W sobotę, 4 lutego, w godzinach 11.00 – 14.00 Muzeum Archeologiczno – Historyczne w Elblągu w ramach współpracy z Garnizonem Gdańsk organizuje wydarzenie pn. „Między imperiami. Elbląg podczas wielkiej wojny północnej 1700 – 1721” To kolejna wizyta rekonstruktorów z Gdańska, którzy tym razem przedstawią co wydarzyło się w Elblągu pewnej mroźnej lutowej nocy 1710 roku.
W 1699 r. podpisano porozumienie o oddaniu Elbląga Rzeczpospolitej przez Brandenburczyków. Nikt się wówczas nie spodziewał, przez ile rąk przejdzie miasto w ciągu najbliższych kilku lat.
Wielka wojna północna zbliżała się nieuchronnie i pomimo tego, że Rzeczpospolita była w tym konflikcie neutralna, miasto szybko stało się terenem działań wojennych. Nie było przy tym wystarczająco przygotowane do długotrwałej obrony.
Korzystając z faktu, że miejska fosa zamarzła, 8 lutego 1710 r. o świcie Rosjanie przystąpili do oblężenia. W tym czasie w mieście stacjonował szwedzki regiment garnizonowy. Pomimo zaskoczenia Szwedzi szybko podjęli walkę. Szturm na Elbląg uznaje się za ostatni w historii atak na ufortyfikowane europejskie miasto, który został przeprowadzony bez wsparcia artyleryjskiego, przy pomocy drabin i odniósł sukces.
Poniżej prezentujemy szczegółowy program sobotniej imprezy:
11:00 Ćwiczenia oddziałów na dziedzińcu muzeum
11:30 Przemarsz na Stary Rynek, scena historyczna
12:30 Powrót do muzeum
13:00 Potyczka „Szturm Elbląga 1710"
13:30 Pokaz mundurów i strojów historycznych
14:00 Zakończenie, wspólna fotografia uczestników"
Serdecznie zapraszamy do odwiedzenia dziedzińca Muzeum Archeologiczno – Historycznego w Elblągu w najbliższa sobotę od godziny 11.00.
Piotr Mazurowski
Muzeum Archeologiczno – Historyczne w Elblągu
Coś pięknego! To i Marysia będzie cwałować z szablą w pochwie i zapewne będzie w ugrupowaniu zwycięzców, cokolwiek to znaczy wobec szabli w pokrowcu. Ale żeby wspominać jakieś boje wstrętnych ruskich? A fuuujjj! Choć to ciut lepsze od rekonstrukcji Wołynia.
Czy Marysia będzie cwałować z szablą w pochwie? Lepsze wspominki o wstrętnych ruskich niż rekonstrukcja Wołynia.
DO KASZTANKI I RAPIERA Marysia bedzie marszalkiem z szabla i bulawa hetmanska i troche medali sobie przyczepi zeby bylo widac jakim jest wodzem
I pomyśleć, że w tej wojnie nasza kochana Rzeczpospolita była sojusznikiem Rosji. A nasi żołnierze ginęli za ten kraj. Brrr! Co za ohydztwo. I nikt nie stara się tego wymazać z historii Polski. Wyczyściliśmy ją już z Janka Krasickiego, Gwardii i Armii Ludowej, nie ma już "Rudego", ba nawet wygumkowano Leona Kruczkowskirgo. A tu taki niewypał inscenizacja gloryfikująca sojusz z Rosją.
Czy Marysia będzie w mundurze Piłsudskiego? Jeśli nie, nie przychodzę!!!
Wszystkim wielbicielom bojowych walorów Marysi, w tym szabli w pochwie u boku, przypominam że Marysia jest blondynką i może atakować w stronę przeciwną , a nawet od tyłu. Szablą w pochwie.
Tylko coby nam się Marysia nie rozjechała na tylnych kończynach, bo napadało sporo śniegu i jest ślisko a, z powodu miejskich oszczędności na pomniki, podkuta nie jest. No i ta szabla w pochwie. U boku.