Stwierdzenie, że przebudowa drogi 503 i 504 utrudnia życie mieszkańcom Elbląga, to już truizm. Zmiany w organizacji ruchu dotknęły szczególnie tych, który skazani są na poruszanie się komunikacją miejską, zwłaszcza tramwajami. Miejscem, do którego wiodły wszystkie drogi, a właściwie tory, był Plac Słowiański. Nie ważne, w której części Elbląga i do którego tramwaju się wsiadło, zawsze wiadomo było, że dojedzie się do Placu Słowiańskiego. Teraz rozkopane tory i rozebrane przystanki czekają na zakończenie robót. Ostateczny rezultat może zadziwić elblążan.
Niejednokrotnie pisaliśmy już o kolejnych etapach przeprowadzanych robót dróg 503 i 504, o zmianach w terminach ich ukończenia oraz nieprzewidzianych problemach, na jakie natrafiali robotnicy. Tym razem postanowiliśmy skupić się na małym fragmencie prac przy Placu Słowiańskim. Jak dowiedzieliśmy się w Biurze Inżyniera Kontraktu, w ramach inwestycji, w chodniku przy Placu, na wysokości klatki nr 15, zostanie wbudowany słup trakcyjny oraz zostaną przebudowane odcinki chodników wzdłuż Placu Słowiańskiego, po jego wschodniej stronie. Uzyskaliśmy także zapewnienie, że po zakończeniu prac w tym obszarze Plac Słowiański zostanie uporządkowany i przywrócony do poprzedniego stanu.
Nieoficjalnie wiemy, że przy przystankach znajdujących się na Placu Słowiańskim planowane jest postawienie urządzeń mających za zadanie informowanie elblążan, za ile dany tramwaj przyjedzie. Liczniki czasowe, kojarzone dotychczas bardziej z dworcami bądź głównymi przystankami trójmiejskiej SKM’ki, wydają się dziwnym rozwiązaniem na elbląskich przystankach. Niestety nie udało nam się dowiedzieć, dlaczego pomyślano o takie inwestycji. Czyżby miała to być kolejna atrakcja turystyczna? A może w naszym mieście nie ma większych potrzeb? Chcieliśmy potwierdzić realizację tej inwestycji oraz zapytać o jej koszt. Z tymi pytaniami zwróciliśmy się do Biura Prasowego Urzędu Miejskiego, które przekazało je do Zarządu Dróg. Niestety w przesłanej odpowiedzi, której ostatecznie udzieliło Biuro Inżyniera Kontraktu, zabrakło tej informacji. Zwróciliśmy się więc do dyrektora ZKM w Elblągu – Kazimierza Orzecha, który zapewnił, że szczegółowych informacji na ten temat może udzielić nam jedynie Departament Dróg. Ten, akurat w tych kwestiach, milczy jak zaklęty.
Poza zastanawiającym powodem, dla którego zdecydowano się na zainstalowanie takich liczników, bez odpowiedzi pozostaje również pytanie, dlaczego wyłącznie przystanki przy Placu Słowiańskim miałyby być w takie liczniki wyposażone. Możliwe, że wykorzystując przebudowę drogi 503 nadarzyła się okazja by, bez dodatkowych utrudnień w ruchu, podłączyć potrzebne do ich działania przewody. Niestety wszystko to tylko nasze domysły. Dyrektor ZKM, Kazimierz Orzech zapewnia, że nic nie wie o tym, by w Elblągu miała pojawić się większa ilość liczników, a zapytany o to UM nie udzielił odpowiedzi, odsyłając nas do ZKM.
Rozważania i przypuszczenia na temat liczników odkładamy jednak na przyszłość. Jak na razie, dzięki odkopanym przy Placu Słowiańskim XVI-wiecznym murom obronnym, nie tylko liczniki, ale i termin przywrócenia komunikacji tramwajowej, stoją pod coraz większym znakiem zapytania.
- Będą tam przeprowadzane badania ratunkowe architektoniczno – archeologiczne. Przewidujemy, że we wrześniu będzie można kontynuować roboty związane z naszą inwestycją, ale to okaże się po przeprowadzeniu powyższych badań – informuje Biuro Inżyniera Kontraktu.
Znając opóźnienia, do jakich dochodzi w Polsce podczas budowy dróg, pozostaje nam mieć nadzieję, że w naszym mieście będzie inaczej. W końcu każdy mieszkaniec wie, że Elbląg to specyficzne miasto. Oby umiało też mile zaskoczyć.
I co to da przeciętnemu obywatelowi miasta ? Inwestycja w asfalt i beton. Długi pozostaną
TAM JEST WIELKI BURDEL A NIE PLAC BUDOWY -W TAKIM TEMPIE TO JESZCZE Z 7 LAT
Po zdjęciach widać jak jest organizacja pracy. Tak jest na wszystkich odcinkach prac Eurovi w Elblągu. Gdzie jest gospodarz?
już jest nie do poznania...
W takim tempie jakim teraz są prace to dopiero za kilka lat skończą robić. Elbląg to jedno wielkie wykopalisko
Kilka dni temu, przy ul.1 Maja, na wysokości "Słowiańskiej" kilku osiłków z łopatami w "spracowanych" łapach, głośno komentowała urodę przechodzących pań.... " Zyga, obacz, jak du.a ! ta to by chodziła,co ? ha,ha,ha,ha ..." I inne podobne. Zresztą, nie oni jedni..... Praca wre, jak na przysłowiowych mostach nad Kanałem Elbląskim !
czyzby powstal tu aquapark ???????????? :)
A dlaczego nie buduje się torów w stronę ul Tysiąclecia miejsce jest i połączenie z ul.Grunwaldzką dobre by było.Tory powinny być budowane na ul.12 Lutego .Konkretne mądre rozwiązania komunikacyjne potrzebne natychmiast!!! Jeszcze trochę i Elbląg zadusi się od samochodów a tory tramwajowe od końca miasta do końca to jedyne dobre rozwiązanie które przyniesie zyski.Obecnie ZKM ma chyba straty bo patrząc na puste wagony jadące to chyba tak jest.KIEDY tramwaje pojadą ul.Grunwaldzką i Bema ????
Wiadomo, że do Poznania z takim syfem to daleko.
No widać jak ludzie szanują prace na dłużej jej starczy stoją na łopatach bo im nie zależy . Często pracują bez umów to już nie jest motywacja a na dodatek mają mniej płacone niż najnższa krajowa