Jest postęp w sprawie uporządkowania i zagospodarowania terenu w okolicach Placu Konstytucji i dawnego kina Syrena. Zaniedbana od lat działka przy ulicach Bałuckiego, Grobla Św. Jerzego i 3 Maja, została już częściowo wykarczowana. Obecnie trwają rozmowy dotyczące całkowitego oczyszczenia nieruchomości z dzikiej roślinności.
Duża, ponad półhektarowa nieruchomość w centrum miasta, na którą składają się trzy mniejsze działki, od wielu lat straszy swoim wyglądem. W przeszłości mówiło się, że powstać na nim miał biurowiec, a także centrum handlowe. Nic z tych planów jednak nie wyszło. Ogrodzona wysokim, blaszanym ogrodzeniem działka, jest zarośnięta dziko rosnącymi krzakami, które z roku na rok rozrastają się i są coraz wyższe. Na niestrzeżonym przez nikogo terenie przybywa również odpadów. Na nic zdały się interwencje Straży Miejskiej i pisma z upomnieniami od urzędników. Właściciel nieruchomości – osoba prywatna, w 2012 r. nabył prawo własności do trzeciej z działek (przekształcone z prawa użytkowania wieczystego). Miasto od tej pory nie ma żadnej możliwości wpłynięcia na właściciela w sprawie uprzątnięcia i zabudowy terenu.
Wydawać by się mogło, że taki stan rzeczy trwać będzie w nieskończoność. Niedawno pojawiła się jednak szansa, że teren ten w końcu przestanie szpecić centrum miasta. Firma Margo, inwestor powstającego w miejscu dawnego kina Syrena budynku mieszkalnego, zwróciła się z propozycją nieodpłatnego wysprzątania ogrodzonej nieruchomości.
Jak się dowiedzieliśmy gdyński deweloper zaproponował właścicielowi sąsiedniej nieruchomości, że na własny koszt wykarczuje zarośla, zasypie nierówności i usunie śmieci. Warunkiem była jednak zgoda właściciela terenu, znajdującego się pomiędzy ulicami Bałuckiego, Grobla Św. Jerzego i 3 Maja. Z posiadanych przez nas informacji wynika, że na chwilę obecną właściciel nieruchomości zgodził się na wykarczowanie części jego działki, od strony powstającej Wilii Syrena.
- Na tę chwilę uzgodniony z właścicielem działki fragment terenu, został już uporządkowany – poinformował nas Paweł Hrycyk, przedstawiciel firmy Margo. - Niezależnie, Margo Deweloper po zakończeniu budowy Willi Syrena, wykona także na własny koszt odcinek około 80 m drogi dojazdowej od strony ul. Bałuckiego. Prace obejmować będą m.in. budowę nawierzchni drogi, chodników, miejsc postojowych, oświetlenia i małej architektury.
Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, między deweloperem a właścicielem działki, wciąż trwają rozmowy na temat uprzątnięcia pozostałego terenu. Z tego powodu skontaktowaliśmy się z właścicielem nieruchomości. Ten w rozmowie z nami podtrzymuje swoją dobrą wolę w dalszych negocjacjach.
- Jestem otwarty na wszelkie rozmowy z inwestorem w sprawie uporządkowania tego terenu. Nie widzę przeszkód, bym się nie zgodził na podjęcie prac porządkowych na całej działce i posianiu na niej trawy – usłyszeliśmy od władającego działkami.
Deweloper z siasiedniej dzialki zajmie sie nia ze wzgledu na to aby sprzedac mieszkania, nastepnie pozniej bedzie to samo, bo kto bedzie tam sprzatal? Wspolnota nowego bloku? Nie! Miasto? Nie!
kwestia gospodarki terenami i ich zarządzanie - to nie w Elblągu - no skoro "szewcy" się tym zajmują to i efekty są widoczne
A ja z chęcią, zanim zaczne rozpatrywać kupno lokum w Syrenie, chciałbym mieć możliwość obejrzenia oryginalnych planów, nie tych handlowych pokazujących pokoje i "usytuowanie mebli", ale tych budowlanych. Pozwoliłoby mi to zorientować się w jakiej technologi jest wykonywany budynek. Wiadomo stara technologia too nieefektywna technologia i nie energooszczędna (będą później płącić lokatorzy). Plany budynku nie są najnowsze. W którym roku powstawał projekt tego budynku?
Jarek marzy... Sprzedaj to chłopie, co się będziesz męczył z tą działką. Kto inny ją od ręki zagospodaruje.
"Właściciel nieruchomości – osoba prywatna, w 2012 r. nabył prawo własności do trzeciej z działek (przekształcone z prawa użytkowania wieczystego). Miasto od tej pory nie ma żadnej możliwości wpłynięcia na właściciela w sprawie uprzątnięcia i zabudowy terenu.", kto jest opowiedzialny za przekształcenie praw do tej działki mimi że tyle lat nic się tam nie działo.Chciałbym poznać nazwisko tej osoby /osób/.
Gromkimi brawami podziękujmy łaskawcy, że pozwala sprzątać swój smietnik
To jest kpina to samo z działką przy Nowowiejskiej pod PORTO. Kiedy ludzie zrozumieją, że to są zwykłe aparatczyki sztywno stawiające cenę bez jakiejś znajomości w handlu i negocjacji. Miasto umiera bezrobociem, a oni się targują o miliony latami. Ludzie młodzi muszą wejść do tego ratusza i pogonić tych darmozjadów. Wprowadzić tam zasady wolnego rynku i napędzić nowe miejsca pracy, galeryjkami, butikami i drobną przedsiębiorczością. Te parcele aż się proszą o to.
Mieszkańcy, pokażcie obywatelski sprzeciw i kupujcie ciasta w innych miejscach !
Co za bajzel . Żeby inwestor sąsiedniej działki sprzątał ten bałagan , a miasto się przygląda . Gdzie ta osławiona straż miejska ? Wolno hodować busz w środku miasta , bez żadnych konsekwencji ?
A już szykowalismy się na grzybobranie i lasu ni ma .Już czas by te miejsce przestało być śmietnikiem i by przestało szpecić miasto