-Ta inwestycja była wielkim wyzwaniem, ale z satysfakcją możemy powiedzieć, że realizujemy wszystkie zadania, które sobie postawiliśmy - podkreślił Paweł Kleszcz.
Podczas dzisiejszej (14.12.) konferencji prasowej podsumowano projekt „Rozbudowa, przebudowa i remont Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu od ul. Teatralnej”.
Projekt polegał na budowie dodatkowej powierzchni oraz remoncie i przebudowie części istniejących, rozbudowie Teatru o przestrzeń funkcjonalną, czyli małą scenę, salę prób czytanych i sytuacyjnych, a także zaplecze techniczne, zwiększeniu powierzchni ekspozycyjnych, zakupie i instalacji wyposażenia pracowni technicznych
- opowiadał Paweł Kleszcz.
Obiekt został też w pełni przystosowany dla osób niepełnosprawnych.
Ta inwestycja była wielkim wyzwaniem, ale z satysfakcją możemy powiedzieć, że realizujemy wszystkie zadania, które sobie postawiliśmy
- podkreślił Paweł Kleszcz.
Co się zmieniło? - Będziemy mogli przejść do przestrzeni, których bardzo nam brakowało - dodał Paweł Kleszcz. - Niebawem będziemy mogli działać na małej scenie, która już nie jest taka mała, bo będzie na 200 miejsc.
Co ciekawe, mała scena zostanie wyposażona w mobilną widownię. - Mobilność widowni polega na tym, że możemy ją składać jak harmonijkę i rozkładać w zależności od potrzeb - wyjaśniał Paweł Kleszcz. - To jest bardzo wygodne rozwiązanie dla realizacji różnych pomysłów artystycznych. W tej chwili w sali zamontowane jest znakomite nagłośnienie. Będą jeszcze montowane światła i widownia.
Kiedy teatr zaprosi na małą scenę? - Publiczność na małą scenę planujemy zaprosić na początku marca. Wtedy odbędzie się premiera spektaklu „Miś” w reżyserii Julii March - zapowiedział Paweł Kleszcz.
W planach jest także premiera spektaklu „Kto się boi Wirginii Woolf ?” w reżyserii Igora Gorzkowskiego.
Na przyszły rok, nie sezon, a rok, planujemy trzy premiery na małej i trzy premiery na dużej scenie
-
wymieniał dyrektor.
Od teraz komfort pracy w teatrze zmieni się nie do poznania. - Do tej pory musieliśmy na dużej scenie robić wszystkie rzeczy, czyli próby, przedstawienia, zajęcia edukacyjne, wszystkie działania, które dotyczą realizacji celów statutowych teatru. Teraz mam nadzieję będziemy mogli rozwinąć skrzydła i pokazać czym jest i jak wspaniale funkcjonuje teatr - zapewniał dyrektor.
Koszt inwestycji to prawie 21 mln zł. Na przebudowę i remont przeznaczono 17 mln zł (wkład własny województwa warmińsko - mazurskiego wynosił 12,5 mln zł), a 4 mln zł wydano na zakup, dostawę i montaż systemu akustycznego i mobilnej widowni małej sceny.
Inwestycja została zrealizowana ze środków unijnych, Zarządu Województwa i środków własnych teatru
- dodał dyrektor.
W planach jest również remont części budynku, w której obecnie znajdują się biura, pracownie i garderoby. Trzeci etap zakłada także rozbudowę powierzchni magazynowej. Terminy rozpoczęcia tych etapów są jeszcze nieznane.
Czy to znaczy że osoby z niesprawnościami swobodnie wejdą do teatru i na widownie? Dobrze, że tego nie nadzorował wróblewski bo teatr byłby wyremontowany "zgodnie z projektem" z dostępem tylko dla osiłków.
Głowne wejscie, jak do marketu. Porażka
Zobacz chłopie Wróblewski - jest wiele ścianek za plecami występujących, ale nie spotkałem nigdzie - od naszego teatru po prezydenta RP, by ktoś pisał "to ja, Witold Wróblewski". Prawda, to inna klasa ludzi mimo, że czasem "nie nasza". Narcyzm i stepowe pochodzenie powinny leżeć w piwnicy pod kluczem. "Prezydent Elbląga Witold Wróblewski".
Szkoda że nie wspomniano o byłym dyrektorze. Pominięto jego wkład w te zmiany . Przykro nie tylko jemu ale i tym którzy do teatru chodzą
O byłych nigdy się nie wspomina! W tych czasach odchodzisz i znikasz i nikt juz o czlowieku nie pamięta! Dlatego lepiej się az tak nie angażować bo to nie popłaca!
-Ta inwestycja była wielkim wyzwaniem, ale z satysfakcją możemy powiedzieć, że realizujemy wszystkie zadania, które sobie postawiliśmy - podkreślił Paweł Kleszcz." Dziwnie brzmią słowa dyrektora od niespełna czterech miesięcy o inwestycji trwającej od dwóch lat. Jakiż to miał w tym udział ?
No cóż. Widać że także ludzie kultury zapominają o kulturze skoro nie pamiętają o czynach poprzedników. Coś wskazuje na związek genetyczny z elbląską minister kultury która na mównicy nie skleci zdania ale ważna jest . To w końcu poprzednik budował ten teatr czy nowy jest spod wezwania "nie chwaląc się jam to uczynił".
Nad poprzednikiem powinna zapaść ciężka kurtyna milczenia. Dla jego własnego dobra
Zawsze w ocenie czlowieka podstawą jest jego kultura, szacunek do pracowników, empatia , pokora do stanowiska a potem cala reszta
Elewacja frontowa jak market budowlany Poprzednia wersja ( paski ) dużo lepsza Mam nadzieję że będzie to można zmienić