Nowy parking na Piłsudskiego zajmują handlarze samochodów. Nie wszyscy chcą płacić za giełdę

- Ogólnodostępne miejsca postojowe na nowym parkingu przy skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego z Wiślicką zajmują handlarze samochodami. Mimo iż obok mają swoją giełdę samochodową, teraz stawiają też auta na handel na parkingu przeznaczonym dla wszystkich. W ten sposób unikają opłat na giełdzie. Wkrótce zwykły mieszkaniec nie będzie miał gdzie postawić samochód - zadzwonił do nas wyraźnie poirytowany Czytelnik. 

Otwarty w ubiegłym roku tuż przy skrzyżowaniu ul. Piłsudskiego z Wiślicką parking, wybudował na własny koszt deweloper powstałej na rogu ulic Piłsudskiego i Płk. Dąbka Kamienicy Marszałka. Firma Erga teren pod jego budowę o powierzchni 2300 m2 wydzierżawiła od Miasta na 20 lat (do 31 grudnia 2032 r.). Z tego też tytułu co miesiąc wpłaca do miejskiej kasy czynsz, w wysokości 790 zł brutto. Łącznie na nowym parkingu powstało 78 miejsc postojowych. Zgodnie z umową dzierżawy inwestor został zobowiązany do tego, by co najmniej 25 powstałych miejsc postojowych miało charakter ogólnodostępny i nieodpłatny dla wszystkich zainteresowanych. Deweloper podzielił więc parking na dwie części. Pierwsza to 28 miejsc ogólnodostępnych dla każdego. Druga natomiast, oddzielona od pozostałej bramą, posiada kolejnych 50 miejsc i przeznaczona jest wyłącznie dla mieszkańców Kamienicy Marszałka.

Z naszą redakcją skontaktował się Czytelnik, którego zbulwersował fakt, że miejsca postojowe na nowym, ogólnodostępnym parkingu są w ostatnim czasie regularnie zajmowane przez stojące tam całe dnie samochody przeznaczone na sprzedaż. 

Na ul. Piłsudskiego, tuż obok jest giełda samochodowa, na której za postój auta trzeba płacić. Niektórzy handlarze omijają jednak tę opłatę. Od jakiegoś czasu na nowym parkingu stoją samochody sprowadzone z Niemiec z wywieszonymi w środku ofertami sprzedaży. Wkrótce zapewne pojawią się kolejne auta handlarzy i nie będzie gdzie parkować

- obawia się nasz Czytelnik.

Sprawdziliśmy ten sygnał i udaliśmy się na opisywany parking. Na miejscu zastaliśmy cztery samochody osobowe z niemieckimi rejestracjami. W każdym z nich znajdowała się kartka z opisem danego pojazdu oraz jego wartością. Każda z ofert zawierała także ten sam numer telefonu kontaktowego. Na wspomnianym parkingu napotkaliśmy również na czerwone audi bez tablic rejestracyjnych i ciśnienia w oponach. Stan auta pozwala twierdzić, że nie jest użytkowane od dłuższego czasu. 

W sprawie pojazdów wystawionych na sprzedaż zwróciliśmy się do dewelopera dzierżawiącego  teren pod parking. 

Zgodnie z zawartą z Miastem umową dzierżawy zrealizowaliśmy parking. Wybudowaliśmy też budynek mieszkalno-usługowy. Oba obiekty zostały oddane w zarządzanie zarządcy nieruchomości. My jako deweloper nie jesteśmy stroną, do walki z ludźmi, którzy parkują tam swoje auta na handel. Faktem jest jednak to, że nie w tym celu realizowaliśmy ten parking. Tym bardziej, że tuż obok jest specjalnie wyznaczony do tego plac. Część naszego parkingu jest ogólnodostępna, ale nie jest przeznaczona pod sprzedaż pojazdów

- zaznacza Marcin Duda, prezes zarządu Erga Sp. z o.o.

Po dalsze informacje zadzwoniliśmy więc do wspomnianego zarządcy budynku i parkingu, który obiecał zająć się tym problemem.

Sprawdzimy ten temat. Może być tak, że są to samochody właściciela jednego z mieszkań w zarządzanym przez nas budynku. Jeśli będzie inaczej to podejmiemy stosowane kroki

- powiedział nam Andrzej Zalewski z Zarządu Nieruchomości Mieszkalnych i Użytkowych w Elblągu, który zarządza nowo wybudowanym budynkiem i przynależnym do niego parkingiem. 

Swoje działania zapowiedziała również Straż Miejska, której przekazaliśmy sygnał od naszego Czytelnika.

Wysłaliśmy tam nasz patrol aby sprawdził, czy parking posiada odpowiednie oznakowanie, które zabraniałoby parkowania w tym miejscu pojazdom przeznaczonym na sprzedaż. Podstawę prawną do podjęcia interwencji daje np. tabliczka z informacją dla kogo jest przeznaczony parking. Takiego oznakowania nie było, co komplikuje działania. Mimo to oczywiście zadzwonimy na wskazany w pojazdach numer telefonu i grzecznościowo porozmawiamy z właścicielami samochodów, tłumacząc mu, że nie powinien parkować tu samochodów przeznaczonych na handel

- przekazał nam Marcin Bukowski, Zastępca Komendanta Straży Miejskiej w Elblągu. 

Kolejnego dnia po naszym sygnale do Straży Miejskiej, w środę (19 lipca) cztery samochody na niemieckich numerach rejestracyjnych zniknęły z parkingu.