To kolejna nasza interwencja na prośbę czytelników. W Elblągu, rowerzyści niewiele sobie robią z zakazu jazdy. Do sytuacji, w których miłośnicy jednośladów łamią przepisy, codziennie dochodzi w cały mieście. Nasi fotoreporterzy pokazują tylko wybrane miejsca gdzie nagminnie łamane są przepisy a piesi narażeni na niebezpieczeństwo potrącenia. Zobacz zdjęcia z wybranych miejsc.
Elblążanie coraz chętniej przesiadają się na jednoślady. Niestety wiele osób "zapomina", że rowerzystów również obowiązują przepisy ruchu drogowego. Wystarczy, krótki spacer po mieście, aby się o tym przekonać. Jazda w miejscach zabronionych przepisami np. chodnikach, czy po przejściach dla pieszych, na których nie ma wyznaczonych pasów dla rowerów to tylko niektóre z częściej popełnianych przewinień.
Takie zachowania, wraz z rosnącą popularnością jednośladów, jest coraz bardziej uciążliwe dla pieszych i kierowców, czyli innych uczestników ruchu drogowego. Często prowadzi również do niebezpiecznych sytuacji. Nasi czutelnicy przekazując nam swoją prośbę o interwencję proszą o dostosowanie się do przepisów i jazdę w miejscach dozwolonych.
Apelujemy do rowerzystów o przestrzeganie przepisów!
Ja boję się tych na hulajnogach
Nie znają przepisow i wchodzą na drogi rowerowe bo chyba mają koła zamiast nóg i mózgu. Nie wiedzą kto ma pierwszeństwo na drodze rowerowej, tych pouczyc a ja moge porobic zdjęcia i filmiki z takich akcji
a gdzie mają jeździć ? macie na***** z tym wiecznym hejtem na rowerzystów
Ja też jeżdżę rowerem,to zdjęcie jest akurat z ulicy 12 lutego, gdzie po drugiej stronie jest dwukierunkowa ścieżka rowerowa,tak więc treść artykułu jest słuszna,część rowerzystów to zwykłe bezmózgie jełopy.
Zlikwidować parkingi i 2 pasu ruchu zredukować do jednego! W ich miejsce posadzić zieleń, ścieżki rowerowe pobudować i trochę ruchu zażywać. A nie tylko alkohol, samochod i opona na brzuchu.
Może też nie znacie przepisów? Jeżeli ktoś jedzie z dzieckiem do lat 10 - wręcz MUSI jechać po chodniku bo odpowiada za to dziecko. Innym powodem jest wiatr, deszcz lub coś co zagraża bezpieczeństwu rowerzysty. Wybaczcie ale na 12 lutego z górki - rzadko które auto jedzie 50 km/h
Jezdnią.
Straż miejska nie wywiązuje sie z obowiązków przyklad zdjecia. Likwidacja tej sluzby. Na bauki do Gdańska tam moment i mandaty.
Nie poruszam się rowerem i niestety niektóre zachowania rowerzystów są denerwujące. Ale nie róbmy wielkiego problemu jeśli ktoś jedzie sobie rowerkiem po chodniku. Bardziej niebezpieczne są niby ścieżki rowerowe po których niektórzy potrafią jechać dosyć szybko a przecież często obok jest chodnik. Wtedy naprawdę niewiele potrzeba do nieszczęścia. A w takim przypadku jak na zdjęciu pani jedzie rowerkiem z koszykiem na zakupy to jakie może ona spowodować zagrożenie.
A co z sytuacja gdy na ścieżce rowerowej jest przejście dla pieszych? Kto ma pierwszeństwo pieszy czy rowerzysta?