W dziwnym ubraniu i z nietuzinkowym poczuciem humoru. Tak widzą Grzegorza Halamę widzowie, którzy przychodzą na jego występ. Właśnie takie wydarzenie miało miejsce w sobotni wieczór w CKiWM „Światowid” w Elblągu.
Któż by nie znał popularnego „Ja wiedziałem, że tak będzie”, historii kurczaka, problemów ze śpiworkiem, czy też skutków nadmiernego obżarstwa słodyczami zakończonego przeprawą z Greenpeace. Teksty ze skeczy kabaretu Grzegorz Halama Oklasky rozbrajają zarówno tych starszych, bardziej dojrzałych widzów, jak i tych młodszych, mniej zorientowanych w kabaretowym światku. Ponadpokoleniowość tego artysty wyraża się idealnie w obrazie publiczności podczas jego występów, zawsze pełna sala, wyznacznik jakości dla odbiorców utrzymuje się na stałym, bardzo wysokim poziomie, a w kasie przed występem usłyszeć można „Przepraszamy, biletów już nie ma”.
Halama w sobotni wieczór przedstawił obraz polskiego społeczeństwa w nieco odmiennym, satyrycznym spojrzeniu, wyprowadził zupełnie inny od tego, który widzimy my, bardzo awangardowy pogląd na kwestię szarego życia w kraju, gdzie tak ciężko dorobić się każdej złotówki. Nie zabrakło także interpretacji innych sfer życia, np. polskiej klechdy o szewczyku Dratewce i smoku.