi bliscy sympatycy, którzy przez ostatnie miesiące ciężko pracowali na rzecz promowania myśli konserwatywno-liberalnej, a także na rzecz samego Elbląga (choć zazwyczaj ich pomysły były totalnie lekceważone przez obecne władze miasta).
Zdajemy sobie sprawę, iż tym oświadczeniem przysporzymy sobie wielu rozmaitych ataków, nie będzie się to jednak różniło od krajowej sytuacji Kongresu Nowej Prawicy. Notoryczne jesteśmy wciskani w manipulowany przekaz głównego nurtu. Niestety tak wygląda strach przed trzecią siłą w Polsce, która chce zdecydowanych zmian i rozliczenia obecnej klasy politycznej.
Elbląg potrzebuje radykalnych zmian, bez oglądania się na interesy lokalnych, postkomunistycznych układów. Jeśli w dalszym ciągu będziemy głosować na te same partie polityczne, to za 10 lat Elbląg stanie się emerytalno-urzędniczym skansenem, w którym będziemy wybierać już nie prezydenta miasta, a tylko burmistrza.
Za kilka miesięcy los Elbląga znajdzie się w Państwa rękach i będzie to świetna okazja do pokazania czerwonej kartki dotychczasowej elbląskiej klasie politycznej - życzymy Państwu przemyślanych decyzji przy urnach wyborczych.
Adrian Meger
Prezes Kongresu Nowej Prawicy w Elblągu
Brawo! Czas zaorać lewactwo i przywrócić normalność w tym komuszym Elblągu.
Nie zgadzam się ze wszystkimi poglądami JKM, ale tylko jego partia może przywrócić normalność - Mają mój głos.
Meger przytyło Ci się ... Korwin dużo traci pojawiając się obok takiego krętacza i kłamczucha jak ty... Polityk z ciebie taki jak... dziennikarz :)
Ja też mam propozycję dla Pana Adriana - niech nie pisze głupot. Proszę posłuchać taśm kelnerów i wypowiedzi Pana JKM. Ten sam karczemny język pełen sprzeczności nastawiony ne elektorat radykalny, sflustrowany i małodoświadczony. Życzę niebytu politycznego.
Najwyższy czas postawić na nowych ludzi. Ta emerytalno-urzędnicza z UM klika doprowadzi Elbląg do ostatecznego upadku, jesli w listopadzie nie weźmiemy spraw we własne ręce.
Czy kandydat na prezydenta z KNP jest w stanie obiecać nam wszystkim, że jeśli zgubi ich pycha i będzie porażka bo nie przekroczą nawet progu 5% to wówczas rozwiążą struktury KNP w Elblągu z ilością członków partii 5 sztuk?! Gdzie wówczas wstąpicie do PIS, PO czy SLD? Czy tym młodym i wykształconym kandydatem na prezydenta będzie kandydat z 2013 roku i waszego trójpartyjnego porozumienia, które dopiero wiało egzotyką?
KNP działa aktywnie od dłuższego czasu, a nie tylko przed wyborami, tak jak reszta. W ostatnich wyborach głosowałem na PiS, ale spodziewałem się po nich czegoś więcej, dlatego tym razem dam szanse KNP.
Na bezrybiu i rak ryba, beggars can"t be choosers, на безптичье и жопа соловей - i tym oto smutnym stwierdzeniem i konstatacją realu elbląskiego możemy uznać za męża opatrznościowego każdego chętnego na to stanowisko bez względu na konsekwencje i poglądy, które ten osobnik reprezentuje, bo konsekwencje takiej decyzji są żadne - show must go one, ale czemu zawsze in minus.....................
Byle do koryta, niby młody, a już działa jak stary. Czy od słupków sondażowych przybędzie mu wiedzy i umiejętności? Warto posłuchać http://info.elblag.pl/26,19972,Rozmowa-z-Arnoldem-UPR-posluchaj.html
JKM TAK, Korwin TAK, Meger NIE!