W ramach 17. Elbląskiej Wiosny Teatralnej na deskach Teatru im. Aleksandra Sewruka został przedstawiony dramat w reżyserii Michała Kwiecińskiego "Belfer". Tytułowego i jedynego bohatera zagrał ceniony aktor Wojciech Pszoniak.
Postać Belfra zmaga się z trudną młodzieżą, choć dla niego wydaje się to być pewnym rodzajem gry, a dokładniej "szkołą przetrwania". Musi znosić nie tylko brak zainteresowania uczniów, co wydaje się i tak naturalne, ale i świadome prowokacje młodych ludzi. W końcu, gdy udaje mu się doprowadzić do pewnej równowagi między uczniami i wykładowcą, dochodzi do niechcianej sytuacji. Były profesor literatury, który pasjonuje się teatrem, zostaje skazany na publiczną spowiedź - musi opowiedzieć uczniom swoją historię.
Jean Pierre-Dopagne i jego "Belfer" zachwycili publiczność elbląskiego teatru.
Przepiękny spektakl. Pokazuje, jak niełatwo jest być nauczycielem i jak naprawdę trudno jest znaleźć kontakt z młodszymi od siebie ludźmi
- komentowała Anna Budzyńska.
- Dla mnie ten spektakl to spojrzenie na świat oczami tego belfra. To pokazanie, że nauczyciel naprawdę nie ma łatwo w szkole. Choć mówi się, że to uczniowie przeżywają trudne chwile w swojej szkole, to tutaj można ujrzeć trochę inną stronę medalu - opowiadała Dorota Zima.
Fascynujący spektakl. To niezwykle pouczający dramat, bo pokazuje wielką pracę nauczyciela. W tym spektaklu zrozumiałam, że naprawdę zawód nauczyciela to ciężka praca, za którą trzeba im dziękować
- podzieliła się Anna Józefowska.
Publiczności w monodramie Wojciecha Pszoniaka spodobały się mądre teksty, humor, a także skłaniająca do rozważań treść sztuki.
Przepiękny i mądry spektakl. Jestem pod wrażeniem gry aktorskiej Pszoniaka, choć słyszałem już, że na scenie jest bardzo dobry. Dlatego tu przyszedłem, żeby zobaczyć go na żywo. Nie żałuję, przyjdę na pewno jeszcze raz na jakiś spektakl
- mówił Andrzej Bryl.
- Pan Pszoniak był wspaniały! Myślę, że idealnie odzwierciedlił sytuację nauczycieli. Teksty były mądre, pełne ukrytych metafor, skłaniające naprawdę do głębokiego przemyślenia pewnych spraw, które nas otaczają - dodała Katarzyna Rutkowska.
- Wspaniały! Dla mnie, ucznia, ukazanie strony nauczyciela jest czymś dobrym. Mogłam zobaczyć, jak nauczyciel radzi sobie z uczniami i jak trudno jest znaleźć idealne podejście do grupy uczniów. Główna postać była niesamowita na scenie - podsumowała Alicja Wąsowska.
dobry aktor na niezłej scenie i w niezłym repertuarze......
Gender