- Zatorze bardzo ożywiło się w ostatnim czasie i chyba nie zasługuje na to, aby być lekceważonym przez władze miasta, a nawet pozostałych mieszkańców Elbląga - mówi pani Anna, mieszkanka ul. Skrzydlatej.
Przypomnijmy, że jeszcze w ubiegłym roku Miasto proponowało cztery warianty lokalizacji wiaduktu. Wspólnym mianownikiem wszystkich propozycji był planowany Węzeł Elbląg – Lotnisko na drodze ekspresowej nr 7. Tam bowiem planowano ich zakończenie.
Trasa pierwszego wariantu rozpoczynała się na skrzyżowaniu ul. Lotniczej z Aleją Grunwaldzką. Następnie przed torami kolejowymi skręca w kierunku wschodnim, omijając obecny przejazd kolejowy i włącza się w ul. Skrzydlatą. Drugi wariant obejmował budowę zupełnie nowych połączeń drogowych. Trasa rozpoczynałaby się na wysokości stacji paliw Statoil i skrzyżowania Alei Grunwaldzkiej z ul. Związku Jaszczurczego. Nowa ulica przekraczając rzekę Kumielę, miałaby przebiegać przez zachodnią cześć centrum handlowego Elzam, a następnie przekraczając wiaduktem tory kolejowe, włączyć się w ul. Malborską na wysokości ul. Fredry. Dalej trasa biegłaby wzdłuż ul. Malborskiej do węzła Lotnisko.
Trzeci z wariantów zakładał przebieg trasy w całości ulicą Malborską i budowę wiaduktu nad przejazdem kolejowym na tej właśnie ulicy. Z kolei ostatni, czwarty wariant, miał swój początek na skrzyżowaniu ulic Rycerskiej i Alei Tysiąclecia. Trasa biegłaby wzdłuż ulicy Sopockiej i Dojazdowej, a następnie przekraczałaby tory kolejowe i ulicę Junaków, włączając się w ulicę Malborską w jej końcowym odcinku.
W lutym tego roku odrzucono wariant trzeci, gdyż zdaniem Miasta był zbyt inwazyjny i pociągnąłby za sobą konieczność wyburzenia dużej ilości budynków. Forsowanym za to przez Urząd Miejski rozwiązaniem jest wariant pierwszy z wiaduktem na ul. Lotniczej i taką decyzję ogłoszono mieszkańcom Zatorza podczas konsultacji społecznych 29 lutego br. Wówczas przyjęli oni tę decyzję oklaskami, podkreślając, ze nieważna jest dla nich lokalizacja wiaduktu, ale przede wszystkim jego powstanie.
Jednak kilkanaście dni później, 16 marca, do prezydenta Elbląga wpłynęła petycja mieszkańców Zatorza, w której czytamy: „"Jako mieszkańcy dzielnicy Zatorze w Elblągu wyrażamy stanowczy sprzeciw budowie wiaduktu nad torami kolejowymi wzdłuż ulicy Lotniczej, którego realizacja oznacza likwidację obecnych przejazdów przez tory kolejowe wzdłuż ulicy Malborskiej i Lotniczej. Jednocześnie żądamy od władz miasta Elbląga pilnej realizacji inwestycji budowy wiaduktu nad torami kolejowymi wzdłuż ulic Dojazdowa - Junaków łączącego naszą dzielnicę z miastem. Ponadto uważamy za uzasadnione bezwzględne pozostawienie przejazdu przez tory kolejowe wzdłuż ulicy Lotniczej (tak jak istnieje on obecnie)". W podobnej petycji za budową wiaduktu nad torami kolejowymi wzdłuż ulic Dojazdowa - Junaków opowiedzieli się również elbląscy przedsiębiorcy.
Być może zdania na temat samej lokalizacji wiaduktu są wśród Zatorzan podzielone. Jednak wszyscy zgodnie podkreślają, jak paląca jest potrzeba łatwiejszego skomunikowania ich dzielnicy z centrum miasta. - Powstanie wiaduktu jest niezbędne, aby ta strona miasta mogła dalej się rozwijać – mówi pan Andrzej, który prowadzi niewielki biznes na Zatorzu. I przypomina: - Wiadukt był jedną z obietnic wyborczych obecnego prezydenta.
