W ostatnim czasie odbudowa elbląskiej starówki nabrała znacznego tempa. Zburzony w czasie wojny, główny jej ciąg komunikacyjny - ulica Stary Rynek, po kilkudziesięciu latach niemal w całości została obudowana. No właśnie niemal, bo najbardziej reprezentatywną ulicę Starego Miasta wciąż szpeci niedokończona budowla na rogu ul. Wigilijnej i Stary Rynek oraz sąsiadująca z nią działka z odkrywką fundamentów przedwojennych kamienic.
W ostatnich latach ulica Stary Rynek zyskała kilka nowych kamienic. Te powstały nakładem prywatnych przedsiębiorców (kamieniczki: przy Bramie Targowej, na rogu ulic Studziennej i Stary Rynek oraz kamienice zajmowane przez czterogwiazdkowy Hotel Elbląg) oraz nakładem środków miasta (Ratusz Staromiejski). W ten sposób główna ulica starówki wyrosła w gruzów.
Niestety spacerujących nią elblążan i turystów, wciąż w oczy kole widok niezagospodarowanego kwartału między ulicami Wigilijną a Rzeźnicką. Temat niedokończonej od ponad 10 lat kamienicy na skrzyżowaniu ulic Wigilijna i Stary Rynek, poruszaliśmy już w listopadzie. Jak przekazał nam wówczas właściciel nieruchomości, budowa stanęła z powodów finansowych. Prowadzone od lat poszukiwania wspólnika z kapitałem oraz próby sprzedaży nieruchomości nie powiodły się.
- Nie chodzi mi o to, żeby złośliwie niczego nie budować. Bardzo chciałbym, żeby to już było skończone, ale sam nie dam rady tego zrobić – przyznaje Zenon Knitter, inwestor kamienicy. - Nie czuje się na siłach, żeby to zrobić bez wspólnika. Nie sztuką jest nabrać kredytów, aby później kłócić się z komornikiem. Wiem, że jak uda mi się znaleźć inwestora, to ta kamienica będzie najpiękniejszą na Starówce.
W sąsiedztwie szpetnej kamienicy znajdują się odkryte przez archeologów fundamenty, zburzonego w skutek wojny budynku mieszkalnego. Odgrodzona od ulicy działka nie stanowi atrakcji turystycznej w odróżnieniu do zabytkowej katedry czy nowoczesnego Ratusza Staromiejskiego. Zapytaliśmy w Urzędzie Miejskim, czy i kiedy nieruchomość zostanie zabudowana.
- Właścicielem działki jest osoba prywatna (jak udało nam się dowiedzieć inwestorem jest Leszek Wójcik, elbląski przedsiębiorca i szef fabryki mebli Stolpłyt - przyp. red.). Rozmawialiśmy z nią, jest w trakcie przygotowywania koncepcji zabudowy tego terenu – informuje Anna Kleina, rzecznik prasowy Prezydenta Elbląga. - W przyszłym tygodniu spotyka się w urzędzie, m.in z Dyrektorem Departamentu Mienia Komunalnego i Spraw Mieszkaniowych Maciejem Pałkowskim, by przedstawić swój pomysł. Oczywiście inwestor będzie toczył także rozmowy z odpowiednimi służbami (architektura, konserwator zabytków). Uzyskaliśmy informację, że jeszcze w tym roku zamierza rozpocząć budowę.
Ten Zenon Knitter powinien po prostu sprzedac ten teren jak go nie stac na budowe!!!!
Stary rynek został już prawie całkowicie zabudowany, a na końcu taka niespodzianka dla turystów. Ta nieukończona kamienica wygląda gorzej niż bunkier
Starówka powinna być odbudowana CAŁA w ciągu paru lat.Nie ma problemu ze zdobyciem inwestorów wystarczy tylko ich poszukać.Są ludzie którzy mają pieniądze i na pewno zainwestowali w Elbląską Starówkę.Pora zabrać się za tych co budują latami i nic z tego nie wychodzi.Władze Elbląga powinny skończyć z tym bałaganem budowlanym.Przykład teren po Kinie Syrena i obok.Chcemy turystów tylko nic nie robimy by było co zwiedzać co krok to bajzel.
A co z z ruinami na ulicy wiezowej , jedna w sasiedztwie vivaldirgo a druga cudo budowlane koło parkingu
Wszyscy chcemy turystów tylko po co mają przyjechać do Elbląga oglądać ten bałagan i niemoc Władzy .
A czy to nie powinno byc tak, ze miasto sprzedajac W TAKIM MIEJSCU ziemie robi w akcie sprzedazy zapis, ze jezeli w ciagu jakiegos okresu czasu nie zostanie wykonana inwestycja, nastepuje przepadek zakupionego terenu? ano powinno, ale przeciez nie od tego jest armia urzedasow w UM by myslec... oni sa od zuuuuuupenie innych spraw, na przylad od brania trzynastych pensji :)
Największa zabawa jest przy czytaniu wyjasnień wlaściciela naroznej budowli stojacej tak od lat . Gdyby cale środmieście było w rekach prywatnych ,to miasto budowaloby się na dalekich peryferiach ,a w centrum stałyby takie wynalazki i taki dziury w ziemi jak kolo Syreny. Ciekawe ,że jak szaraczek buduje domek jednorodzinny to w zezwoleniu dostaje warunek o rozpoczeciu budowy w ciagu 2 lat i ukończeniu w 5. Ale niektorzy , takze o dziwo urzednicy rozumieją wlasność prywatną , jak coś niepodlegajace pod żadne przepisy.To już nie jest demokracja ,to anarchia.
Burdel w centrum miasta, gratulacje i pełen szacun , panie NOVA-CZYKCZYK, tak dalej.
kupujcie u Zenka kwiatki swoim babom to mu się polepszy i wybuduje do końca... ta kwiaciarnia na przeciwko jest Zenkowa... Panie Zenku trzymamy kciuki!!
pan inwestor wiedzial co kupowac hehe zaradna bestia ale szkoda ze olewa sprawe chyba ze inwestuje w palacyk na bema