Między lotniskiem a torami kolejowymi powstanie nowy złomowiec? Ma mieć ponad 2 hektary

Jedna z elbląskich firm z branży złomowej, przymierza się do budowy w Elblągu swojego nowego zakładu zajmującego się zbieraniem, przetwarzaniem i przeładunkiem złomu oraz węgla. Obiekt miałby powstać na ponad dwuhektarowej działce, znajdującej się na terenie byłej jednostki wojskowej przy ul. Lotniczej. Gdyby inwestycja doszła do skutku, byłby to jeden z większych „złomowców” w mieście.

Inwestorem przedsięwzięcia ma być elbląska firma Selmet, która posiada około 30 punktów skupu złomu i metali kolorowych w regionie, w tym 5 w samym Elblągu. Przedsiębiorca planuje wybudować przy ul. Lotniczej nowy punkt zbierania, przeładunku i przetwarzania odpadów oraz przeładunku węgla. Zakład ma się znajdować na wschodnim krańcu byłej jednostki wojskowej, w sąsiedztwie istniejącej linii kolejowej i ma być oddalony od obecnej składnicy złomu przy ul. Lotniczej o około 600 m. Teren ten, z racji znacznej odległości od zabudowań mieszkalnych, jest potencjalnie wskazywany przez Miasto pod tego typu funkcje.

Dotychczas na zbycie tej lokalizacji, elbląski magistrat ogłaszał już dwa przetargi (pierwszy w grudniu zeszłego roku, drugi w maju br.). W obu przypadkach nie było chętnych do jej zakupu. Dodać należy, że za ok. 2,2 ha działkę Miasto zażądało 1 mln 450 tys. zł.

Z naszych informacji wynika, że wspomnianą nieruchomością od jakiegoś czasu interesuje się firma Selmet. Elbląska spółka podjęła już nawet pierwsze kroki w celu budowy nowego zakładu w tym miejscu. Od kilku miesięcy Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie prowadzi postępowanie w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji (jak przekazał nam RDOŚ, aby ubiegać się o taką decyzję, wnioskodawca nie musi być właścicielem przedmiotowego terenu).

Z racji tego, że planowana działalność należy do kategorii mogących potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, potencjalny inwestor przygotował niedawno ponad stu stronicowy Raport o oddziaływaniu na środowisko tego przedsięwzięcia.

W dokumencie przedstawiono m.in. planowany zakres inwestycji. Polegał on będzie na budowie dróg dojazdowych, placów rozładunku materiałów, placu manewrowego, placu magazynowo - przeładunkowego, a także parkingu. Łączna powierzchnia przewidziana do utwardzenia, wynosić będzie ok. 13 tys. m2. Powstać mają także obiekty kubaturowe: dwukondygnacyjny budynek biurowy, budynek magazynowo-socjalno-technologiczny oraz w końcowym etapie realizacji - bocznica kolejowa, która łączyć będzie teren planowanego przedsięwzięcia z istniejącą linią kolejową. Łącznie prace budowlane potrwać mają około półtora roku.

W Raporcie określono również charakterystykę działalności zakładu.

Planowana działalność, polegać będzie na zbieraniu, przetwarzaniu i przeładunku odpadów (głównie złomu żelaznego i nie żelaznego) oraz przeładunku węgla. Przedsięwzięcie funkcjonować będzie dwuzmianowo w godz. 7:00 – 15:00 i 15:00-22:00. Rozładunek i załadunek złomu na środki transportu (kontenery), prowadzony będzie maksymalnie przez ok. 15 godzin/dzień. Zakłada się użytkowanie instalacji w okresie całego roku ze zmienną wydajnością – uzależnioną od dostępności wagonów, które stanowić będą główny (w 85%), sposób ekspedycji odpadów z terenu przedsięwzięcia. Pozostała część odpadów wywożona będzie pojazdami ciężarowymi

– czytamy w Raporcie przygotowanym przez inwestora.

Odpady z elbląskiego zakładu trafiać będą do miejsc ich recyclingu, czyli do hut. W dokumencie wskazano, że ich przeładunek odbywać się będzie maksymalnie 3 razy w miesiącu (zazwyczaj raz na 1-2 miesiące), a proces załadunku trwać będzie około 2 dni roboczych.

Z Raportu dowiadujemy się również, że oprócz złomu, w punkcie zbierane będą również inne rodzaje odpadów tj. zużyte baterie i akumulatory, zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny oraz odpady z papieru, drewna, tektury i tworzyw sztucznych. Ponadto na działce przewiduje się lokalizację miejsca przeładunku węgla, który przywożony będzie transportem kolejowym maksymalnie 3 razy w miesiącu po ok. 120 ton. Średniorocznie taki transport odbywać się będzie raz na 1,5 miesiąca.

Inwestor wskazuje jednocześnie, że funkcjonowanie przedsięwzięcia, wiązać się będzie głównie z emisją hałasu i zanieczyszczeń do atmosfery. Na potrzeby Raportu wykonano szczegółowe analizy komputerowe rozprzestrzeniania się zarówno hałasu jak i zanieczyszczeń do powietrza, w których uwzględniono, pracę poszczególnych rodzajów maszyn i urządzeń.

Planowane przedsięwzięcie charakteryzować się będzie stosunkowo niewielką emisją hałasu oraz emisją zanieczyszczeń do atmosfery. Oddziaływanie w zakresie emisji hałasu i zanieczyszczeń do atmosfery, będzie miało charakter lokalny, o niewielkim natężeniu, nie powodującym przekroczeń dopuszczalnych poziomów, wynikających ze stosownych przepisów prawa oraz nie powodującym istotnego oddziaływania na warunki życia ludzi

– można przeczytać w Raporcie.

Z potencjalnym inwestorem – firmą Selmet próbowaliśmy się skontaktować zarówno telefonicznie, jak i mailowo. Właściciele spółki byli jednak nieuchwytni.