Radna Jolanta Janowska interweniowała w sprawie wycinki zarośli krzewów i traw z wąwozu u zbiegu ulic Częstochowskiej i Bartniczej.
Zwracam się z uprzejmą prośbą o oczyszczenie tego terenu, gdyż jest on miejscem niebezpiecznym dla okolicznych mieszkańców
– podkreśliła radna.
Skąd zainteresowaniem tym tematem? - Mocno zarośnięty teren sprzyja wieczornym spotkaniom osób spożywających alkohol – podkreśla Jolanta Janowska.
W poprzednich latach teren ten był oczyszczany przez Zarząd Budynków Komunalnych
– dodała radna.
Zdaniem Prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego problemu nie ma? - Trawa znajdująca się na działce gminnej nr 564 była trzykrotnie koszona, w tym ostatnie koszenie odbyło się we wrześniu br. - stwierdził.
Oczyszczenie pozostałego terenu usytuowanego na działce gminnej nr 563, 561 i 431, w tym koszenie i wycinkę krzewów zaplanowano w harmonogramie jesiennym bieżącego roku
– dodał.
Aktualizacja:
- Ufam, iż Pan Prezydent poczyni wszelkie starania mające na celu oczyszczenie samego terenu wąwozu (wycinka krzewów i przycięcie drzew). Teren ten nie tylko wygląda "nieestetycznie", ale jest miejscem gromadzenia się osób spożywających alkohol, co stanowi zagrożenie dla mieszkańców przechodzących w pobliżu wąwozu, szczególnie w godzinach wieczornych (brak jakiegokolwiek oświetlenia). Ponadto jest miejsce nielegalnego wysypywania śmieci oraz pozostałości artykułów budowlanych- dodała Jolanta Janowska.
Niech sama di chłopaków na winko cyknie na swych krzywych nogach,zamiast do pobliskiej klechowni ;)
Trochę zieleni i już "radna" się pieniaczy. Wejdzie developer i zabetonuje, a do tego czasu niech zieleń daje tlen nawet jeżeli siedzą w niej ukryte żule. dziki wywieziono więc żul je udaje. chyba że "radna " chce przyjąć żula do siebie razem z zawartością reklamówki (chliebkiem).
Sam tam spozywalem blisko 20 lat temu ;)
Takich zakątków w Elblągu jest pełno - ciekawe jaki harmonogram je obejmuje
Na każdym winklu alkohol i to jest to.
Nie zapraszają jej na flaszkę więc chce zlikwidowac miejsce biesiad
Nikt pani Radnej nie kaze przez krzaki na skróty chodzić.
Deweloperka jakiegoś wpuścić i po krzyku. No radni! Śmiało! Cyk działeczkę pod młotek
W Bażantarni jest dużo krzaków Może pani ładna ją wytnie
A kiedy BISMARK vel Gęsia Góra uporządkują w tym harmonogramie bo w tym roku ani razu nie byli. Wszystko zarośnięte, śmietniki pełne. Tak dbają o miejsca które wygrały budżet obywatelski.