Na oświetlenie ulic i miejsc publicznych w zeszłorocznym budżecie Miasta zarezerwowano ponad 4,5 mln. zł, z czego prawie 3 mln na samą energię elektryczną. Pozostała część tej sumy przeznaczona jest na konserwację i naprawę zdewastowanego oświetlenia - My z tych pieniędzy nic nie mamy – twierdzą mieszkańcy ulicy Chopina w Elblągu.
Mieszkańcy posesji przy ulicy Chopina przekonują, że w ich przypadku mówienie o „egipskich ciemnościach” nie jest przesadą - Przy tej "gorszej " części ul. Chopina, szczególnie w obrębie początkowych numerów, w miejscu potocznie zwanym przez mieszkańców „patelnią” nigdy nie było ani jednej latarni – opowiada pan Józef, 50-kilkulatek. - Po zmroku, po dwóch stronach ulicy widać tylko dwie czarne plamy. Ciemno jest w okolicach ulicy, a ten odcinek Chopina to już w ogóle tonie w ciemnościach. Wiem, że niektórzy, zwłaszcza starsi mieszkańcy, boją się wychodzić z domu – dodaje.
Gdy naszym rozmówcom mówimy ile rocznie kosztuje oświetlenie ulic w Elblągu, nie kryją zdziwienia. - Odkąd tu mieszkam, nie widziałam tu żadnej latarni. My z tych pieniędzy nic nie mamy – stwierdza inna mieszkanka tej cichej ulicy, ukrytej w centrum miasta.
Pytania o oświetlenie i problemy mieszkańców ulicy Chopina podnoszone były także na początku marca podczas oficjalnego spotkania prezydenta Grzegorza Nowaczyka z elblążanami. Wskazywano wtedy m.in. na problem likwidacji płotu przy rzeczonej ulicy, który oddziela mieszkańców od reszty miasta. Dociekano też, dlaczego kubły na śmieci, stojące przy jednej z posesji, są mniejsze niż były przedtem.
Pracownicy Zarządu Budynków Komunalnych wyjaśniali, że teren przy ul. Chopina należy do wspólnoty mieszkaniowej i to ona postanowiła ustawić płot oraz mniejsze pojemniki na śmieci, aby uniknąć zjawiska podrzucania odpadków - Obudowa została zlikwidowana bo dochodziło tam do regularnego podrzucania śmieci przez innych mieszkańców, dlatego zarządca w porozumieniu ze wspólnotą podjął decyzję o postawieniu tam mniejszych pojemników – tłumaczył pracownik Zarządu Budynków Komunalnych.
To wtedy zapewniono mieszkańców ul. Chopina, że odcinek od ul. Kopernika do tzw. zawrotki w ul. Chopina zostanie oświetlony. Anna Kulik, dyrektor Departamentu Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska wyjaśniała, dlaczego inwestycja mimo wielokrotnych zgłoszeń mieszkańców, tak bardzo odkładała się w czasie - Trwa to tak długo bo bez względu na to czy budujemy jedną lampę, czy cały ciąg w ulicy postępowanie jest takie samo. Obowiązuje nas uzyskanie pozwolenia na budowę, a dopiero potem – wykonanie projektu całego zadania – tłumaczyła Anna Kulik.
Na wykonanie oświetlenia w ul. Chopina przeznaczono w tegorocznym budżecie miasta 40 tys. zł - Dokumentacja projektowo-kosztorysowa na to zadanie opracowana została w 2011 roku – wyjaśnia Łukasz Mierzejewski z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Elblągu. - Pozwolenia na budowę uzyskano w 2012 roku.
Skomplikowana procedura przetargowa pozwala jednak przypuszczać, że wykonanie inwestycji jednak odłoży się w czasie i na latarnie mieszkańcy ul. Chopina jeszcze trochę poczekają - Aktualnie przygotowywane jest postępowanie o udzielenie zamówienia na budowę tego oświetlenia, w wyniku którego wyłoniony zostanie wykonawca robót – mówi Łukasz Mierzejewski.
No wreszcie dopiołem swego wraz z sąsiadami. I tak sie skutecznie działa,gdy sie problem czesto nagłaśniania w mediach. Ta władza mediów sie boi.Dziekuje redakcji info.elblag
Na ulicy Oboźnej jest to samo jedna słabo świecąca latarnia przyczepiona do budynku na całą ulicę i jakby nie było nie jest to latarnia miejska tylko wspólnoty
@Arek. To nie siedzi w domu tylko działaj jak ją.
a na modrzewinie nikt nie narzeka że jest ciemno
Dojazd z ulicy Pszenicznej do wypiska oświetlono błyskawicznie i świeci się w lesie jak w centrum. Poza tym kto płaci za energię włączaną godzinę przed zachodem słońca. Tak było wczoraj.?
-dopiońć to ty semożesz - ale gume w majtkach. Inni to załatwili - ty jestes za cienki w uszach.
czasami strach przejść koło dawnego hospicjum to już wgl masakra.
najspokojniejsza ulica w miescie. sorki ............ ale co niby Ci sie udalo? normalna ulica, jakie ciemnosci? wyleczswoja wade wzroku a moze cos zobaczysz strach przejsc kolo dawnego hospicjum? aco tam niby jest ze strach ? lampa na ulicy przy wjezdzie na chopinado strony kopernikaq jest, swieci. na chopina tez sa lampy wiec? ludzie opanujcie sie
a czy ktoś mógłbym się dopytać dlaczego ulica Sybiraków (łącząca ul .Marymoncka z Ul. Bol. Chrobrego) mimo wykonanej na tej ulicy lamp oświetleniowych podczas modernizacji calej ulicy Bolesława Chrobrego nie jest oświetlona? Po co postawiono tam nowe lampy gdy od nowosci się jeszcze nie paliły
Jestem mieszkanką ul. Chopina i zgadzam się że ulica jest mało oświetlona ale na ul Szymanowskiego od roku pod rząd trzy lampy się nie świecą i nikt na to nie zwrócił uwagi a jeszcze śmieszniejsze jest łatanie dziur na jezdni .Łatali ul.Szymanowskiego a 10 metrów dalej na Chopina już nie załatali