Gdy w Elbląskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Sielanka" zaczęto zastanawiać się nad tym, w jaki sposób obniżyć opłaty za energię cieplną ponoszone przez mieszkańców, wybór padł na niekonwencjonalne źródła energii. W lipcu minie rok odkąd na budynku mieszkalnym przy ul. Płk. Dąbka zamontowano baterie słoneczne, a tymczasem kolejne plany spółdzieni sięgają znacznie głębiej... do źródeł geotermalnych.
Pomysł zamontowania na budynkach mieszkalnych kolektorów słonecznych narodził się z potrzeby obniżenia opłat za energię cieplną wnoszonych przez członków spółdzielni. - Ocieplenie budynków doprowadziło do obniżenia kosztów za ogrzewanie mieszkania w okresie grzewczym. Drugim elementem, któremu należało się przyjrzeć był sposób obniżenia kosztów podgrzewania ciepłej wody – wyjaśnia Mieczysław Szałachowski, prezes Elbląskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Sielanka". – Zdecydowaliśmy się na pozyskiwanie energii ze źródeł niekonwencjonalnych. W pierwszym etapie podjęliśmy próbę pozyskania energii słonecznej. W lipcu ubiegłego roku na budynku przy ul. Płk. Dąbka 75-77 zamontowany został system solarny.
System jest w tej chwili w fazie testów. Zakładano okres 12 miesięcy sprawdzania jego opłacalności. - Specjalny układ opomiarowań umożliwia zliczanie z miesiąca na miesiąc wyprodukowanej energii, ale pełną analizę zysków z tego tytułu będziemy mogli przedstawić dopiero pod koniec sierpnia –mówi Mieczysław Szałachowski. - Dopiero zestawienie roczne pozwoli odpowiedzieć na pytanie ile tak naprawdę udało się zaoszczędzić na energii cieplnej dzięki bateriom solarnym. Spodziewam się, że mogą być to oszczędności na poziomie 40%.
Już w tej chwili można zauważyć nadprodukcję ciepła w okresie letnim. Ilość wyprodukowanej energii jest wystarczająca dla zaspokojenia potrzeb socjalnych osób zamieszkałych w budynku Na Stoku, a pobór ciepła z elektrociepłowni jest przez to zerowy.
Instalacja solarna jest stale monitorowana drogą internetową. – Mamy podgląd na codzienny bilans pozyskiwanego ciepła, sposób pracy solarów i temperaturę wody podawanej do budynek – opowiada prezes ESM "Sielanka". Inwestycja kosztowała w sumie 210 tys. zł., z czego połowa została sfinansowana ze środków Unii Europejskiej.
Lustra solarne wymagają większych powierzchni dachowych budynków. W przypadku zabudowań o małej powierzchni, na których lustra nie zmieściłyby się, jest możliwość wykonania nawiertów do pozyskiwania energii ze źródeł geotermalnych. – To jest kolejny przygotowywany przez nas projekt – wyjaśnia Mieczysław Szałachowski. – Na 50 budynkach spółdzielni planujemy też zamontowanie pomp termalnych. Mamy już rozwiązania techniczne, czekamy tylko, aż zostaną rozpisane konkursy z których moglibyśmy pozyskać środki na ten cel i złożymy projekt.
Jak mówi prezes "Sielanki", przy wsparciu środków unijnych w latach 2014-2020 spółdzielnia mogłaby zrealizować na 130 budynkach systemy solarne i pomp cieplnych tak, by ilość pozyskiwanego ciepła spoza elektrociepłowni stanowiła 30%-40% zapotrzebowania. Mniejszy pobór energii z elektrociepłowni obniżyłby automatycznie koszty opłat ponoszonych przez mieszkańców.
Najbardziej pożądane byłoby połączenie działań pozyskiwania energii słonecznej i geotermalnej. – W okresie letnim przy nadprodukcji pozyskiwanej energii słonecznej możemy tę energię magazynować w ziemi. Wówczas pompy cieplne mają zabezpieczoną ciągłą pracę i nie ma zagrożenia wyczerpania się źródła energii geotermalnej. Umożliwiłoby to całkowite przestawienie się na czerpanie energii z niekonwencjonalnych źródeł - dodaje Mieczysław Szałachowski.
Gminy łatają swoje budżety. Robią to przede wszystkim kosztem naszej kieszeni. Przez Polskę w tym roku przetoczy się fala podwyżek i pomysłów na nowe podatki - pisze "Rzeczpospolita". Najnowszym pomysłem samorządów na problemy budżetowe jest podatek od billboardów reklamowych. Lokalni politycy chcą opodatkować zarówno same billboardy, grunt, na której stoją, a nawet słup i oświetlenie. Realizacji ma się doczekać także podatek od deszczu. Gminy chcą go ściągać zarówno od opadów, jak i roztopów. Podstawą ma być ilość wody odprowadzana do komunalnej kanalizacji. Przez kraj ma się także przetoczyć fala podwyżek. W Opolu rada miasta podniosła ceny za wodę, ścieki, zwiększyła także podatek od samochodów ciężarowych, nieruchomości, a nawet opłatę cmentarną. Kraków z kolei podniósł ceny biletów komunikacji miejskiej. Zniesiono bezpłatne przejazdy dla rodzin pracowników transportu komunalnego i zaostrzono kryteria przyznawania gminnego becikowego; rodzice muszą teraz udokumentować, na co przeznaczają pochodzące z niego pieniądze. Wrocławscy radni zdecydowali o 40-proc. podwyżce cen biletów miejskich. Z 54 do 70 gr/mkw. wzrośnie podatek od nieruchomości. Podatek od środków transportu również poszybuje w górę. W stolicy Dolnego Śląska poszerzono także strefy płatnego parkowania. Szczecin ograniczył się do podwyżki cen biletów oraz czynszów komunalnych. Braki w samorządowych budżetach to efekt mniejszych wpływów z tytułu PIT i CIT, co jest efektem zmian w systemie podatkowym. Dodatkowym ciężarem dla gmin są liczne komunalne inwestycje i rosnące ich zadłużenie.
EPEC się zapłacze
Dla czego ZBK nie idzie za tym postępem ?. Ja się Qfa nie moge od 3 lat doprosić ZBK , poprawienia kaloryfera, który ledw2o co wisi na dwuch, dosłownie dwóch rórkach, bo haki pusciły.ZBK to złodziejska komunalna firma, która MUSI zniknąc z Elbląga!
"leniwce z PO" nie pomyliłeś czasem artykułów?
na dwuch, dosłownie dwóch rórkach - ortogragia, głupcze
@autor: pozyskiwanie energii cieplnej ze źródeł geotermalnych, a pompy ciepła to dwie różne technologie. W geotermii wiercimy dziurę w ziemi, aż do napotkania ciepłej wody, a w pompie ciepła wykorzystywane jest ciepło ziemi tuż pod jej powierzchnią.
Do )Lip nie ją specjalnie wkejam takie informacjie ....co by nas zaraz nie zaskoczyli jakimś głupim pomysłem .....
Ludzie nie godzcie sie na te baterie, wywoluja one ultradzwieki ktore sa szkodliwe dla zdrowia poza tym zagrazaja ptakom i owadom. Tak jak wiatraki.
co z tego skoro rachunki podwyzszaja 2 razy w roku i beda to robic nadal? za zaoszczedzone pieniadze pewnie se podwyzki wyplaca i tyle
miała być druga Japonia to jest...