Po zakończeniu modernizacji odcinka DW 503 w obrębie Placu Słowiańskiego ten ostatni został oddany do użytku publicznego, ale jego ostateczne przeznaczenie przez ostatnie miesiące było przedmiotem dyskusji wielu mieszkańców naszego miasta. Plac bowiem, podobnie jak przed remontem, decyzją samego Magistratu, zaczął służyć jako miejsce do parkowania dla tych, którzy korzystają z okolicznych punktów handlowo-usługowych. Dziś po raz kolejny stawiamy pytanie o zasadność parkowania na placu. Bo Urząd Miejski znalazł nowe rozwiązanie jego zagospodarowania. Na Placu Słowiańskim mają się bowiem pojawić ławki, a urzędnicy zapowiadają, że postarają się także uruchomić nieczynną fontannę, by teren ten stał się miejscem wypoczynku i ostoją spokoju w centrum miasta. Pytanie tylko, czy uda się tego dokonać, gdy na placu wciąż parkują samochodów?
W sierpniu 2013 roku zakończył się długo oczekiwany etap remontu DW 503, w obrębie ul. 1 Maja. Plac Słowiański został uporządkowany i przywrócony do poprzedniego stanu. Z tego ostatniego firma odpowiedzialna za modernizację głównych arterii w mieście – Eurovia S.A., wywiązała się bez zarzutu.
Pozostało więc pytanie, co dalej z samym placem? Do czego powinien nam służyć i jakie funkcje spełniać? Elblążanie bowiem przywykli do stanu sprzed remontu placu, i po jego oddaniu ponownie zaczęli parkować tam samochody mimo tego, że początkowo decyzją Magistratu przy wjeździe na jego teren, od strony ul. Rycerskiej, postawiono znak zakazu ruchu co oznaczało, że aut nie będzie tam można parkować.
Jednak i to szybko uległo zmianom. Już kilkanaście dni później pod tablicą zakazu wjazdu na plac pojawiła się informacja, że powyższe nie dotyczy służb miejskich, klientów punktów handlowo-usługowych (Pl. Słowiański 12-25 i 1 Maja 2) oraz punktu sprzedaży biletów ZKM, - Pierwszy zakaz wjazdu na plac postawiony był właśnie dlatego, że pierwotnie teren ten miał być miejscem tylko do wypoczynku elblążan – tłumaczy Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy w Biurze Prezydenta Miasta.- Ale z drugiej strony interweniowali u nas przedsiębiorcy i pracownicy małych firm zlokalizowanych w jego obrębie, że oni i ich klienci nie mają gdzie parkować swoich aut. Musieliśmy więc pójść na kompromis, stąd pod zakazem pojawiła się tabliczka z informacją o pewnych ustępstwach w tej kwestii po to, by nie blokować przedsiębiorcom rozwoju.
Zakaz trwał w tym kształcie aż do teraz. Bo oto bowiem czekają nas kolejne zmiany. Po interwencjach – tym razem radnych: m.in. Ryszarda Klima (SLD) i Haliny Sałaty (PiS) oraz mieszkańców miasta - którzy wskazywali na przywrócenie odpowiedniej rangi temu miejscu, władze miasta postanowiły, że wraz z wiosną na placu zostaną ustawione ławki i zostanie uruchomiona nieczynna od kilku lat fontanna, by teren ten stał się miejscem wypoczynku i ostoją spokoju w centrum miasta.
Pytanie tylko, czy uda się tego dokonać, gdy na placu wciąż parkują samochody? Monika Borzdyńska zauważa, że w obecnej chwili plac nie jest w całości zastawiony zaparkowanymi samochodami – Ławki miałyby się pojawić tylko z jednej strony placu; musimy zatem zbadać, czy jeśli zostaną ustawione będą kolidowały z parkującymi tam samochodami. Jeśli będą sobie wzajemnie przeszkadzały, to będziemy musieli zastanowić się, czy znowu nie wprowadzić całkowitego zakazu wjazdu na plac. Na razie będziemy chcieli zrobić tak, by nie blokować klientom i firmom rozwoju i ławki ustawić z drugiej strony. I to jest kwestia pewnego kompromisu – dodaje.
