Na przełom marca i kwietnia planowana jest rozbiórka komina dawnej mleczarni przy ul. Bema. Murowany obiekt o wysokości 32 m, zostanie wyburzony z użyciem materiałów wybuchowych. Jego usunięcie stanowić będzie ostatni etap rozbiórki obiektów przemysłowych po Elbląskiej Spółdzielni Mleczarskiej. Wiosną w tym miejscu, ruszyć ma budowa wielorodzinnego osiedla mieszkaniowego.
Wyburzeniem komina zajmie się Przedsiębiorstwo Budownictwa Ogólnego Ekobud, które jest inwestorem budowy nowego osiedla przy ul. Bema. Przypomnijmy, że w lipcu 2014 r. ostródzki deweloper zakupił obiekty przemysłowe i nieruchomości od Spółdzielczej Mleczarni Spomlek z Radzynia Podlaskiego. Na ponad 2 hektarach powstać ma 7 pięciokondygnacyjnych budynków z 248 mieszkaniami i garażami podziemnymi. Plan zakłada, że realizacja osiedla ruszyć ma w drugim kwartale tego roku i zakończyć się do końca 2016 r.
Zanim inwestor wkopie pierwszą łopatę na placu budowy, koniecznym było rozebranie starych zabudowań mleczarni. Do tej pory, od września zeszłego roku wyburzono pięć budynków magazynowo - produkcyjnych oraz budynek administracyjno - produkcyjny. Na czas budowy osiedla, zachowane zostaną garaże oraz znajdujący się przy wjeździe dawny sklep. Stanowić one będą zaplecze budowy. W ostatnim etapie rozbiórki, budowlańcy zajmą się wysokim, ceglanym kominem.
Jak udało nam się dowiedzieć, komin rozebrany zostanie metodą wybuchową, która jest tańsza i szybsza niż tradycyjna. Inwestor uzyskał już w elbląskim magistracie specjalne pozwolenie na tego typu rozbiórkę. Planowany termin prac rozbiórkowych z użyciem materiałów wybuchowych, to przełom marca i kwietnia. W tym czasie wokół obiektu wyznaczona zostanie oznakowana strefa zagrożenia, która będzie niedostępna dla osób postronnych. O dokładnym terminie rozbiórki, inwestor z wyprzedzeniem ma obowiązek poinformować odpowiednie urzędy i służby porządkowe oraz mieszkańców sąsiednich nieruchomości.
Z informacji jaką zgłosił nam inwestor wynika, że rozbiórka komina planowana jest w dniach od 26 marca do 3 kwietnia i odbywać się będzie etapami
– przekazał nam Jerzy Kołodziejski, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Elblągu.
Jak przyznaje Inspektor, rozbiórka z wykorzystaniem materiałów wybuchowych, to nowość jeśli chodzi o Elbląg.
Od czasu, gdy piastuję funkcję Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, nie pamiętam by tego typu metoda była stosowana do rozbiórki obiektów w naszym mieście
– przyznaje Jerzy Kołodziejski.
Pamiętam jak byłam dzieckiem (80") jakiś mężczyzna wlazł na górę, buty mu pospadały i krzyczał, że skoczy...
ciekawa lokalizacja na osiedle mieszkaniowe, koło straży pożarnej i bazy karetek,pobódki o 3 w nocy gwarantowane ;P
Jasiu może tak źle nie będa mieli mieszkańcy tego osiedla. Myslę że mogą to byc sporadyczne akcje straży. A takie osiedle to fajna sprawa, niech Elbląg się rozwija.
ee, jasiu, zazdrość zżera?
Ostatnio pisano, że z komina leciał czarny dym, o czym poinformowano policję i straż miejską. Skoro komin do rozbiórki, to po co rozpalali, ale piec był chyba zawalony śmieciami, dlatego rozpalili, żeby go uprzątnąć a czarny dym wystraszył Elblążan
Szkoda tego komina. W innych miastach na terenach po-fabrycznych robi się rewitalizację i wykorzystuje się dawne elementy ale w nowej funkcji jak np. w manufakturach w Łodzi. W Warszawie słyszałem o pomyśle wykorzystania takiego komina na Targówku na miejscu przyszłego osiedla i budynków biurowych (TVN Warszawa). W Elblągu można by na szczycie tego (lub innego) komina umieścić jakiś symbol, rzeźbę lub płaskorzeźbę np. orła bielika lub herb miasta Elbląga.
....kawał historiii...mleczarni...zniknie definitywnie.....szkoda...:)..ale idzie nowe.....taki dzisiaj jest świat....przyszłym mieszkańcom życzę ,aby dobrze i zgodnie im sie mieszkało:)....
...przy okazji wysadzić w Powietrze cały UM, US , PUP . Bylby spokój :)
A może ten komin wykorzystać jako postument na pomnik. Byłby widoczny z daleka i stanowił by punkt orientacyjny. A przy okazji atrakcja jakiej nie ma nigdzie w Europie. Tylko kogo tam umieścić? Proponuje Kaczora Donalda. Umie latać. Ostatnio widują go w Brukseli.
Platformę na szczycie zamontować i skoki na bungee albo linka i tyrolka nad rzeczką do parku. Atrakcja by była, zarabiałaby na konserwację komina a tak szkoda pamiątki. Do tego jeszcze nazwa tego osiedla Belvedere Park - obrzydliwa, do niczego nie nawiązuje. Zmienić na Bema Park (adres: Bema 5a) albo Osiedle Mleczne (nawiązanie do mleczarni).