Ponad rok temu informowaliśmy o planach budowy pierwszej w naszym mieście prywatnej pływalni. Basen z dwoma nieckami, w tym jednej o długości 25 m, z przeznaczeniem do nauki i doskonalenia pływania, chce postawić przy ul. Sadowej Grupa Wodna. Budowa obiektu do tej pory jednak nie ruszyła. To kiedy się rozpocznie, zależy od decyzji o dofinansowaniu inwestycji z funduszy unijnych. - Nasz projekt został pozytywnie oceniony i czekamy już tylko na pieniądze – informuje Marcin Trudnowski, właściciel Grupy Wodnej.
W lutym 2010 r. gdy opublikowaliśmy artykuł o planach budowy basenu przy ul. Sadowej, jego inwestor był na etapie kompletowania urzędowych decyzji i tworzenia dokumentacji projektowej.
- Dziś mamy już gotowy projekt, mamy wszystkie uzgodnienia oraz pozwolenia. Czekamy już tylko na przyznanie nam pieniędzy z funduszy unijnych – przyznaje Marcin Trudnowski.
Grupa Wodna w pierwszej połowie ubiegłego roku złożyła wniosek o dofinansowanie budowy basenu na konkurs w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2007-2013.
- Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli, to jeszcze w tym roku chcielibyśmy rozpocząć prace budowlane – mówił nam w lutym 2010 r. Marcin Trudnowski.
Niestety do dziś budowa pływalni nie rozpoczęła się. Trudnowski wyjaśnia, że to tylko kwestia czasu, a inwestycja prędzej czy później ruszy.
- Dostaliśmy odpowiedź, że nasz wniosek został pozytywnie oceniony. Jednak ze względu na dużą ilość wnioskodawców i niewielką sumę pieniędzy do rozdziału, znaleźliśmy się na liście rezerwowej. Czekamy więc aż znajdą się pieniądze na naszą inwestycję – tłumaczy szef Grupy Wodnej i dodaje. - Gdyby to od nas zależało, to już dawno byśmy zaczęli budowę. Gdy otrzymamy środki, prace mogłyby ruszyć z dnia na dzień.
Inwestor ustalił, że okres oczekiwania na fundusze może potrwać od 2 miesięcy do roku. Jest więc nadzieja, że wszystko rozpocznie się jeszcze w tym roku.
- W przypadku, gdy nie doczekalibyśmy się na te pieniądze, mamy kilka wariantów rezerwowych. Jesteśmy zdeterminowani i zależy nam na tym, by postawić ten basen. Poświęciliśmy na ten projekt już rok czasu i oddaliśmy temu całe serce – podkreśla właściciel Grupy Wodnej.
Przypomnijmy, że inwestycja polega na na budowie krytej pływalni, z dwoma nieckami basenowymi wraz z infrastrukturą towarzyszącą, w tym parkingiem dla samochodów osobowych. Obiekt, który ma stanąć na działce przy ul. Sadowej o łącznej powierzchni ok. 4000 m2, ma być przeznaczony do nauki i doskonalenia pływania.
Pomiędzy Szkołą Podstawową nr 16 i ulicą Willową, powstać ma jednokondygnacyjny, podpiwniczony budynek pływalni. W obiekcie o wielkości 1200 m2 znajdzie się hala z dwoma nieckami basenowymi o wymiarach 25x10,5 m i głębokości 1,2- 1,8 m oraz 10,5x5 m o głębokości 0,6 – 0,8 m.
Jak wszystko w trym mieście jest ale nie ma!
Planowanie, projektowanie, obiecywanie - to specjalność elblążan. Czekamy na konkrety!!!
będzie koniec świata, ale nie wiadomo jeszcze kiedy !!!!
Nie narzekać- tylko proszę pomóc znaleźć inwestora. Może lepiej pomóc budować basen niż stadion ?
To jak na razie jest tylko projekt projektu jak zresztą wiele innych w elblagu . Im więcej przelanych słów na papier tym dalej do realizacji .
W tym naszym Elblągu wiele obiektów sportowo-rekreacyjnych niema taka jest scheda po dziadku Słoninie.Brakuje nie tylko basenu krytego,ale też aqwaparku i stadionu miejskiego(na ul.Agrykola8 to jest zapyziały relikt).Czy oprócz Grupy Wodnej pojawią sie inni prywatni inwestorzy,życzyłbym sobie iwszystkim zainteresowanym mieszkańcom Elbląga.
znowu reklama jak to dobrze będzie w e-g.i jak w przypadku aquaparku,stadionu, centrum Ch, i osady Truso ,orlików itd itp to wszystko będzie tylko kiedy,po co pisać o obietnicach ? jak wybudują to napiszcie ciekawy artykuł a nie znów bicie piany...do ".prawda "a może wybudować kompleks aquapark z basenem i stadionem przy centrum handlowym ,,co? 4 in 1
miasto nie ma z tym basenem nic wspólnego... niestety drugiego miejskiego basenu to się chyba nigdy nie doczekamy, Grupa Wodna jest firmą sprawnie działającą a Pan Marcin ma głowę na karku i nie buduje tego basenu dla miasta, mam nadzieje, że projekt ruszy bo jest szansa, że bedę mogła kupić sobie karnet na prywatnym basenie na normalną godzinę i bez walki o karnet z połowa miasta
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
Prywatny inwestor to taki co inwestuje swoje prywatne pieniadze. Ten ktory chce zainwestować pieniadze unijne powinien nazywać się inwestorem unijnym.Rozumiem że basen też będzie wlasnościa unijną.