Jubileuszowa Elbląska Wiosna Teatralna, choć zakończona, to jakby trwała, ożywiana wspomnieniami niecodziennych wrażeń. Tegoroczny, barwny i różnorodny repertuar przyciągnął do Sewruka rzeszę widzów. Niezapomniane chwile przeżyliśmy doświadczając obecności na scenie artystów znanych i lubianych. Było też wiele scenicznych niespodzianek.
Miesiąc kwiecień obfitował w niezwykłe wydarzenia kulturalne za sprawą Elbląskiej Wiosny Teatralnej. Na deskach Teatru im. Aleksandra Sewruka gościli nieprzeciętni artyści. Wybrane teatry z całej Polski, a także z zagranicy, serwowały elbląskim widzom kulturalną ucztę na wysokim poziomie.
Była to już dziesiąta, a więc jubileuszowa edycja festiwalu, który zapoczątkowała w 1985 roku Alicja Bednarczyk, ówczesna Naczelnik Wydziału Kultury Teatru Dramatycznego w Elblągu. To wydarzenie kulturalne odniosło niebywały sukces i wpisało się na stałe do teatralnego kalendarza imprez ogólnopolskich. Niestety po roku 1990 festiwal znikł z mapy kulturalnych wydarzeń miasta. Ale po osiemnastu latach niebytu impreza powróciła na deski elbląskiego teatru.
Tegoroczny, barwny i różnorodny repertuar przyciągnął do Sewruka rzeszę widzów. Niezapomniane chwile przeżyliśmy doświadczając obecności na scenie artystów, z takich teatrów jak: stołeczny Teatr Kwadrat, Teatr Komedia z Warszawy, Wrocławski Teatr Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego, Teatr Montownia, ze Stolicy, Teatr im. Stanisława Ignacego Witkiewicza z Zakopanego, Studio Buffo z Warszawy, a także Kaliningradzki Obwodowy Teatr Dramatyczny, przybyły z Federacji Rosyjskiej. Do Elbląga zawitała również elita artystów, którzy swą twórczością sprawiają, że na twarzach widzów pojawia się szeroki uśmiech. W tym gronie znaleźli się Cezary Pazura, Jerzy Kryszak, Marcin Daniec, Kabaret Ani Mru Mru i Kabaret Moralnego Niepokoju. Janusz Radek natomiast zaprezentował publiczności swój najnowszy album „Gdzieś-po-między”.
Swym kunsztem aktorskim zachwycały takie gwiazdy jak: Jan Kobuszewski, Barbara Bursztynowicz, Bożena Dykiel, Maria Pakulnis, czy Grażyna Wolszczak, posiadające imponujący dorobek artystyczny na najwyższym poziomie, a także znani i lubiani aktorzy młodszego pokolenia, między innymi: Katarzyna Glinka, Bartosz Obuchowicz, Paweł Małaszyński, Magdalena Boczarska, Olga Bołądź, czy Dominika Figurska.
Repertuar, z jakim przyjechali do naszego miasta artyści wydaje się być nad wyraz imponujący. Widzowie, z szerokiego wachlarza propozycji mieli możliwość wyboru tego, co najbliższe sercu każdego z nas. Była rozrywka, był dramat, koncerty i monodram. Był czas na łzy wzruszenia i łzy szczęścia
Spektakle takie jak: „Przyjazne Dusze”, „Dziewczyny z Kalendarza”, „Człapówki-Zakopane”, „Drzewa umierają stojąc”, czy „Boeing Boeing,” dostarczyły chwil radości, szczęścia, intelektualnych wzniesień, zadumy i refleksji. Ucztą dla wszelkich zmysłów był także niezapomniany Koncert Trzech Tenorów, przy akompaniamencie zespołu muzycznego Allegro. Wystąpili wówczas Bogusław Morka, Krzysztof Marciniak i Jan Zakrzewski. Natomiast uczestnictwo w wieczorze z Kabaretonem, z okazji Jubileuszu 25-lecia pracy artystycznej Cezarego Pazury, było niewątpliwie najradośniejszym doznaniem Wiosny Teatralnej.
Miło zaskoczyły występy elbląskich aktorów w spektaklach „Cafe Sax” i „Starsi Panowie Dwaj. Mambo Spinoza”. Zaprezentowali widzowi wspaniałą grę aktorską, godną mistrzów. Zarówno prezentowana po raz ostatni przygoda z piosenkami Agnieszki Osieckiej, czyli „Cafe Sax”, jak i spotkanie z Kabaretem Starszych Panów, odbyły się na Małej Scenie Teatru, dając niepowtarzalny, kameralny klimat.
Wielką niespodzianką okazała się sztuka, w reżyserii Jerzego Kaliny, Leszka Mądzika i Pawła Passiniego, pt „Osąd”, wystawiona przez Wrocławski Teatr Pantomimy, skłaniająca do rozmyślań, na temat ludzkiej egzystencji. W pamięć zapadł zapewne niejednemu widzowi także Monodram Rafała Rutkowskiego, „To nie jest kraj dla wielkich ludzi”, w reżyserii Michała Walczaka. Ilu ludzi mieści się w jednym Polaku, w mistrzowski sposób pokazał aktor z warszawskiego Teatru Montownia.
Niestety, nadszedł czas rozstania z Teatralną Wiosną. Pozostając pod dużym wrażeniem tegorocznej, jubileuszowej, już dziś niecierpliwie czekam na kolejną edycję Elbląskiej Wiosny w Teatrze im. Aleksandra Sewruka.
Nina
Jeszcze jakby dyrekcja teatru dostosowała się do poziomu i wiedziała, że każdej aktorce należy wręczyć kwiaty po zakończeniu spektaklu, a nie tylko wybranym to byłoby fajnie, a tak to obciach.
mam dziwne wrażenie ,ze nie wszyscy aktorzy wymienieni wyżej wystepowali w Elblągu , warto też podkreślić udzial w 6- cioosobowej ekipie teatru buffo dwóch ex elblązanek / ankudowicz i figurska/ , to one otrzymały kwiaty .tylko te napuszone wystąpienia dyrektora ,
od reaktywacji Wiosny sympatycznym zwyczajem jest wiosenna wiązanka kwiatów dla każego zespołu, kto bywa ten wie, tylko indolent może uważać, że każdemu aktorowi należa się kwiaty od teatru. Jeśli przedmówca /przedmówczyni/ ma taki hojny gest i potrzebę, to można kupować kwiaty nawet w teatrze, były dwa śliczne stanowiska bardzo dobrych kwiaciarni. Kupuj i wręczaj.