Elblążanka zgłosiła do nas problem, z jakim od dłuższego czasu borykają się piesi korzystający z chodnika przy ul. Wiejskiej. - Czy nikt nie widzi jakie to stwarza zagrożenie? - alarmuje.
Na chodniku przy ul. Wiejskiej trzeba zachować szczególną ostrożność. Nie chodzi jednak o krzywe płyty chodnikowe czy brak kawałka chodnika. Tylko o dziurę, w którą można wpaść.
Od kilku miesięcy ta dziura w studzience kanalizacyjnej nie jest zabezpieczona. Ja rozumiem, że można tego nie widzieć od razu, ale żeby nikt z Miasta nie zainteresował się tym w odpowiedni sposób od kilku miesięcy to już przesada
– zgłosiła do nas elblążanka.
Nasza czytelniczka przesłała nam zdjęcia, które zrobiła widząc, że od dłuższego czasu miejsce nie jest w żaden sposób zabezpieczone. - Ta dziura stwarzała zagrożenie przynajmniej od dwóch miesięcy. Najlepsze jest to, że jak już Departament Dróg zainteresował się tym to jedyne co zrobił to postawił słupek, który w żaden sposób nie rozwiązuje problemu – stwierdziła.
Po miesiącu odkąd zrobiłam pierwsze zdjęcie postawili słupek ostrzegający i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że słupek stoi już tydzień, a dziura nadal stwarza zagrożenie. W zasadzie już następnego dnia od postawienia słupek leżał sobie obok dziury. Czemu to miało służyć?
– pytała elblążanka.
W poniedziałek, 30 stycznia, dziura została przykryta deskami. - Tu już chyba ktoś z mieszkańców nie wytrzymał – dodała elblążanka. - Teraz zabezpieczeniem są te deski i przewrócony słupek.
Dlaczego od kilku miesięcy nikt z Miasta tego nie naprawił? Co musi się stać, żebyśmy doczekali się reakcji?
- pytała elblążanka.
Zwróciliśmy się do biura prasowego Urzędu Miasta w Elblągu z pytaniami. Do tematu powrócimy.
Zdjęcie wykonane w grudniu 2022 r.
Zdjęcie wykonane 24 stycznia br.
Zdjęcia wykonane 30 stycznia 2023 r.
Z tego co się orientuję to itrzymanie pokrywy studzienki należy do właściciela sieci, którą obsługuje, czyli Energa, Orange, Vectra itp jest odpowiedzialna. To nie dziura w chodniku. Zarząd Dróg nie jest za to odpowiedzialny.
DZiwna sprawa, bo jak ja zglaszam to szybko jest naprawa i to pierdół nawet.
Może to jakaś firma zleciła do naprawy i czeka na nową studzienkę oraz odpowiednią pogodę na jej wymianę. Zabezpieczone było, pewnie jakiś wandal tozwalił. Nie widzę tu problemu.
Na Słowackiego (na wysokości nr 7) już dwa lata stoi słupek na otworze kanalizacyjnym, z którego skradziono pokrywę i nikogo to nie rusza...
To innych tematów nie ma. Wystarczyło zadzwonić. Na wandalizm nie ma siły, chyba, że Policja czy Straż Miejska złapie. A naprawa w zimę jest wyżucaniem pieniędzy w błoto.
niech ktoś złamie nogę to będą jaja sądy, prok....Szukanie winnego
duża dziura
O i jaki chodnik nieposypany niczym i nieodśnieżony.
Na przejściu, gdzie wyspa przy Tysiąclecia to nadal tam podobna dziura???
Dlaczego chodnik nie jest posypany piaskiem i odśnieżony? Widać, że śnieg zalega od tygodnia, bo w połowie rozpuszczony i przemieniony w lód. Mało, że dziura od nie pamiętam już jak dawna i to teraz już na pół chodnika to jeszcze ukryta pod śniegiem!