Czas na Placu ma także umilać mieszkańcom wesoło pluskająca fontanna, której uruchomienie planowo przewiduje się na dzień 1 maja – Na razie skupiamy się na uszczelnieniu niecki tego obiektu. Wiąże się to z procedurą przetargową na wyłonienie firmy, która będzie się tym mogła zająć. Mamy nadzieję, że uda nam się zamknąć w kwocie, którą miasto zamierza przeznaczyć na tę małą modernizację i uruchomienie fontanny pójdzie zgodnie z założonym planem – tłumaczy rzeczniczka prezydenta.
Na razie nie wiadomo, w jakiej ilości Miasto zamierza ławki ustawić. Na pewno pojawią się w tym miejscu wraz z cieplejszymi podmuchami powietrza, z nadejściem wiosny. Pozostaje tylko pytanie, czy na Placu Słowiańskim da się w pełni odpocząć mając za widok przejeżdżające i parkujące tam samochody?
W sierpniu 2013 roku zakończył się długo oczekiwany etap remontu DW 503, w obrębie ul. 1 Maja. Plac Słowiański został uporządkowany i przywrócony do poprzedniego stanu. Z tego ostatniego firma odpowiedzialna za modernizację głównych arterii w mieście – Eurovia S.A., wywiązała się bez zarzutu.
Pozostało więc pytanie, co dalej z samym placem? Do czego powinien nam służyć i jakie funkcje spełniać? Elblążanie bowiem przywykli do stanu sprzed remontu placu, i po jego oddaniu ponownie zaczęli parkować tam samochody mimo tego, że początkowo decyzją Magistratu przy wjeździe na jego teren, od strony ul. Rycerskiej, postawiono znak zakazu ruchu co oznaczało, że aut nie będzie tam można parkować.
Jednak i to szybko uległo zmianom. Już kilkanaście dni później pod tablicą zakazu wjazdu na plac pojawiła się informacja, że powyższe nie dotyczy służb miejskich, klientów punktów handlowo-usługowych (Pl. Słowiański 12-25 i 1 Maja 2) oraz punktu sprzedaży biletów ZKM, - Pierwszy zakaz wjazdu na plac postawiony był właśnie dlatego, że pierwotnie teren ten miał być miejscem tylko do wypoczynku elblążan – tłumaczy Monika Borzdyńska, rzecznik prasowy w Biurze Prezydenta Miasta.- Ale z drugiej strony interweniowali u nas przedsiębiorcy i pracownicy małych firm zlokalizowanych w jego obrębie, że oni i ich klienci nie mają gdzie parkować swoich aut. Musieliśmy więc pójść na kompromis, stąd pod zakazem pojawiła się tabliczka z informacją o pewnych ustępstwach w tej kwestii po to, by nie blokować przedsiębiorcom rozwoju.
Zakaz trwał w tym kształcie aż do teraz. Bo oto bowiem czekają nas kolejne zmiany. Po interwencjach – tym razem radnych: m.in. Ryszarda Klima (SLD) i Haliny Sałaty (PiS) oraz mieszkańców miasta - którzy wskazywali na przywrócenie odpowiedniej rangi temu miejscu, władze miasta postanowiły, że wraz z wiosną na placu zostaną ustawione ławki i zostanie uruchomiona nieczynna od kilku lat fontanna, by teren ten stał się miejscem wypoczynku i ostoją spokoju w centrum miasta.
Pytanie tylko, czy uda się tego dokonać, gdy na placu wciąż parkują samochody? Monika Borzdyńska zauważa, że w obecnej chwili plac nie jest w całości zastawiony zaparkowanymi samochodami – Ławki miałyby się pojawić tylko z jednej strony placu; musimy zatem zbadać, czy jeśli zostaną ustawione będą kolidowały z parkującymi tam samochodami. Jeśli będą sobie wzajemnie przeszkadzały, to będziemy musieli zastanowić się, czy znowu nie wprowadzić całkowitego zakazu wjazdu na plac. Na razie będziemy chcieli zrobić tak, by nie blokować klientom i firmom rozwoju i ławki ustawić z drugiej strony. I to jest kwestia pewnego kompromisu – dodaje.
