Teatr im. Aleksandra Sewruka rozpoczął swój 45. sezon artystyczny. Niezależność elbląskiej sceny to historia przeszło 300 premier. Pierwszą, 13 listopada 1976 r., była Balladyna J. Słowackiego, 303. Wesele S. Wyspiańskiego w reż. Mirosława Siedlera, obecnego dyrektora Teatru.
Od prapremiery Wesela minęło w tym roku 120 lat. Dzieło artysty przełomowego, wizjonera jest najbardziej reprezentatywnym utworem Młodej Polski. Wtedy, trzydziestojednoletni Wyspiański, w genialny sposób dokonał dyfuzji nowej sztuki i tradycji romantyzmu. W niespełna trzy miesiące od prawdziwego wesela jego przyjaciół w Bronowicach, Józef Kotarbiński otrzymał od Wyspiańskiego tekst, który inspiruje artystów do dzisiaj.
Tekst, w którym autentyczność biesiadników wiejskiej chaty, bez wahania wprowadza w swoje progi urojone, acz legendarne istoty, uruchamiając koło brzemiennych zjawisk. 120 lat temu Wesele szokowało autentycznością, w XXI wieku jest tak samo dosadne. Oczekiwania zmiany – wtedy i dziś – są daremne. I będą tak długo, aż w prawdziwej walce o wolność wezmą udział ci, którzy nie zamykają oczu na rzeczywistość.
Wesele to pole do popisu w każdej dziedzinie. Jego warstwy wydają się nie kończyć. Wesele jest dobitne i ciągle trochę niedopowiedziane. Wesele to przestrzeń, w której „obcy” nie będą „swoi”, w której odpowiedzialność jednego przekłada się na odpowiedzialność wszystkich. Wesele to Polska i Polacy. To kwestie, o które spieramy się od ponad stu lat. Do niczego nie doszło, bo Jasiek się upił, albo do niczego nie doszło, bo nikt nigdy nikogo nie słuchał. Wielość interpretacji jest dowodem geniuszu autora. Chociaż zmieniło się wszystko, to dalej jesteśmy próżni, egoistyczni i uśpieni.
Jakie Wesele zobaczymy w Elblągu? Wierne zapisom Wyspiańskiego. Wielkie modyfikacje nie były konieczne. Chcieliśmy znaleźć się Tam – w tamtym domu, z tamtymi ludźmi.
Klimat bronowickiej chaty oddają kostiumy i scenografia Izy Toroniewicz, muzyka Piotra Sułkowskiego i choreografia Iwony Runowskiej. Oświetleniem kieruje Kazimierz Kowalski.
Wszystko pod okiem Mirosława Siedlera. Pokaz premierowy odbędzie się 16 października o g. 18:00 na Dużej Scenie.
Uff, a już się balem, że "Wesele Smarzowskiego"...