Budowa wiaduktu na Zatorze coraz bliżej. „Chcemy stworzyć coś ciekawego, ale i taniego”

O potrzebie budowy wiaduktu łączącego dzielnicę Zatorze z resztą miasta mówi się od lat. Miałby on znajdować się nad linią kolejową w ciągu ul. Lotniczej i Skrzydlatej. Dziś, 24 maja, Prezydent Elbląga podpisał umowę na wykonanie dokumentacji projektowej.

Dokumentację  ma wykonać firma z Gdańska. Ma ona obejmować zarówno budowę wiaduktu, jak i budowę dróg dojazdowych. - Zakres dokumentu ma obejmować  wykonanie m.in. projektu budowlanego, opracowanie projektu docelowej organizacji ruchu, opracowanie audytu BRD w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, opracowanie projektu zieleni, projektu małej architektury czy projektów rozbiórek obiektów kubaturowych. To, aby ta dokumentacja była wykonana jest dla nas bardzo istotne – zaznaczył Witold Wróblewski.

Firma Znak ma przygotować także kompletny wniosek o wydanie decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej oraz uzyskanie w imieniu Zarządcy Drogi decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej.

To nie pierwsza umowa, jaką Miasto podpisało z firmą Znak. – Bardzo chcieliśmy podziękować Departamentowi Dróg, który bardzo się zaangażował i bez którego nie udało by się tak sprawnie przeprowadzić wielu rzeczy – mówił Tomasz Stawarz, przedstawiciel wykonawcy.

- Wcześniej wykonywaliśmy program funkcjonalno-użytkowy tego tematu, więc już jesteśmy rozeznani w samym projekcie – mówił inżynier Jacek Michałowski. – Wiadomo, że chodzi nie tylko o sam projekt, ale i o drogi dojazdu, by do niego dojechać, a pod nim przeprowadzić ruch kolejowy.

Wykonawcy zapowiedzieli współpracę z firmą z Katowic.

Teraz przeprowadzimy optymalizację, by ograniczyć koszty i stworzyć optymalne rozwiązanie. Ten obiekt będzie wizytówką miasta. To jest duża inwestycja, więc chcemy stworzyć coś ciekawego, ale i taniego, żeby mieściło się w budżecie Miasta

– zaznaczył Jacek Michałowski.

Wiadukt ma być nie tylko funkcjonalny, ale i … ładny.

Bliskość dworca wiąże się z pewnym oczekiwaniem. Podróżni czekają na pociąg czy autobus i chcielibyśmy, by ten czas się mile kojarzył dzięki chociażby spojrzeniu na ten obiekt

– opowiadał Tomasz Stawarz.

Termin na wykonanie zamówienia został wyznaczony na koniec sierpnia.  – Nie ukrywam, że jest to związane z pewnymi możliwościami związanymi ze środkami z Unii Europejskiej, z Ministerstwa Infrastruktury, żebyśmy mogli uzyskać dofinansowanie na tak duże zadanie – wyjaśniał Witold Wróblewski.

W związku z tak krótkim terminem na wykonanie dokumentacji  przedstawiciele firmy Znak przyznali, że rozpoczęli już wstępne rozmowy z PKP. – Niestety nie ma zgody na to, by pozostało przejście z szykanami. Jest to związane z bezpieczeństwem. Jest pewna perspektywa budowy linii kolejowej Królewiec – Berlin i może jest to z tym związane. W tej chwili prowadzimy rozmowy  - mówił Tomasz Stawarz.

Koszt zamówienia to prawie 876 tys. zł (brutto).