W tym roku mija 65 lat od zakończenia II wojny światowej. Dla niemieckiej ludności terenu dawnych Prus styczeń 1945 roku stał się początkiem końca. Losy tych, którzy pozostali były tragiczne: śmierć, gwałty, głód, choroby, wywózki. Następne dwa powojenne lata dla ocalałych tu Niemców to dramatyczne oczekiwanie na wyjazd do Niemiec. Problematyka dotycząca ludności niemieckiej obszaru Prus w tym dramatycznym okresie tuż przed zakończeniem wojny i do momentu wysiedlania, to tylko jeden z wątków najnowszych dziejów regionu, który będzie podjmowany podczas tegorocznych spotkań w Kawiarence „ Clio”.
A „stosunek Armii Czerwonej i polskich organów bezpieczeństwa do ludności niemieckiej na obszarze powiatu pasłęckiego w latach 1945-1947” będzie tematem poruszanym podczas pierwszego w tym roku spotkania w Kawiarence Historycznej Clio, które odbędzie się we wtorek, 12 stycznia o godzinie 17.30 w Muzeum Archeologiczno – Historycznego w Elblągu, Bulwar Zygmunta Augusta 11 (budynek Gimnazjum . Gościem Kawiarenki będzie prorektor Uniwersytetu Gdańskiego, profesor dr hab. Józef Arno Włodarski.
Organizatorami spotkania są: Polskie Towarzystwo Historyczne O/Elbląg i Muzeum Archeologiczno – Historyczne w Elblągu. Wstęp wolny.
profesor dr hab. Józef Arno Włodarski - znany autor rozlicznych opracowań dotyczących historii społecznej, gospodarczej i politycznej Prus w okresie nowożytnym (XV-XVIII w.) Elblążanom zainteresowanych historią naszego miasta nieobce powinny być obszerne rozdziały Jego autorstwa zamieszczone w wielotomowej „Historii Elbląga”. Tym razem nasz Gość zapozna słuchaczy spotkania ze swoimi badaniami z zakresu historii najnowszej.
Tylko ciekawe, jak ci ludzie zachowywali się w latach 1939-1945?
zastanawiam się czy kiedykolwiek muzeum zajmie się tak samo ochoczo tragicznym losem polaków wywożonych na sybir i mordowanych ma wołyniu.
Jakie te Niemcy biedne! Największe ofiary II Wojny Światowej tyle co oni nacierpieli się. Wiecie co, a może Polacy niech okaża serce i oddadzą Pół Polski. Przecież tak szkoda tych niemców!! BZDURA, TOTALNA BZDURA!!!!!!!!!!!!!!!
BIEDNE NIEMIASZKI,TYLU POLAKOW WYMORDOWALI.SZKODA ICH.NAPISZCIE CO ROBILI Z NAMI PODCZAS WOJNY,PEWNIE NIC......?
Na wojnie poszkodowani są zwykli ludzie a nie NIEMCY czy POLACY .
Jaki dramat? Dramat przeżywali ludzie w obozach koncentracyjnych i na przymusowych robotach. A taki dramat jaki oni przeżyli doświadczyli wszyscy mieszkańcy wschodniej Europy i to przez Niemców
jestem niemcem polskiego pochodzenia/3lata mialem jak wyjechalem do nieniec/ i powiem to nie jest tak dokonca jak polacy mysla,prawd aduza czesc niemcow popierala adofla dziwisz sie!!!?dookola totalna propoganda nazistowska radio,prasa,szkola itp/pytanie w RP wladze maja nazisci czy tu totalna propaganda by niedzalala!?znaczna czesc niemcow nic niewiedzala o masowych mordach,ci co wiedzeli podgrozba nawet utraty zycia musieli milczec,malo kto wie ze natyle spoleczenstwo niemiecke bylo zmanipulowane ze w danym momencie zaczeli w ruznych okolicznosciach znikac ich bliscy niewiedzac prawdy co sie znimi stalo minymi plan t4 mordowanie niemcow z niesprawnoscia fizyczna a szczegolnosci ch.psychicznie,ci niemcy ktorzy wiedzieli co nazisci wyprawaja musieli mylczec i udawac plakac histeryzowac jak adolfa kochaja!!bardzo mala krytyka wobec dowodcy np faceta w dobrym warjancie konczyla ........sie.....,,,,,,,,,,,,,,,,zeslaniemfrowwwwschodni/rosja)
dlatego niewolno zapominac ze niemcy byly panstwem totalitarnym z pelnym jego znaczeniem,mala krytyka wobec ideologii,konczyla sie tragicznie dlas niemca,ba dotego stopnia doszlo ze bano sie sie domu cos zlego powiedziec np dziecko uszlyszy pujdzie do szkoly co powie ? rodzice maja juz pozamiatanie!!/totalny strach przed krytyka)ci co otwarcie krytykowali ustruj obuz konetracyjny albo smierc,,,,,,prawda jest taka ze niemcy sa odpowiedzalne za bybuch wojny,ale naprawde przytakiej manipulacji i zastraszaniu spoleczenstwa przecietny niemiec musial sie idealogi podpozatkawac bo w innym przypadku on i jego rodzina nawet moglabybyc skazana na kare zycia !
CHCIELI WOJNY TO JA MIELI I TYLE W TEMACIE.
reni takich niemców o których ty piszesz to można by policzyć na palcach jednej ręki, szczególnie przed wybuchem wojny, ale i po rozpoczęciu, szczególnie jak były sukcesy militarne. A PRAWDA JEST TAKA, ZE GDYBY NIE POPARCIE TEGO SPOŁECZEŃSTWA TO HITLER BY TAK ŁATWO (A MOŻE W OGÓLE) NIE PRZEJĄŁ STERÓW W NIEMCZECH A NA PEWNO BY WOJNY NIE WYWOŁAŁ - więc ci niemcy są również odpowiedzialni za wybuch wojny I NIE MA CO ICH SZKODOWAĆ, I TAK PONIEŚLI BEZ JAKIEGOKOLWIEK PORÓWNANIA MNIEJSZE STRATY NIŻ MY POLACY i PRZYŁĄCZAM SIĘ TAKŻE DO PYTANIA "zastanawiającego" - jakbym miał czas to bym poszedł na to spotkanie tylko po to aby zadać im to pytanie!