Zakład Utylizacji Odpadów w Elblągu robi wszystko, aby jak najmniej śmieci trafiało na wysypiska. Jak się okazuje, na odpadach można zrobić niezły interes. Pod warunkiem jednak, że ZUO dokona poważnych inwestycji w sprzęt do odzyskiwania surowców wtórnych.
Selektywna zbiórka odpadów to dla Zakładu Utylizacji Odpadów w Elblągu interes. Dlatego dyrektor Marian Wojtkowski nie ukrywa, że zakładowi zależy na tym, aby Elblążanie selekcjonowali śmieci.
- W Elblągu nie jest z tym źle – ocenia dyrektor Wojtkowski. – Na terenie miasta mamy zlokalizowane pojemniki do selekcji odpadów. Elblążanie coraz częściej z nich korzystają. Mamy nadzieję, że liczba takich osób będzie stale wzrastać.
Dyrektor Maciej Wojtkowski zwraca także uwagę na problem tzw. odpadów niebezpiecznych. Do takich zalicza się każdy sprzęt elektryczny.
- Według nowej ustawy o sprzęcie elektrycznym jest to odpad niebezpieczny – mówi dyrektor ZUO w Elblągu. – Dlatego nie może być mieszany z innymi śmieciami. Przy pięciu stacjach benzynowych w mieście znajdują się specjalne kontenery na odpady elektryczne. Przyjmowanie odpadów odbywa się na zasadzie samoobsługi. Klucz jest dostępny u pracownika obsługi danego obiektu. Poszczególne rodzaje odpadów należy umieszczać w oznakowanych pojemnikach, najlepiej w opakowaniach jednostkowych umożliwiających ich identyfikację. Zebrane odpady będą kierowane do unieszkodliwiania w specjalistycznych firmach.
W punkcie można zostawić następujące rodzaje odpadów: stare akumulatory i baterie, puszki po farbach, lakierach, zużyte oleje samochodowe, przeterminowane chemikalia, zużyty sprzęt elektroniczny, zużyte tonery, zasobniki po tuszach, zużyte świetlówki, inne odpady zawierające rtęć.
- Zależy nam na tym, aby liczba takich pojemników w mieście była większa – mówi dyrektor Wojtkowski. – Obserwujemy, że coraz więcej mieszkańców Elbląga z takich pojemników korzysta.
Zakład Utylizacji Odpadów w Elblągu chce także przeprowadzić kilka ważnych inwestycji, które pozwolą na skuteczniejsze odzyskiwanie surowców z odpadów.
- Kupimy nową śmieciarkę. Chcemy wybudować nową sortownię o powierzchni 3200 m2 – mówi Maciej Wojtkowsk. – Powstanie także kompostownia z układem zamkniętym oraz nowoczesne linie do stłuczki szklanej. Przygotowujemy się do wybudowania magazynu na odpady niebezpieczne. Od 2013 r. tzw. paliwa alternatywne nie będą mogły być już składowane tylko trzeba będzie je zagospodarowywać.
Wiceprezydent Elbląga Witold Wróblewski mówi, że miasto robi wszystko, aby jak najmniej tzw. balastu trafiało na elbląskie wysypisko śmieci.
- Chcemy z odpadów odzyskiwać jak najwięcej surowców wtórnych – mówi Wróblewski.
Aktualnie opracowywane są projekty techniczne dotyczące rozbudowy Zakładu Utylizacji Odpadów - wraz z ocenami oddziaływania na środowisko. Miasto stara się o środki unijne na ten cel w wysokości 10 mln euro. Wobec konieczności redukcji ilości odpadów ulegających biodegradacji deponowanych na składowiskach (do 75 % ilości takich odpadów z 1995 r. w roku 2010, 50 % - w 2013 i 35 % w 2020) oraz obowiązku zmniejszenia objętości i uciążliwości poprzez poddanie wszystkich odpadów obróbce przed składowaniem w ZUO planuje się m. in. budowę kompostowni i sortowni gdzie będą trafiały "mokre" i "suche" odpady zbierane selektywnie, urządzenia do utylizacji odpadów medycznych, rozdrabniania odpadów wielkogabarytowych, opon, linia przetwarzania tworzyw sztucznych, zakład recyklingu odpadów elektronicznych i sprzętu AGD, zakład recyklingu samochodów.
Czy moze ktoś napisać w przy jakich stacjach benzynowych można zostawiać te akumulatory itp., bo bardzo zabrakło tej informacji w tym artykule a jest chyba najbardziej istotna i ważna.