Podczas zwołanej dziś (29.12.) sesji Rady Miasta radny Prawa i Sprawiedliwości Rafał Traks zwrócił się do Prezydenta Elbląga Witola Wróblewskiego z zapytaniem, czy 500 zł samorządowego wsparcia dla nauczycieli nie mogłoby zostać przeznaczone na wsparcie dla najbardziej potrzebujących uczniów.
W budżecie Miasta na wsparcie dla elbląskich nauczycieli zostało przeznaczonych ok. 900 tys. zł. Każdy nauczyciel ma otrzymać 500 zł dofinansowania na zakup sprzętu potrzebnego do prowadzenia zdalnego nauczania.
19 listopada br. o samorządowym wsparciu dla nauczycieli opowiedział podczas konferencji prasowej Wiceprezydent Elbląga Janusz Nowak. - Nie mylić z rządowymi 500 zł. Słyszymy, że w przypadku tych pieniędzy, które mają być do końca roku przekazane nauczycielom z budżetu państwa, będzie obowiązek wystąpienia o te środki i rozliczenia się fakturami. Jeśli chodzi o 500 zł, które przekazujemy z budżetu miast, nie będzie potrzeby ani występowania z wnioskiem o te pieniądze, ani rozliczania się fakturami. Rozumiemy, że mogą być sytuacje, kiedy nauczyciel już wcześniej zakupił niezbędny sprzęt i teraz miałby problem, aby to udokumentować. Pewnie każdy z nauczycieli jakichś zakupów, które mu są niezbędne do nauki zdalnej, już dokonał. Pieniądze otrzymają jeszcze w tym roku, postaramy się, aby było to jak najszyciej - mówił wówczas Janusz Nowak.
Podczas dzisiejszej sesji do tego tematu powrócił radny PiS.
Rząd pracuje nad bardzo podobnym projektem - dofinansowaniem dla naucyziceli w wysokości 500 zł. Czy nie lepiej byłoby, aby samorząd przeznaczył dofinansowanie 500 zł na ucznia, żeby wesprzeć te biedniejsze rodziny, które mają bardzo ograncizony dostęp do komputerów? Czy to było w jakiś sposób analizowane?
- pytał Rafał Traks.
- Dochodziły do mnie informacje, że 500 zł na nauczyciela to za mało, bo ten sprzęt jest droższy - przyznał Witold Wróblewski. - Jest to forma dofinansowania. Przedstawiona jest propozycja Ministra, że na podstawie faktur do końca roku nauczyciele mogą skorzystać ze środków na wyposażenie do zdalnej nauki. Do tego, co przedstawił Minister potrzeba faktur. Ja proponuję rozwiązanie bez faktur. Myslę, że te oba dofinansowania wesprą nauczycieli.
Jeśli chodzi o dzieci to chociażby "Zdalna szkoła", "Szkoła plus", "Aktywna tablica" to programy, dzięki którym dofinansowujemy dzieci. (...) Na pomoć dzieciom, podopiecznym MOPS-u, pozyskaliśmy 160 tys. zł. Myślimy o nauczycielach i uczniach i w miarę możliwości przeznaczamy na to środki
- zapewniał Prezydent Elbląga.
Radny stwierdził, że chciał tylko wiedzieć, czy taka opcja była brana pod uwagę. - Chciałem tylko dopytać czy pan prezydent rozważa tego typu działania (...) Skoro nauczyciele mają otrzymać wsparcie rządowe to może warto wesprzeć dzieci - dodał Rafał Traks. - Przyjąłem odpowiedź pana prezydenta do wiadomości.
500 to brutto. Nauczyciele już dostali - ok. 352 zł
Zapomnieliście dodać o nagrodach prezedenta dla nauczycieli u nas w placówce 6osób dostało po 1500zł 😧 na nic pieniędzy nie ma niby wszędzie oszczędności a tu takie coś
500 to brutto. Nauczyciele już dostali - ok. 352 zł. Oczywiście od miasta, bo to od rządu to rzeczywiście 500 na rękę
Panie radny... A Pan swoją dietę oddał dla dzieci na zakup komputerów? Pewnie nie... Więc się Panie radny pan odtegotuje od 352 zł dla nauczycieli - czyli od nagród, które były co roku, a które zostały zabrane nauczycielom... A kto uważa, że to taka lekka i przyjemna praca, zwłaszcza zdalna, niech się dokształci i idzie uczyć...
Skoro nauczyciele mają problem ze sprzętem na lekcje zdalne i mają rozliczać to fakturami to nie ma problemu żeby lekcje prowadzić ze szkół gdzie sale są puste i potrzebny sprzęt też jest.
A w przedszkolach co się dzieje np 29 pani dyrektor kłamie rodzicow że w Wigilię nie będzie dzieci i żeby nie przyprowadzać bo przedszkole będzie zamknięte gdzie wiadomo że ileś dzieci będzie.
A czy uczniowie od kilku lat nie mają 500plus,darmowych podręczników,trzysta plus we wrześniu,talonu turystycznego,,obiadów za 3,50oraz wsparcia z MOPS-U?Ludzie opamiętajcie się!Dzieci z tzw.pat..do tej pory nie mają ołówków i Internetu. Nauczyciel to nie św.Mikołaj!!
Facet idź do szkoły i dopiero zobaczysz bogactwo reformy:zbieranie po 5 zł na ksero i ryzy papieru. Bareja,by oszalał ze szczęścia na ilość scenariuszy z polskiej oświaty. I warto mieć marker do tablicy. Oczywiście wycieczki szkolne to pełen komfort.
Oczywiście nauczyciele wielce poszkodowani!Przecież pracujecie w szkole i z tego co wiem to nie ma problemu z dostępem do komputerów . A co z rodzinami gdzie jest dwoje i więcej dzieci a tylko jeden komputer.Zajecia są prowadzone rano, i dzieci muszą się logować żeby wziąć udział w lekcjach. Dlaczego rodzice mają ponosić koszty zakupu sprzętu do nauki ,to rząd zamknął szkoły nie rodzice. Poza tym wiele lekcji polega na wysłaniu materiału i dzieci same muszą sobie opracować wszystko. Ktoś wspomniał że dostajemy 500+ itd.A nauczyciele nie mają dzieci ? Mają! I też z tych dobrodziejstw kozystaja😀 poza tym dzieci w liceum ,technikum czy zawodówce nie mają darmowych książek,i nie są to tanie książki.Dofinansowanie to powinni dostać uczniowie i ich rodzice którzy często muszą połowę roboty za nauczyciela odwalic.!! Więc drogie grono pedagogiczne nie róbcie z siebie takich ofiar,bo uczniowie na pewno są w gorszej sytuacji.
Panie radny, warto będąc radnym i pytając o to trochę douczyć się, bo nie ma pan za bardzo pojęcia. I znowu nieroby nauczyciele dostali od prezydenta 500 zł, od których zapłacili podatek dlaczego.? Bo to znaszych pieniędzy, które trzeba byłoby i tak w nowym roku wypłacić. Rząd dał nam owszem z fakturami ale 500, a tu za niemanie faktury zapłaciliśmy ponad 150 zł