Różne typy osobowości, różne charaktery, różne spojrzenie na rzeczywistość, w końcu różne płci, ale te same problemy, tęsknoty, uczucia, choć manifestowane w odmienny sposób. To wszystko znaleźć można w najnowszej sztuce prezentowanej na deskach elbląskiego Teatru im. A. Sewruka, której premiera właśnie się rozpoczęła.
Dzisiaj (28.03), o godz. 19:00 spektaklem Miro Gavrana „Wszystko o kobietach. Wszystko o mężczyznach” miłośnicy Melpomeny rozpoczęli świętowanie Światowego Dnia Teatru.
„Tyle uczuć mieści się między jednym uderzeniem serca a drugim.” To zdanie z wiersza Zbigniewa Herberta doskonale obrazuje bohaterki pierwszej części spektaklu „Wszystko o kobietach”. Miro Gavran, bez cienia infantylności, ukazał złożoność kobiecej natury, bogactwo emocji towarzyszących kobietom w relacjach damsko - damskich. Jak kochają, to na zabój, jak nienawidzą, to do szpiku kości, ale jednocześnie są troskliwe, wyrozumiałe, zaborcze i podstępne. Matka, siostra, przyjaciółka, koleżanka z pracy czy przedszkola, to jednocześnie wyzwanie, punkt odniesienia, to także rywalka i wzór do naśladowania.
Zdecydowanie prostsze, choć nie pozbawione emocji, są relacje pomiędzy mężczyznami. „Wszystko o mężczyznach” sprowadza tę połowę ludzkości do atawistycznego prężenia muskułów, dążenia do prokreacji i posiadania dóbr materialnych. Trywializując można stwierdzić, że mężczyźni wszystko sprowadzają do seksu, a płeć przeciwną postrzegają przez pryzmat fizycznej atrakcyjności. „Duże cyce i duża dupa” to, zdaniem jednego z bohaterów, najważniejsze cechy kobiet.
Jakkolwiek refleksje pojawiające się, w krótkich przerwach między poszczególnymi scenkami rodzajowymi mogą nieco zasmucać, całość spektaklu przesycona jest humorem. Uczestnicząca w próbie generalnej publiczność wielokrotnie wybuchała śmiechem, a aktorów rzęsiście oklaskiwała po każdej scenie.
W spektaklu „Wszystko o kobietach. Wszystko o mężczyznach” występują: Marta Masłowska, Maria Semotiuk, Teresa Suchodolska, Piotr Boratyński, Artur Hauke i Piotr Szejn. Reżyseria i opracowanie muzyczne: Bartłomiej Wyszomirski. Ascetyczna scenografia Izy Toroniewicz znakomicie uwypukla emocjonalną stronę przekazu.
Gratulacje dla wszystkich aktorów i pracowników TEATRU w dniu ich święta. Przedstawienie świetne. Dziękuję.
Przedstawienie super.Cała szóstka aktorów zagrała mistrzosko.Super spędzony czas w teatrze zamiast w domu przed TV. Pozdrawiam
Super spektakl.