Wieść gminna niesie, że Prezydent Elbląga Jerzy Wilk planuje szukać oszczędności w pensjach osób pracujących w jednostkach podległych Urzędowi Miejskiemu. Obniżka miałaby być znacząca, bo aż o 10 proc. - To są plotki - zapewnia Jerzy Wilk. - To jest nieprawda.
Od kilku tygodni Jerzy Wilk spotyka się ze skarbnikami miasta pracując nad obecnym budżetem, by, jak mówi, móc finansować wszystkie zadania i szukać pieniędzy na nieprzewidziane prace. - Zarówno Eurovia jak i Skanska mogą nam wyjść z inwestycji - zaznacza Jerzy Wilk. - Żeby na to wszystko znaleźć pieniądze musimy spinać budżet. Rozmawiamy ze wszystkimi dyrektorami i pewnie to jest przekaz tych nieżyczliwych osób. Ja mówiłem wyraźnie, że musimy szukać oszczędności w rzeczowych zadaniach, których nie musimy wykonywać, a możemy przełożyć o rok. Nie chcę szukać oszczędności kosztem ludzi.
Prezydent liczy się również z tym, że zwolnienie pracownika, który wygrał w konkursie, nie należy do najprostych. - W ostatnim okresie zatrudniono w Urzędzie 50 osób. To są etaty i ZUS, które trzeba płacić - mówi Jerzy Wilk. - Jeżeli zdali egzaminy, zostali powołani w konkursach, to żeby odwołać takiego pracownika to nie jest prosta rzecz. Musi być zła ocena, żeby pracownika samorządowego zwolnić. Chyba, że jest zatrudniony na czas określony.
Gdzie w takim razie nowy Prezydent Elbląga będzie szukał oszczędności? - Jeśli przekroczylibyśmy próg zadłużenia to wszedłby Komisarz na zasadzie syndyka, który ma za zadania zbilansować budżet Miasta i on tnie to, co może, a więc wynagrodzenia przede wszystkim, bo to jest najprostsza sprawa - podkreśla Jerzy Wilk. - Ja w ramach oszczędności zrezygnowałem z jednego wiceprezydenta i zlikwidowałem doradców. Tyle więcej zostanie w kasie Miasta. (...) Kolejną sprawą, której podjąłem się to jest sprawa decyzji o stadionie. (...) To jest kolejne 29, 5 mln zł, które zostaną w Elblągu.
Kolejne pomysły na oszczędności mają zostać przedstawione podczas dzisiejszej konferencji prasowej. - Tematem konferencji będą zmiany organizacyjne w Urzędzie Miejskim – likwidacja Departamentu Komunikacji Społecznej oraz połączenie Departamentu Kultury i Departamentu Sportu - informuje Rafał Maliszewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu.
wilk:"Kolejną sprawą, której podjąłem się to jest sprawa decyzji o stadionie. (...) To jest kolejne 29, 5 mln zł, które zostaną w Elblągu. Rozumie ktos te brednie? Przeciez on stracil dla miasta 17,5 mln zloty...Pieniadze na remont bedzie i tak musial dac i to wieksze niz te, ktore planowane byly na budowe! Co za czlowiek, tak zmieniac fakty na swoja korzysc! Nie widze juz porzatnych ludzi w PiSie.Moje glosu juz nie dostana!
do marek - trochę przemyślenia , uruchomienie budowy stadionu zmusi,loby miasto do wydania tej kwoty , niepodjęcie budowy pozostawi ją w budżecie miasta , remont stadionu na zasadzie rozłożenia w czasie tworzy coś co przeżywa każdy biorący kredyt - dysponuję kwotą już - spłacam ją w dłuższym czasie w ratach , proste - jeżeli odrzuci się złośliwości , myślenie - nie emocje
Najpierw Wilk mówi, że na stadion nie ma i nigdy nie był pieniędzy teraz czaruje ze w kasie zostanie ponad 29 milionów to jak w końcu jest ????Są te pieniądze na budowę czy nie ma i nigdy nie było ???? Gubisz się chłopcze, gubisz....:)
Przerosło cię chłopie wszystko-bałagan który wprowadzasz wyjdzie na bokiem,skończ z tą kampania-lepiej odejdz
ilu jest skarbników miasta??
Panie Prezydencie. Urząd należy przewietrzyć ze zbędnych ***zistołków pozatrudnianych po uważaniu i znajomości. Warto sprawdzić ile spaw jest dublowanych na różnych stanowiskach i pozbyć się tych co pracy mają w rzeczywistości godzinkę lub dwie. Tylko rzetelne podejście komercyjne do wydajności pracy da wymierne korzyści. Przerost zatrudnienia to pochwała lenistwa. A lenistwo lub się uwłaszczać na przywilejach, które bardzo trudno później oderwać od leniucha. Lepszy krótki bunt niż długotrwałe marnowanie kasy i budowanie aparatu samych swoich.
w normalnej firmie, za taki stan rzeczy, osoby odpowiedzialne wyleciały by nie zdążając zabrać kubka z szuflady, redukcja etatów, a ołówki do pisania trza by z domu przynosić. Widać Ratusz Elbląski to dojna krowa którą doją bez żadnej odpowiedzialności, arogancja i buta aż kipi. Jak w reklamie " Takie Rzeczy Tylko w Elblagu".
Pług Tenor Szarzyzna- człowieku nie chodzi o to aby wy ***zielać ludzi na bruk tylko dać im zajęcie usprawnić pracę, przez reorganizację czasu i zajęć , można bardzo poprawić życie obywatelom i sobie samemu. Wrzucanie na ulicę nie spowoduje wcale oszczędności tylko przeciwnie....zwiększasz bezrobocie, ludzi zaczynają brać zapomogi, dofinansowania itp.- kto za to zapłaci - TY PRACUJĄCY - ludzi w naszym kraju są nie nauczeni pracy, brak tu pomysłu na rozwój i wzrost....Polacy nie są w stanie w większości zrozumieć , jak powinno się pracować.....- mądry zrozumie tą wypowiedź głupi będzie pisał bzdury
To jest pomysł ,zlikwidować DKS a ludzi przenieś do innych departamentów.Kto może na taki pomysł wpaść tylko PIS .I jak tu sie zastanawiać kto ma dostać NOBLA za oszczędności.Ludzie przecież to jakas paranoja
Można zwolnić - likwidacja stanowisk. Zanim zatrudniono te 50 osób, urząd też funkcjonował, więc można zlikwidować te nowaczykowskie stanowiska. Co za kraj, to oni już mają w UM etaty aż do emerytury? Jak tak dalej pójdzie, to będziecie musieli obniżyć pensje, bo zabraknie podatników, płacących na darmozjadów.