PKP chce, by przejazd kolejowy na drodze wewnętrznej, stanowiącej dojazd do kilkunastu zakładów produkcyjno - usługowych przy ul. Mazurskiej m.in. dwóch fabryk mebli, został wyposażony w rogatki stale zamknięte. Oznaczałoby to spore utrudnienia dla pracowników i klientów firm tam zlokalizowanych. Miasto, aby zapobiec tej sytuacji planuje zmienić kategorię drogi z wewnętrznej na gminną.
Na wysokości jednostki wojskowej przy ul. Mazurskiej, za torami kolejowymi, znajduje się kompleks zakładów produkcyjno - usługowych. W miejscu tym swoje siedziby mają m.in. dwie fabryki mebli, warsztaty samochodowe oraz zakład produkcji szkła. Łącznie w zakładach tych zatrudnionych jest kilkaset osób. Duża część z nich dojeżdża do pracy własnymi samochodami, pokonując przecinający drogę przejazd kolejowy na linii kolei nadzalewowej.
PKP prowadzi obecnie proces porządkowania i regulacji zagadnień związanych ze skrzyżowaniami torów i dróg, co ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych. W związku z tym wiele przejazdów kategorii F (przejazdy użytku niepublicznego) jest likwidowanych lub przekwalifikowanych.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Infrastruktury i Rozwoju z dnia 20 października 2015 roku takie przejazdy powinny być wyposażone w rogatki stale zamknięte (otwierane w razie potrzeby przez użytkowników na podstawie umowy zawartej między zarządcą kolei a użytkownikiem przejazdu) lub inne urządzenia zabezpieczające zgodnie z zasadami przyjętymi dla kategorii A lub B.
W takie też rogatki, miałby zostać wyposażony wspomniany przejazd na ul. Mazurskiej. To oznaczałoby spore utrudnienia dla właścicieli i pracowników wszystkich znajdujących się za torami zakładów oraz ich klientów. Miasto nie zamierza jednak dopuścić do tego i ma już gotowe rozwiązanie.
Planujemy zmienić kategorię tej drogi z wewnętrznej na gminną. W innym przypadku, gdyby droga ta nie została zaliczona do kategorii dróg publicznych, będzie musiała być wyposażona przez PKP w rogatki stale zamknięte
- przekazał nam wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak.
Prezydent Elbląga, w ubiegłym tygodniu wydał już odpowiednie zarządzenie w tej sprawie.
Warto przypomnieć, że w tym roku Miasto planuje także poprawić stan odcinka ul. Mazurskiej, stanowiącej dojazd do znajdujących się tam zakładów produkcyjno - usługowych. Inwestycja ma umożliwić poprowadzenie w ten rejon autobusu komunikacji miejskiej. W związku z tym konieczna też będzie budowa zawrotki autobusowej. Magistrat na ten cel zamierza przeznaczyć 50 tys. zł.
Nie jest tajemnicą, że prowadzimy rozmowy z firmą Wójcik Meble w sprawie jej partycypacji w kosztach tej inwestycji
- dodaje wiceprezydent Janusz Nowak.
przecież tam od kilku lat nie jeżdżą pociągi?????
a gdyby tym pociągiem jechała Wasza matka, albo ojciec - to co byście wtedy zrobili.?? Ale moja matka siedzi z tyłu w samochodzie.
zrobic wiadukt jak na zatorze i po problemie :)
Najlepiej wszystko w Elblągu zabrać albo zniszczyć lub oddać do Olsztyna.
Zmusić PKP do remontu Kolwi Nadzalewowej w rewanżu. Czy Wróblewski sie odważy czy okaże si3 " miękką fają",że jest? PKP sibue może.... Prawo xhroni przedsiwbiorców, PKP nie miże zakazać przedsiwbioecy poprzez utrudnienia w infrastrukrurze zabranuac peowadzenia działalnosci gospodarczej.
Tamtędy nie pojada juz pociagi.Kto niby ma jezdzic?Turysci?Rozebrac tory,szyny na złom i zrobic sciezkę rowerową.Tak zrobiono na Slasku.Napewno wiecej chetnych znalazloby sie do jazdy nadzalewową trasa rowerową niz chetnych do jazdy pociągiem.Tymbardziej,ze remontując drogę do Suchacza nie uwzgledniono sciezki rowerowej.Droga jest niebezpiecznie waska,a ruch duzy...Moze jakis pan radny podchwyci pomysl...?
Jeżeli pociągi nie kursują po tych torach ,to po co ta kombinacja ,rozebrać i przekazać na złom , a pieniądze przepić i będzie wesoło i zdrowo .
Zawrotną autobusową a to ciekawe czy wydłuża czasu przejazdu dla autobusów czy poprostu wydłuża linię o kilka set metrów łącznie bez wydłużenia czasu kursów autobusu lub skracajac przerwy kierowca które obecnie wynoszą i tak około 6 min.A sa i krótsze .
niech zroba droge do pracy :D
Może i nic tam nie jeździ, ale od paru miesięcy na całej kolejowej obwodnicy trwają intensywne prace. Chyba :) mają w tym jakiś cel.