Według ustawy o referendum lokalnym, aby referendum mogło zostać przeprowadzone, grupa referendalna ma 60 dni na zebranie podpisów 10 proc. mieszkańców uprawnionych do głosowania. Czas liczony jest od momentu złożenia wniosku. Do 6 stycznia 2023 r. grupa referendalna musi uzyskać 8 764 podpisów. Ile udało się już zebrać podpisów?
Ile podpisów udało się zebrać?
Zliczamy zebrane podpisy na koniec tygodnia. W sobotę, 17 grudnia, stan zebranych podpisów przekroczył 5800. Odbieramy podpisy każdego dnia. Nawet w niedzielę. 19 grudnia przekroczyliśmy liczbę 6 tys. podpisów.
Jak ocenia Pan ten stan?
Jak zaczynaliśmy zbieranie podpisów szło może nie szybciej, ale spokojniej. Dzisiaj jest więcej emocji, nieuzasadnionych pomówień, wpuszczanych w obieg przez przeciwników referendum oskarżeń o wyłudzanie danych, straszenia kosztami referendum. Prawda jest zgoła inna. Sama arogancja Prezydenta w przypadku Pogotowia Opiekuńczego kosztuje Miasto 100 tys. złotych, a utrzymanie prezydentów i niemych radnych miesięcznie to koszt ponad 100 tys. złotych. Referendum zwróci się Naszemu Miastu po czterech miesiącach. W tych warunkach uznajemy ten stan za dobry. Naszym zadaniem jest robić swoje mimo wszelkich nieprzyjemności i utrudnień. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.
Gdzie zbierane są podpisy?
Dzisiaj możemy w zasadzie powiedzieć, że wszędzie, w każdym domu. Dostarczyliśmy listy do zbierania podpisów do skrzynek pocztowych elblążan, by w zaciszu domowego ciepła, bez pośpiechu mogli zapoznać się z uzasadnieniem celowości przeprowadzenia referendum i pojąć świadomie decyzję czy złożyć swój podpis za referendum. To ważne, aby decyzja o rozpoczęciu procedury naprawczej Elbląga była wolna od fałszywych nacisków. Podpis za oznacza, że robimy to teraz, bez czekania półtora roku na wybory narażając miasto na dalszą powolną degradację. Tym samym jest to poniekąd rodzinne zbieranie podpisów bez konieczności wychodzenia z domu - to duży komfort dla wszystkich podzielających racje referendum znika bariera nie wiem gdzie złożyć podpis.
Czy podpisy zbierane są także stacjonarnie? Np. w jakimś biurze?
Jako grupa obywateli nie posiadamy finansowania z pieniędzy budżetowych tak jak partie polityczne. Komercyjne wynajęcie biura wiąże się z dużymi kosztami i nie jest proste. Jedna z osób wspierających nas w zbieraniu podpisów została zastraszona przez administrację jednej ze spółdzielni, że niewolno jej wynajętym lokalu, wydawać list do zbierania podpisów, ani ich przyjmować nie mówiąc o samym ich zbieraniu. Każdy kto chce złożyć podpis osobiście może tego dokonać pod adresem pełnomocnika Obrońców Pokoju 7c w zasadzie przez cały dzień - również w dni wolne.
Nie było Państwa widać na żadnym z większych wydarzeń, które skupiały większą liczbę ludzi. Ani na Świątecznych Spotkaniach Elblążan, ani na akcji rozdawania choinek zorganizowanej przez RMF FM. Dlaczego?
Tutaj są dwa aspekty. Po pierwsze Bożonarodzeniowe Świąteczne Spotkania Elblążan odbywają się w klimacie magicznej aury, to jest swoiste sacrum, które otaczamy szacunkiem i spokojem - prowadzenie akcji zbierania podpisów byłoby profanum i naruszeniem prywatności osób przeżywających te radosne chwile. Po drugie wiązało by się to z ryzykiem prowokacji słownych i nie tylko, co miałoby nas postawić w świetle osób nachalnych, za wszelką cenę zmierzających do celu, a przecież tak nie jest. Zachowujemy się godnie, z poszanowaniem wrażliwości wszystkich w przestrzeni publicznej
Czy planują Państwo "wyjść na ulice", aby zbierać podpisy?
Na początku były takie próby przy mniejszych i większych centrach, ale ochrona usuwała osoby zbierające podpisy powołując się na brak zgody właścicieli obiektów. Osoby proszone o złożenie podpisu na ulicy, o ile wyraziły zgodę, to już przy PESEL-u pojawiał się problem z pamięcią lub brakiem zgody na jego podanie. Słowne zachowania przeciwników referendum nie nadają się do cytowania nawet po godzinie 22.00 - język pani Lempart wobec tych zachowań można nazwać grzecznym. Trudno zatem oczekiwać, by osoby nie łamiące prawa były narażane na ubliżanie.
Ile osób obecnie zbiera podpisy?
W tej sytuacji możemy powiedzieć, że setki, być może więcej niż tysiąc. Oczywiście jest ponad kilkadziesiąt osób, które metodycznie zbierają podpisy wśród znajomych, przyjaciół i najbliższych. Czynią to bez nagadywania, nachalności czy naruszania sfery prywatności. Nie jest naszym celem generowanie napięć miedzy elblążanami tylko z tego powodu, że korzystamy z demokratycznej instytucji Referendum, do której mamy prawo jako wolni obywatele czyniąc to w trosce o dobrostan Naszego Miasta Elbląga.
Czy w okresie między świętami a Sylwestrem planują Państwo zbierać podpisy?
Oczywiście będziemy kontynuować prace zbierania podpisów. Łączy nas szlachetna idea referendum - możemy ją wesprzeć podpisem osobiście lub zadzwoń 501691611 - dostarczymy listę i ją odbierzemy nie naruszając waszej prywatności.
Dziękuję za rozmowę.
Z Stefanem Rembelskim rozmawiała
Brawo, bardzo mi sie podoba ta idea referendum. Idą zmiany, jakże potrzebne temu miastu.
Absolutnie nie ma już żadnych szans na zebranie podpisów, trzeba by było zebrać jeszcze ze 4 tys. żeby po odrzuceniu nieważnych można było mówić o realnych szansach.
Szkoda ze się nie udało
Następny krok-Elbląg do Pomorza.
Chętnie bym podpisała z całą rodziną, ale podpisy powinny być zbierane w jakim pomieszczeniu. Ktoś nie zorganizował zbiorki podpisów, a obojętnie komu nie będę danych dawać...
Pisowski komisarz już zaciera ręce?
Lepszy pisowskim niż POwski a nie daj Boże jakiś PSLowski. Lewactwo powoli odchodzi do lamusa.
Listy do podpisu oraz podpisane Gwiezdna 21 sala 4 tel 604 594 984
Przypominam, ze w Olsztynie zebrano 12 tys. a bylo prawidlowych 8 tas. Rembelski nawet tych pierwszych 15 osob nie zlozyl prawidlowo. Zadnach szans na PiS. Zobaczycie z jakie list on bedzie startowal 2024.
Korekta na 14 660 podpisow bylo 4589