Czarno-biały, niemy film wyświetlany w Teatrze im. A. Sewruka, to już samo w sobie nietypowe wydarzenie. Ale jeśli do tego dodamy graną na żywo muzykę skomponowaną specjalnie do tego filmu, w wykonaniu naszej niezawodnej Elbląskiej Orkiestry Kameralnej pod batutą kompozytora tejże muzyki, samego Jerzego Maksymiuka, to nie trudno zrozumieć, jaka to była uczta kulturalna. A miała miejsce w piątkowy wieczór, 11 maja.
Ale to nie był koniec atrakcji. Elbląg, jako drugie miasto w Polsce (po Warszawie) dostąpił zaszczytu obejrzenia filmu i wysłuchania kompozycji polskiego dyrygenta i kompozytora. Przed pokazem w naszym kraju film i koncert były prezentowane w Paryżu, Madrycie, Londynie, Kijowie i Berlinie.
Film „Mania. Historia pracownicy fabryki papierosów”, to obraz, który powstał w 1918 roku. Zagrała w nim młodziutka Pola Negri. To jeden z jej pierwszych zagranicznych filmów. Przez wiele lat był uznawany za bezpowrotnie zaginiony. W 2006 r. Filmoteka Narodowa odkupiła kopię filmu od czeskiego kolekcjonera, który uznał, że z uwagi na występującą w nim polską aktorkę, powinien znaleźć się w naszym kraju. Dzięki staraniom Filmoteki Narodowej, która poddała film kompleksowej rekonstrukcji, „Mania” w reżyserii Eugena Illésa znowu, po prawie stu latach, ukazała się ponownie publiczności.
Choć oczy widzów śledziły losy bohaterki filmu, ich uszy chłonęły dźwięki skomponowane przez maestro Jerzego Maksymiuka. Ten sławny i uznany muzyk ma w swoim dorobku kompozycje do ponad 40 filmów. Sławę zdobył jednak przede wszystkim jako znakomity dyrygent i szef Polskiej Orkiestry Kameralnej, z którą występował na wszystkich ważnych scenach muzycznych świata, od nowojorskiej Carnegie Hall, przez London Proms, po Wiener Ferein. Będąc u szczytu powodzenia, Maksymiuk objął szefostwo BBC Scottish Symphony Orchestra w Glasgow, z którą odbył liczne tournee po Europie. I właśnie ten człowiek, stał się orędownikiem Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.
Z dużą sympatią wypowiadał się o wspólnym tygodniu pracy nad przygotowaniami do koncertu, komplementując wszystkich naszych muzyków jako orkiestrę i doceniając ich zdolności indywidualnie. Pełen podziwu dla dotychczas granego repertuaru, zapalił się do stworzenia nowego programu, z którym nasza orkiestra mogłaby koncertować w Europie i na świecie. W tym celu konieczne jest jednak rozbudowanie jej składu, i tu Jerzy Maksymiuk wystosował ze sceny apel do Prezydenta miasta i zgromadzonych na sali melomanów, o pomoc w realizacji tych planów. Ze swej strony obiecał pomoc merytoryczną, a żeby nie być gołosłownym, skomponował utwór specjalnie dla EOK z okazji jej pięciolecia.
Strofowany wzrokiem przez żonę, za nadmierne gadulstwo, Jerzy Maksymiuk zakończył swoje wystąpienie muzycznie, dyrygując Elbląską Orkiestrą Kameralną grającą romans, z wysłuchanego koncertu.
Rekonstrukcja filmu
Piękne wydarzenie , oby więcej takich!
To prawda było pięknie!