W świat Kabaretu Starszych Panów będą mogli wkroczyć elbląscy widzowie już w najbliższą sobotę. Wczoraj, w Teatrze im. Aleksandra Sewruka, podczas konferencji prasowej, o spektaklu opowiadali: reżyser, Julia Wernio, scenograf i kostiumolog, Elżbieta Wernio oraz twórca muzyki, Piotr Salaber. Jak zapowiadają realizatorzy, widzowie choć na chwilę, będą mogli uciec od świata kiczu, który zalewa rozrywkę, przenosząc się w abstrakcyjną rzeczywistość Starszych Panów, wyrażoną poprzez kultową muzykę, bez kompleksu pierwowzoru.
Wczoraj w elbląskim teatrze odbyła się konferencja prasowa, poprzedzająca premierę spektaklu „Starsi Panowie Dwaj. Mambo Spinoza”. Twórcami i wieloletnimi realizatorami kultowego kabaretu byli, nieżyjący już, Jerzy Wasowski i Jeremi Przybora. Przedstawienie realizowane jest w ramach trwającej w teatrze Wiosny Teatralnej.
Przybyli goście to Julia Wernio, reżyser spektaklu, Elżbieta Wernio, scenograf i kostiumolog oraz Piotr Salaber, muzyk, twórca aranżacji. Opowiadali o realizowanym, przy udziale elbląskiej grupy aktorów, spektaklu.
- Chcemy przedstawić widzom świat Kabaretu Starszych Panów. Adaptacje opierającą się na wielu wieczorach Kabaretu. Wybrałam różne fragmenty, starając się stworzyć jednolitą opowieść. Świat stworzony przez Przyborę i Wasowskiego zaczął mieć swoje niezależne życie. Jest to inna rzeczywistość. Wydaje się, że w codziennej rzeczywistości epatującej takimi zdarzeniami jak żywioły, katastrofy, zagrożenie, walka polityczna, nie ma miejsca dla dla człowieka, jego piękna, jego głupoty, dla Kabaretu Starszych Panów. Ja uważam, że to miejsce jest - mówiła Julia Wernio, reżyser spektaklu.
Reżyserka miała dużą możliwość manipulacji.w kwestii doboru materiału, który, jak mówi, jest bogaty, pełen poezji, opowiadający o słabościach, tęsknotach, namiętnościach. Aktorzy wchodzą w kolejne postaci. To wszystko mieści się w konwencji. W prezentowanym świecie wszystko się może zdarzyć, jest to niekończąca się opowieść.
- Ważne było miejsce, w którym odbywać ma się spektakl, wybierałam także momenty, które mnie najbardziej śmieszą i bawią. Większość piosenek ma swoją opowieść, o miłości namiętności. Jest to swiat, w którym wszystko się może zdarzyć. Nie wiadomo, kogo akurat nawieje- zdradzała Julia Wernio.
Spektakl zyskuje niepowtarzalną przestrzeń dzięki odpowiedniej scenografii. Dom Starszych Panów tworzy rodzaj otwartego salonu, do którego ze wszystkich stron „nawiewa”.
- Aktorzy nie są wcale starzy, są pełni energii, ciepli dobrzy, z wnętrzem , który nie straszy. W ich świat wchodzą upiory, które chcą straszyć poprzez swoje osobowości. To im się nie udaje. Starsi Panowie poprzez swoją naiwność i wiarę w ludzi łagodzą niepożądane zachowania upiorów. Jest masa absurdów, które trzeba usłyszeć i zobaczyć - opowiadała Elżbieta Wernio, autorka realizacji scenograficznych.
W poszczególne role wcielą się nasi elbląscy aktorzy, którzy zdaniem realizatorów podołali wyzwaniu. Szczególnym wydarzeniem będzie oprawa muzyczna. Abstrakcyjna rzeczywistość, w której funkcjonowali starsi panowie, przedkładać będzie się na muzykę. Na scenie zagoszczą żywi muzycy.
- Są to utwory na wysokim poziomie, zarówno od strony konstrukcji harmonicznej, jak od strony melodii. Jedyny problem to próba odbicia się od pierwowzoru i stworzenia troszeczkę innego wzoru. Za każdym razem chcę, aby publiczność widziała, że jest to coś nowego i świeżego, a z drugiej strony, żeby odnaleźli coś dla siebie ci starsi, żeby mieli wrażenie, że to jest ich Wasowski i Przybora - mówi Piotr Salaber, twórca oprawy muzycznej.
Według zapowiedzi realizatorów, esencją spektaklu będą zaskakujący bohaterowie i kultowe, piękne, zabawne piosenki, bez kompleksu pierwowzoru, w niecodziennej scenografii. Widzowie choć na chwilę, będą mogli uciec od świata kiczu, który zalewa rozrywkę.
Kabaret Starszych Panów zagości na Małej Scenie Teatru im. Aleksandra Sewruka już w sobotę, o godzinie 20.00.
Nina