- Ul. Skrzydlata jest nieustannie zakorkowana przez samochody kierujące się do WORD-u. Podobnie jest podczas meczy i imprez na lotnisku – zauważa pani Joanna, 23-letnia elblążanka, która od dziecka mieszka na Zatorzu. – Tylko budowa wiaduktu może odciążyć część ulic. - Zatorze bardzo ożywiło się w ostatnim czasie i chyba nie zasługuje na to, aby być lekceważonym przez władze miasta, a nawet pozostałych mieszkańców Elbląga – mówi z kolei pani Anna, mieszkanka ul. Skrzydlatej.
Czy rzeczywiście pozostali mieszkańcy Elbląga zapomnieli o Zatorzu? W opinii większości nadal rysuje się obraz dzielnicy sytuowanej jednak na uboczu codziennych spraw Elbląga. - Bliższe krańce Zatorza jeszcze się zauważa. Natomiast na obrzeża nikt się nie zapuszcza, jak nie ma po co. I nie sądzę żeby budowa wiaduktu zmieniła to nastawienie – przyznaje pani Magda, 23-letnia elblążanka. – Nie tyczy się to zresztą tylko Zatorza. Gdyby nie Lidl i Ogrody, to Nad Jar też by nikt nie zajrzał – dodaje.
Sobota, 23.11.2024, Imieniny: Adela, Felicyta, Klemens
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Ludzie nie liczcie na wiadukt. Były Wasz radny lewy was czarował jak zwykle
też nie chce mi się wierzyć, że cokolwiek powstanie. Bajka, farsa i kit....tyle nam wciskają. Byleby ładnie się usmiechać. Nie ta ekipa rządzących...nie ta, sąsiedzi moi.
PO jest lepsze niż bracia GRIM ,czego to już nie obiecali !? A co wybudowali ....?.... Nic! Naszczescie naród tempy i wierzy w te bzdury ....!więc żyją jak paczki w maśle !!!! A elbląg wymiera !
ilez lat mozna gadac o wiadukcie? ten wiadukt powinien juz tam stac od dwoch lat a te barany z um zwoluja jakies konferencje i zebrania po to by mydlic oczy mieszkancom swoim PO ***nymi obietnicami. nowaczyk s ***alaj i zabieraj to barachlo ze soba!!
Współczuję mieszkańcom Zatorza tego, że jakiś d****l wymyślił WORD w ich dzielnicy, przy słabej komunikacji. Watahy "L" skutecznie blokują im przejazd do domów. Zanim ruszą po podniesieniu szlabanów, już zaraz następny pociąg zdąży dojechać i rogatki w dół.
Komentarze nie zawierają żadnej sensownej tresci.Ot takie sobie bajdurzenie. Wiadukt na Zatorze jest bardzo potrzebny i powstanie. Problemem na dziś pewnie jest jego ostateczna lokalizacja i koszty . Nie będzie to mała inwestycja a i pieniadze na jej zrealizowanie spore .Oczywiście jak zwykle wszyscy znacie odpowiedz na pytanie jak ją finansować .
A Słonina 12 lat budował wiadukt i co?
A KIEDY zacznie się budowa Galerii na Zatorzu ,powstanie tak samo jak wiadukt.Prezydencie KIEDY linia tramwajowa trafi na Zatorze.
kiedy bedzie nowy basen i jakas galeria handlowa w tym miescie?! kiedy zostanie zakupiony nowy tabor w tramwajach elblaskich? kiedy ***a kiedy!!!!!???
wszystkie te tematy to patykiem na wodzie pisane trasa a trasa b trasa sre zajmijcie się lepiej tematem baraków na skrzydlatej i tymi ludźmi mieszkającymi w skandalicznych warunkach wstyd dla miasta ,że dopuściło do takich warunków egzystencji ludzi nie szuka się rozwiązania tego problemu