Czas na Placu ma także umilać mieszkańcom wesoło pluskająca fontanna, której uruchomienie planowo przewiduje się na dzień 1 maja – Na razie skupiamy się na uszczelnieniu niecki tego obiektu. Wiąże się to z procedurą przetargową na wyłonienie firmy, która będzie się tym mogła zająć. Mamy nadzieję, że uda nam się zamknąć w kwocie, którą miasto zamierza przeznaczyć na tę małą modernizację i uruchomienie fontanny pójdzie zgodnie z założonym planem – tłumaczy rzeczniczka prezydenta.
Na razie nie wiadomo, w jakiej ilości Miasto zamierza ławki ustawić. Na pewno pojawią się w tym miejscu wraz z cieplejszymi podmuchami powietrza, z nadejściem wiosny. Pozostaje tylko pytanie, czy na Placu Słowiańskim da się w pełni odpocząć mając za widok przejeżdżające i parkujące tam samochody?
Postawić zakaz wjazdu, a na placu klomby z kwiatami i ławeczki...proste...
Przy Wigilijnej około kilkadziesiat metrów dalej sa parkingi tam parkowac a nie na tak ładnym placu.
"Ale z drugiej strony interweniowali u nas przedsiębiorcy i pracownicy małych firm zlokalizowanych w jego obrębie, że oni i ich klienci nie mają gdzie parkować swoich aut." - biedaczki nie mają gdzie parkować a po drugiej stronie torów na parkingu wolne miejsca
Normalnie parodia! Jest większy chaos niż przed referendum ludzie opamiętajcie się zwłaszcza radni nie scedowujcie swoich praw na bez mózgowych urzędników.
Po drugiej stronie parkingi są i zawsze jest wolne miejsce, na ale szanowni kierowcy musieliby wrzucić parę złotych do parkomatu, bo ci tak zwani klienci załatwiają godzinami swoje sprawy.
Postawić szlaban i automat z biletami jak w galeriach handlowych, pierwsze 30 minut darmowe, a później po 10zł za godzinkę. Zapewne plac stałby cały czas pusty
Kompromis nie zawsze jest dobry, czasem trzeba mocnej męskiej decyzji, a jak czytam o tym, to mnie krew zalewa i się zżymam!!! Ludzie kochani, przecież to tam jest tak tragicznie tak brzydko! Tam powinny być ławki wszędzie dookoła, zieleń kwiaty i fontanna nie tylko działająca, ale odnowiona. Przecież to jest centrum do ch...a! A na przeciwko dwa duże parkingi - pozbawić je parkomatów to może byłby lepszy kompromis i ukłon w stronę przedsiębiorców i ich klientów?? Brak słów... a oni się zastanawiają wiecznie
Ja uważam że powinno się zaorać wszystkie place, chodniki, jezdnie i zrobić w całym mieście parki z ławeczkami. Myślę też o kolorowych wodotryskach ponieważ takie miasto jak Dubaj-Elbląg stać na to aby nikt nie pracował a wszyscy odpoczywali po dobrze przespanej nocy. Ponieważ wszyscy w Elblągu są już emerytami dlatego że młodzi już dawno wyjechali, więc należy się nam błogostan i trochę spokoju po przepracowaniu 20 lat w policji czy w prokuraturze. Miasto stać na to dlatego że będziemy mieć tak wysokie emerytury że z podatków miasto będzie się lepiej rozwijać niż gdyby wszyscy w mieście mieli pracę a bezrobocie będzie -10% (ujemne). A samochody będą latały po mieście a nie jeździły.
Kompromis nie zawsze jest dobry, czasem trzeba mocnej zdecydowanej decyzji, wiedzy co jest lepsze, bo wszystkich się niestety nie dogodzi. Tam jest tak brzydko, że mnie krew zalewa jak to wszystko czytam! A powinny być tam ławki (więcej niz 2-3) zieleń kwiaty i nie tylko działająca fontanna, ale i odnowiona! To nie jest miejsce na parking! Tym bardziej że po drugiej stronie są 2 duże parkingi, a jak by miasto chciało ułatwić handel przedsiębiorcom i klientom, to może kompromisem dobrym byłoby zabranie stamtąd parkomatów?? A oni się zastanawiają jak postawić ławki, żeby nie kolidowały z samochodami... Litości!
A tymczasem w cywilizowanej części Europy ... http://wyborcza.pl/1,75477,15601745,_Nagradzanie_za_dojezdzanie___Teraz_premie_dostanie.html