Alter Ego z łaciny tłumaczony jest jako „drugie ja”, druga tożsamość, osobowość wewnętrzna tej samej osoby. Możliwość uwolnienia z siebie nieznanych dotąd emocji daje młodym ludziom Tomasz Walczak, rzecznik prasowy Teatru im. Aleksandra Sewruka, który założył Teatralne Studio Młodych Alter Ego.
Obecnie Alter Ego skupia młodzież szkół gimnazjalnych, ponadgimnazjalnych i studentów. Każdego roku przyjmowane są nowe osoby. Tegoroczne przesłuchania potrwają do końca października. - Na przesłuchanie do pana Tomka przyszłam ze znajomymi. Musiałam powiedzieć, dlaczego interesuję się teatrem, należało zaśpiewać piosenkę, powiedzieć wiersz i wymyślić etiudę na wyznaczony temat – wspomina 17-letnia Anna Gulak, która od 2 lat należy do grupy Alter Ego.
- Już od podstawówki szukałam jakiegoś kółka teatralnego – wyznaje 16-letnia Kinga Seroczyńska. - Od znajomych usłyszałam o Alter Ego. Musiałam poczekać, aż pójdę do gimnazjum, żeby przyjść na przesłuchanie. Dwa lata temu nastał już odpowiedni wiek i od razu się zgłosiłam. Głównym atutem tej grupy jest to, że statystujemy w spektaklach i mamy kontakt z zawodowymi aktorami, spektaklami i z całym życiem wewnętrznym teatru. Ponadto bierzemy udział w happeningach przed różnymi spektaklami. A ludzie w teatrze są po prostu fantastyczni.
- Rok temu postanowiłam pójść na zajęcia dodatkowe związane z aktorstwem – wyznaje 17-letnia Alicja Nidzgorska. - Mój wujek znalazł ogłoszenie o naborze do Alter Ego. Poszłam na nie i się udało. Bardzo podoba mi się atmosfera, która tu panuje i wydarzenia, które mają miejsce. Najbardziej utkwiła mi w pamięci gra z niepełnosprawną Partycją, której marzeniem było wystąpić na scenie. Ważne dla mnie było również to, że mogłam statystować w spektaklu „Opowieść Wigilijna”.
17 –letni Patryk Orłowski ma za sobą dopiero pierwsze zajęcia, ale już wie, że nie będą one ostatnie. - Z początku myślałem o tym, żeby iść w kierunku aktorstwa, ale pewne osoby mi to odradziły. O tej grupie dowiedziałem się poprzez portal społecznościowy i przyszedłem, żeby się sprawdzić i zobaczyć, czy mieli rację. Pierwsze wrażenie jest bardzo pozytywne. Podczas pierwszych zajęć były zadania w grupach. Nie wiem, co będzie na kolejnych zajęciach, ale już nie mogę się doczekać.
A dla kogo jest Alter Ego?
- Alter Ego daje mi radość i dużo pozytywnych emocji. Do nas może dołączyć nie tylko osoba, która myśli o tym, żeby związać się na stałe z teatrem. To miejsce dla tych, którzy po prostu lubią występować na scenie i są otwarci na nowe projekty – zapewnia Anna Gulak.
- Alter Ego polecam tym, którzy chcą się sprawdzić, chcą zobaczyć jak wygląda życie wewnątrz teatru i którzy kochają teatr – dodaje Kinga Seroczyńska.
16 – letnia Angelika Hubczyk po pierwszych zajęciach w Alter Ego zapewnia, że nie ma się czego bać. - Myślę, że tutaj zobaczę, jak to naprawdę wygląda i jak się w tym odnajdę. Jak na razie mogę powiedzieć, że niepotrzebnie bałam się tu przyjść. Okazało się, że strach ma wielkie oczy. Zachęcam wszystkich, żeby przyszli do nas i spróbowali swoich sił.
Ostatnie dwa przesłuchania chętnych odbędą się na Małej scenie Teatru im. Aleksandra Sewruka 24 i 26 października o godz. 16:30.
Komentarz zablokowany z powodu naruszenia regulaminu!
KIIIINGA :)