Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Elblągu chce zaoszczędzić na opłatach za zużycie prądu. Sposobem na to mają być panele fotowoltaiczne zamontowane na jego siedzibie. Instytucja właśnie szuka firmy, która się tym zajmie.
Tego typu rozwiązania dotyczące odnawialnych źródeł energii w Polsce może jeszcze nie są aż tak popularne, ale w innych krajach już jest tego sporo. Wystarczy przejechać się do naszego sąsiada. Wzdłuż niemieckich autostrad jest ich pełno. Liczymy na to, że to rozwiązanie pozwoli nam zaoszczędzić. Oczywiście najpierw trzeba zainwestować, ale po roku, dwóch latach te pieniądze się zwrócą. W ubiegłym roku przygotowaliśmy projekt, wzmocniono również dachy, tak aby nie trzeba było tego robić już po zamontowaniu paneli. Teraz szukamy wykonawcy tego zadania
- przekonuje Marek Fabiański, dyrektor WORD w Elblągu.
Kilka dni temu ośrodek ogłosił przetarg na budowę instalacji fotowoltaicznej. Zamówienie obejmuje między innymi: montaż 2 inwerterów i 176 modułów fotowoltaicznych na dwóch budynkach WORD przy ul. Skrzydlatej: administracyjnym i socjalno-garażowym. Oferty będą przyjmowane do 10 kwietnia. Ich otwarcie nastąpi tego samego dnia o godz. 10.
Liczymy na to, że do końca kwietnia uda nam się wyłonić wykonawcę. Całe zadanie powinno zostać zrealizowane do końca czerwca tego roku
- mówi dyrektor WORD w Elblągu.
Inwestycja jest realizowana przy dofinansowaniu z Unii Europejskiej. Ośrodek na realizację projektu "Zastosowanie ogniw fotowoltaicznych w WORD w Elblągu" otrzymał ponad 406 tys. zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego na lata 2014 -2020. Wkład własny instytucji wynosi blisko 72 tys. zł.
Mieliśmy plan, aby zmniejszyć koszty utrzymania ośrodka, a jednym z niemałych wydatków są właśnie opłaty za zużytą energię elektryczną. Pojawiła się okazja uzyskania dofinansowania na ten cel, więc postanowiliśmy z niej skorzystać. Udało się. Liczymy na to, że ta energia uzyskana dzięki panelom fotowoltaicznym wystarczy na nasze potrzeby
- dodaje Marek Fabiański.
WORD nie jest pierwszym w Elblągu, który przestawia się na energię słoneczną. Kilka lat temu panele fotowoltaiczne na swoich budynkach zaczęła montować Spółdzielnia Mieszkaniowa Sielanka. Całkiem niedawno pojawiły się na dachu krytej pływalni przy ul. Robotniczej.
Tam gdzie panele /WORD, Sielanka, basen/ to nie "rządzą" ludzie związani z PSL-em?
Ciekawi mnie jak będą dnie pochmurne deszcze grzmoty , to na pewno trzeba będzie użyć lampy naftowe .
Word w Elblągu wojewódzki a kasa płynie głównie na olsztyn. To co to za tzw wojewodzki jeśli wieś rządzi.
Ten facet musi mieć pojęcie o gospodarce twierdząc ze rok dwa zwróci się zainwestowane pół miliona złotych. Gdzie pobierał nauki i jaka spółka , biznesem kierował.?
Word to podobno spółka złożona z paneli z PO i PSL.
oczywiscie komentarz o swiniakach z pslu zniknal, ale zobaczcie na jakim portalu reklamuja sie kolesie z PSL z UM, WORD i Powiatu. to wszystko bedziecie mieli jasne ;)
Niech jeszcze się wypowiedzą te firmy które to założyły, ile zainwestowały plus konserwacje (czyszczenie paneli) i jaki jest zysk? Może skórka za wyprawkę, po roku czy dwóch się zwróci a w życiu, chyba że licząc z duuużym dofinansowaniem?
Oceniając inwestycję od strony ekologii to i dobrze że zakładają. Jakiś mikroślad ograniczenia emisji CO2 będzie. Oceniając od strony biznesowej zakładanie paneli słonecznych nie ma sensu. Technika - dokonuje się przełom w zakresie technologii i niebawem opanują rynek panele o dużo większej mocy niż standardowe 250-300W. Ekonomia -72 tys. wkładu własnego przy cenie energii gdzieś z 0,55 zł/kWh pozwala zakupić 130 909kWh. Zakładane panele o niewielkiej mocy, taką ilość energii w elbląskich warunkach środowiskowych wyprodukują w ciągu gdzieś 10 -15 lat. Jeżeli dodać niebagatelny koszt eksploatacji paneli to ciężko będzie dożyć do końca okresu amortyzacji czy zwrotu wkładu własnego. Trzeba by pożyć gdzieś tak do 2038r.
Największy przygłup jakiego poznałem. Tak tępego typa trudno znaleźć nawet u psychiatry